"W sercu każdej tajemnicy kryje się zbrodnia... a każda zbrodnia pociąga za sobą więcej niż jedną ofiarę."
Za
książkę zabrałam się po poznaniu innej, która wyjątkowo mocno
przyciągnęła mnie do swoich stron, miałam zatem obawę, czy i ta przygoda
czytelnicza okaże się mega wciągająca, bo trafić z rzędu na dwie
rewelacyjnie powieści, to wbrew pozorom wielka sztuka. A tu cudowna
niespodzianka, "Wkręceni" również mocno mnie zachwycili, sprawili, że
przez kilka godzin nie liczył się świat wokół mnie, musiałam poznać ich
od pierwszej do ostatniej strony bez zbędnych przystanków i wahań. Liczcie się
zatem z tym, że chwytając za książkę nie będziecie w stanie się od niej
oderwać. Najpierw przekonuje płynna i zadziorna narracja, z lekkością i
łatwością zabierająca w świat mrocznych myśli i czynów. Proste
zdania, bez nadmiernych opisów, a jednak wybornie odmalowujące sceny i
tło. Może momentami nieco sztucznie i mało realnie, ale taki w końcu jest format tego typu sensacji.
W miarę poznawania kolejnych rozdziałów
rozsmakowywałam się w genialnie skonstruowanej intrydze, wypełnionej po brzegi nagłymi zwrotami akcji i sporym napięciem. Wczuwałam się w
sytuację bohatera, przeżywałam z nim zdarzenia, aby za chwilę poddawać fakty zupełnie innej niż wypracowanej interpretacji. Zaczynałam doszukiwać się nie tylko drugiego, ale i trzeciego, a nawet
czwartego dna. Autor wybornie zakręca obrazami wyobraźni,
miesza w głowie, wystawia na skrajne emocje. Jakże przyjemnie jest
dać się wciągnąć w karuzelę prawd i kłamstw, manipulację brzmieniami
tajemnic i sekretów, naciąganie ze sprytem przypuszczeń i podejrzeń. I na
koniec, fantastyczna finalna odsłona, nie do przewidzenia, zadziornie dopełniająca całości, aż chce się przytoczyć przysłowie "gdzie dwóch
się bije, tam trzeci korzysta". Ale czy faktycznie ten trzeci i czy
naprawdę korzysta? Mały minus daję za postać kobiecą, nie w
każdym ujęciu przekonywało mnie jej zachowanie, zbyt uproszczone i
schematyczne, przesadnie wystudiowane i nieszczere.
Nikt nie wie, kim
tak naprawdę jest J.T. LeBeau, światowej sławy autor kryminałów, choć
już wiele osób próbowało dotrzeć do jego tożsamości. Kiedy komuś
wydaje się, że zdoła to ustalić, nagle znika w niewyjaśnionych
okolicznościach, staje się ofiarą rozdmuchanej ciekawości. Młoda kobieta jest przekonana, że zdołała rozszyfrować pseudonim pisarza, a
przynajmniej powiązania z jej mężem. I wówczas sprawy nabierają rozpędu,
choć tak naprawdę to dalszy ciąg niezwykłych zbiegów okoliczności,
zaplanowanych z najdrobniejszymi detalami operacji i zabójczej gry. Nie
wahajcie się, wkręćcie się w mega pokręconą przygodę, warta jest uwzględnienia w planach.
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, 414 stron, premiera 14.08.2019, tłumaczenie Izabela Matuszewska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Tej książki jeszcze nie czytałam, będę mieć ją na uwadze i zapiszę sobie jej tytuł :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę na stronach internetowych księgarni.Nie zwracałam na nią szczególnej uwagi, mimo to Twoja recenzja mnie zaintrygowała i bardzo zaciekawiła. Chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja pierwszy raz ją widzę tutaj, ale wiem, że na pewno przeczytam!
UsuńDomyślam się, że ten tajemniczy autor wcale nie jest mężem tej kobiety. Nie o takie powiązania chodzi? To byłoby zbyt banalne. Zaintrygowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam te książkę i naprawdę bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi to całkiem intrygująco :) Zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńFabuła jest bardzo ciekawa. Trafienie na dwie dobre książki wcale nie jest takie trudne, ja ostatnio oglądam film dobry, a potem zły. Ciekawi, jaki będzie ten dzisiaj. Ale wracając do tematy: zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki,.
OdpowiedzUsuńNa tę książkę chyba się jednak nie skuszę...
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie fabuła. Z resztą nie rozumiem kryminałów, zazwyczaj się z nimi męczę i nigdy nie udało mi się wytypować, kto zabił :P
OdpowiedzUsuńDałaś bardzo wysoką ocenę tej książce, czym mnie zaintrygowałaś. Po przeczytaniu twojej recenzji wiem, że muszę w końcu kupić tę książkę i ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńO, wysokie noty. Widać książka na prawdę jest grzechu warta!
