ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA tom 2
LUCY MAUD MONTGOMERY
„Ania od dawna już wiedziała, że ilekroć udaje się w świat marzeń, musi wędrować samotnie.”
Są książki, które mimo upływu lat nie starzeją się, wręcz odwrotnie, niesione uniwersalnymi wartościami i prawdami trafiają do czytelników niemal w każdym wieku, co więcej, reprezentantów różnych pokoleń. Wspaniale odmalowują świat, który należy do przeszłości, ale wciąż potrafią oddziaływać na wyobraźnię i wywołać silne emocje. Drugi tom serii o rudowłosej Ani do nich należy.
Kumulacja opisów entuzjastycznych młodzieńczych pragnień i marzeń, a także zderzenia ich z nie zawsze oczywistą i łatwą rzeczywistością. Wiele się dzieje u siedemnastoletniej dziewczyny, która chociaż piastuje funkcję nauczycielki, to sama podlega prawom dojrzewania intelektualnego i uczuciowego. Lucy Maud Montgomery przeprowadza kluczową postać przez zabawne perypetie, mniej lub bardziej poważne problemy, sprawy wymagające rozwagi i skupienia. Różnorodność przygód Ani Shirley sprawia, że trudno oderwać się od powieści, każdy rozdział proponuje coś specjalnego i szczególnego. A kluczowa postać ukazuje się z ludzkiej i niewyidealizowanej strony, młode panny mogą się z nią utożsamiać. Tyle się dzieje w Avonlea, splatają się ludzkie losy, do głosu dochodzą słodkie i gorzkie nuty życia, nic dziwnego, że osada dorobiła się prężnie działającego Koła Miłośników. Fantastycznie wypoczywa się przy książce, przyjemnie ponownie do niej zajrzeć lub odkryć po raz pierwszy, wprowadza w radosny sentymentalny nastrój, podszyty nawiązaniami do wspomnień z dzieciństwa czytelnika. Piękne ilustrowane wydanie. Doskonały pomysł na skolekcjonowanie tomów o Ani. Sprawdzi się również w charakterze prezentu. Zerknij na pierwszy tom "Ania z Zielonego Wzgórza", który przybliżam na Bookendorfinie.
4.5/6 – warto przeczytać
literatura piękna, literatura dziecięca, 412 stron, premiera 15.06.2022 (1909)
tłumaczenie Rozalia Bernsteinowa
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.
To zawsze była jedna z moich ulubionych ksiazek z dziecinstwa:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka, ciekawy cytat.
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie wracam do przygód Ani i bardzo mnie cieszy, że pojawia się tyle nowych pięknych wydań :)
OdpowiedzUsuńOd razy wracają wspomnienia za młodu. Bardzo ładne i ciekawe wydanie. Muszę sobie poszukać go w księgarni.
OdpowiedzUsuńKlasyka literatury. Takie książki zawsze warto czytać.
OdpowiedzUsuńTego tomu o Ani jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńNa wciągającą klasykę zawsze warto się skusić.
OdpowiedzUsuńOd lat mam w planach zapoznanie się z tą lekturą.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia jest się czym zainteresować i mieć ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie to, że wciąż powstają wznowienia.
OdpowiedzUsuńTen tom od lat stoi na półce i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta propozycja z ilustracjami.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serię dwukrotnie. Po raz drugi jakieś siedem lat temu bodajże.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, piękne wydanie, ale ja tak nie znoszę Ani...
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna. Ja nie lubię Ani. Nigdy mnie nie ciągnęło do tych książek.
OdpowiedzUsuńCzytałam serię o Ani z Zielonego Wzgórza kilka lat temu, ale mam ochotę do niej wrócić i przeczytać ją raz jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńMoja mama była ogromną fanką tej serii i mam gdzieś w domu takie wydania sprzed 30 lat, a może starsze :)
OdpowiedzUsuń