PIOTR GÓRSKI
SŁAWOMIR KRUK tom 6
„To tylko dalsza część gry wyobraźni, tworzenia znaczeń tam, gdzie zieje pustka.”
Kryminał w klasycznej odsłonie, porządnie napisany, bez zbędnych udziwnień, stawiający na detektywistyczną zagadkę z obyczajowym urozmaiceniem. Dobrze się czytało, nie zaangażowałam się mocno, ale na tyle, aby poczuć chęć trwania w przygodzie czytelniczej, skusić się na grę interpretacji i snucia domysłów. Nie wyrobiłam sobie jeszcze zdania o kluczowej postaci serii, niekoniecznie ją polubiłam, sprawiała wrażenie naznaczonej marazmem, ale przekonywała zgrabnie wykreowanym portretem. Pierwsze spotkanie z komisarzem Sławomirem Krukiem, zatem nie miałam zaplecza w postaci znajomości poprzednich tomów. Chętnie nadrobię zaległości, kiedy tylko pojawi się taka okazja.
Wciągnęłam się w zmyłki i wkręty, spodobało mi się przerzucanie podejrzeń z bohatera na bohatera, doceniłam wartkość akcji. Przeszłość skomunikowała się z Krukiem, odświeżyła wspomnienia, powierzyła misję, sama niejako usunęła się w cień. Sprawa zniknięcia licealisty przykuła uwagę komisarza, starał się dotrzeć do prawdy, ucieczka, samobójstwo, czy porwanie, a może morderstwo. Presja czasu rosła, intensyfikowały się niepokojące incydenty, dochodziło do osobliwych zdarzeń, każdy element układanki wydawał się przedstawiać dwa oblicza. Pomysł na fabułę ciekawy, atrakcyjnie zaprezentowany, intrygująco zapleciony, chociaż momentami miałam wrażenie, że coś wyskakiwało z małym uzasadnieniem. Wolę jednak, kiedy główny bohater krok po kroku rozwiązuje zagadkę, bez nagłych natchnień. Finałowa odsłona nie każdemu spodoba się, ale jej opis znakomicie oddziaływał na wyobraźnię, zrobił mocne wrażenie i udanie powiązał wątki.
4.5/6 – warto przeczytać
kryminał, 378 stron, premiera 08.03.2023
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Poprzednie tomy serii czytałam jeden za drugim, jestem bardzo ciekawa tego jak odbiorę tę lekturę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ostatnie by mi się spodobała ta propozycja
OdpowiedzUsuńDobry kryminał nie jest zły
Dyedblonde
Już sama okładka robi na mnie wrażenie, a Twoja recenzja sprawiła, że chcę poznać treść tej książki.
OdpowiedzUsuńKryminały to nie są moje ulubione książki, ale muszę przyznać, że twoja recenzja sprawiła iż inaczej patrzę na ten gatunek.
OdpowiedzUsuńW przerwach od romansów i literatury obyczajowe, sięgam właśnie po kryminały. Mam już kilka rozpoczętych serii, więc raczej się nie skuszę, ale może kiedyś zamówię wszystkie tomy.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja, aż chce się przeczytać tę książkę. Okładka również zrobiła na mnie wrażenie, zapisuję sobie tytuł i na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo fakt, że nie wszystko jest dla każdego. Uważam, że najlepiej, gdy Autor przedstawia swoją wizję, nie martwiąc się czytelnikami.
OdpowiedzUsuńTo kolejna pozytywna recenzja, którą czytam i nabieram coraz więcej chęci aby przeczytać tę książkę
OdpowiedzUsuńAnszpi