OdpowiedzUsuńNa tym blogu wysoka ocena to na prawdę świetna rekomendacja
UsuńLubię takie tajemnice w książkach. Zapisze sobie ten tytuł. Przyda się szczególnie przed Świętami. :)
OdpowiedzUsuńTa postać kobieca.... Faktycznie mogłaby mieć w sobie to coś, żeby bardziej zainteresować czytelnika...
OdpowiedzUsuńTaka wysoka ocena, to musi być dobra książka :-)
OdpowiedzUsuńTytuł mi się też podoba :-)
UsuńAdekwatny...
Zgadzam się, Autorka bloga rzadko kiedy aż tak pozytywnie ocenia książki :)
UsuńZapisuje na mojej liście!
OdpowiedzUsuńIntrygująca okładka i ciekawa fabuła. Dawno nie czytałam powieści z gatunku thrillera. Zapisuję tytuł. Liczę, że uda mi się po nią sięgnąć w pewien jesienny wieczór. 😉
OdpowiedzUsuńPo opisie widać, że wciągla cię ta książka :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zapowiada się naprawdę dobrz!
OdpowiedzUsuńPrzyznam że pierwszy raz spotykam się z nazwiskiem J.T. LeBeau. Może dla tego że ten jak czytam światowej sławy autor pisze książki z gatunku który jest mi raczej obcy.
OdpowiedzUsuńTakie przygody czytelnicze to ja lubię, chętnie przeczytam i sprawdzę na własnej skórze, czy mnie też tak wciągnie! :)
OdpowiedzUsuńAutor jest mi kompletnie nie znany co za tym idzie i jego twórczość. Ocena dośc wysoka, więc rozważę przygodę z tą pozycją
OdpowiedzUsuńJa również nie znam autora, tym chętniej sięgnę po jego powieść, aby się przekonać, czy jego twórczość trafia w moje czytelnicze gusta.
UsuńPrzekonałaś mnie! Ostatnio brakuje mi książek, które wciągną mnie od pierwszych stron, więc chętnie sięgnę po "Wkręconych"
OdpowiedzUsuńNo to może być niezła książka.
OdpowiedzUsuńMoże być dobra na długie, zimowe wieczory!
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka wywołała w Tobie bardzo pozytywne odczucia i ogromny entuzjazm. Czuję się zachęcona, by po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMój klimat i Twoja wysoka nota to doskonała rekomendacja.
OdpowiedzUsuńOoo... To coś idealnie dla mnie. :D Skoro tak bardzo polecasz, to z całą pewnością sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńTakie intrygujące historie to jak najbardziej cos co lubię czytać. Książkę mam na uwadze
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie Dwoje duchową tajemnicy wspominam to odnośnie to tej sieci prawd i kłamstw. Szczerze mówiąc jestem wkrecona i chce więcej tego gatunku. A Wkręceni brzmią naprawdę zachęcająco
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zainteresowałaś, na pewno sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie tytuł. Bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania tej pozycji. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji przeczytać tej książki, więc wpisują ją na listę do przeczytania na przyszłość.
OdpowiedzUsuńOoo i znów wysoka ocena. Będę miała na to oko :)
OdpowiedzUsuńCzasami się zastanawiam, dlaczego ludzie muszą się tak mordować, nie lepiej przyjaźnić albo kochać ??
OdpowiedzUsuńkrystynabozenna
to ulubiony gatunek męża, podrzucę mu tytył
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę, bardzo mi się podobała i nawet recenzję napisałam :)
OdpowiedzUsuńNapięcie, nagłe zmiany akcji i ciekawa intryga to coś, co lubię w książkach :)
OdpowiedzUsuńIdealna na prezent dla mojej znajomej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kilku godzinne zaczytanie. Recenzja bardzo mnie zaciekawiła. Już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńNormalnie to nie moje klimaty, ale recenzja jest bardzo zachęcająca. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDwie dobre książki, jedna po drugiej, i to nie od jednego autora? Wow, zazdroszczę ci tego! Ja często mam tak, że jak coś mnie zachwyci, to za chwilę przybywa mały potworek i już nie jest kolorowo. No a tutaj, pomimo tych rzadkich momentów, gdy akcja była lekko naciągana, jest świetnie, to po prostu aż się prosi zapisać ten tytuł „na później”.
OdpowiedzUsuńAle masz ostatnio farta do dobrych książkę. Choć ha w sumie na zła passę też nie mogę narzekać. Choć i tak nadrabiam terminy, bo mnie gonią. Kinga
OdpowiedzUsuńTa tajemniczość autora przypomina mi tajemniczość Eleny Ferrante. Autorka też się nie ujawniała ze swoją tożsamością.
OdpowiedzUsuńzbliżają się urodziny mojej mamy, która jest fanką gatunku, więc już wiem co kupie jej na prezent :-)
OdpowiedzUsuń