niedziela, 20 września 2020

EKSPERYMENT ISOLA

ÅSA AVDIC


"Prawdziwą naturę innego człowieka poznajemy czasem przez przypadek."

Książka nie sprostała moim oczekiwaniom, opis na okładce zapowiadał mega intrygę, lecz historia wymknęła się z ram thrillera i poszybowała w mało trzymające w napięciu obszary. Autorka nie wykorzystała w pełni dogodnych atutów, intrygującego pomysłu na fabułę, choć już często eksploatowanego, wielogłosowości w relacjonowaniu dającej wgląd w różne perspektywy, przyprawiającego o ciarki klimatu odosobnienia. Wiele się działo, wydarzenia szybko po sobie następowały, ale niestety zabrakło iskry zapalającej wyobraźnię czytelnika, frapujących brzmień podsycających ciekawość, porywającej zachęty do snucia ciekawych domysłów i interpretacji.

Zamknięcie grupki osób na odizolowanej od świata wyspie, wprowadzenie w jej szeregi morderczej osobowości, okrycie incydentów rządowymi tajemnicami, uaktywnienie atmosfery ekstremalnej podejrzliwości, powinno rozgrzać emocje czytelnika, zintensyfikować drażniący wyobraźnię strach poznawania, wywołać niecierpliwość odkrywania kolejnych warstw prawdy, a jednak poczułam zaledwie lekkie zaciekawienie. Szkoda potencjału książki, materiał na jej konstrukcję wydawał się frapujący, solidny i nośny, szeroka paleta postaci dawała nadzieję na kreację przekonujących osobowości, ale te choć liczne i różnorodne, to okazały się mało wyraziste, natomiast rozwikłanie kryminalnej zagadki mogło przynieść wiążące przesłanie, jednak nie udało mi się go podchwycić.

Wkraczamy w dwa tysiące trzydziesty siódmy rok, w Europie nastąpiły znaczące przeszacowania polityczne i organizacyjne, tajne służby wzmacniają wpływy i dokonują naboru agentów. Poddają kandydatów wkraczających w ich szeregi ekstremalnemu testowi, wysyłają na wyspę i powierzają sekretną misję. Jednakże zasady brutalnej i bezwzględnej gry wymykają się spod kontroli. Walka o życie wyzwala w ludziach najczarniejsze myśli, postępująca eliminacja jednostek zacieśnia poczucie duszności i zagrożenia, nikt nie może czuć się bezpiecznym, nikomu nie można ufa.

3.5/6 – w wolnym czasie
thriller kryminalny, 278 stron, premiera 12.08.2020 (2016), tłumaczenie Wojciech Łygaś
Książkę „Eksperyment Isola” zgarnęłam z półki „kryminały”.

36 komentarzy:

  1. Kiedyś marzyłam żeby na jakiś czas znaleźć się na odizolowanej od wszystkiego wyspie z garstką ludzi. Jednak to nie był dobry pomysł...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda potencjału tej powieści. Mogło wyjść coś świetnego, a wyszło średnio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego też na razie się na nią nie skuszę.

      Usuń
    2. Ja też nie sięgnę chyba, jest dużo wciągających tytułów, które mogą zająć mi czas.

      Usuń
    3. na pewno są lepsze książki w tym klimacie, warto zapytać Bookendorfiny, czy nie zrobiła by wątku z porównywaniem ;-)

      Usuń
  3. Nie przeczytam...Dywagacje o przyszłości i Twoja recenzja - zresztą świetna!, mnie nie zachęcają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie natomiast często negatywne lub średnie oceny w recenzjach nakręcaj właśnie do przeczytania lektury... Nie wiem nawet dlaczego.

      Usuń
  4. Trochę kojarzy mi się z Niebiańską Plażą, filmem Leonardo di Caprio w roli głównej, który oglądałam na dużym ekranie i byłam bardzo zawiedziona. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie przekonuje mnie ta książka, i twoja ocena mówi o tej książce również bardzo dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego też lubię czytać inne książkowe blogi, choć czasem mam inne zdanie niż autor.

      Usuń
  6. Opis mnie nie zachęca, a skoro i Tobie nie przypadła ta powieść do gustu, to ja ominę ją szerokim łukiem. Ja to jednak lubię, jak thriller trzyma w napięciu. Czasem aż brakuje mi tchu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mój gust czytelniczy, ale polecę koleżance :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie za bardzo w tej chwili mam na nią ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoja opinia sprawiła, że nie mam ochoty sięgać po tę książkę ;) Choć może powinnam się przekonać na własnej skórze, czy mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak, przypadkiem poznajemy naturę drugiego człowieka, a może czasami przeglądamy na oczy wcześniej nie chcąc widzieć sygnałów ostrzegawczych...

    OdpowiedzUsuń
  11. Może sama książka nie osiągnęła literackich wyżyn,ale sam eksperyment jest dla mnie bardzo ciekawy. Czasami dopiero izolacja w niecodziennych warunkach pozwala nam dostrzec prawdziwą ludzką naturę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki eksperyment bardzo przeraża. Aż ciarki mi przechodzą. Mimo ciekawej zachęty do przeczytania tej książki, na razie sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też bym się nie skusiła,bo mnie również trochę to przeraża

      Usuń
  13. To są zdecydowanie klimaty jakie ja lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczej nie moje klimaty, ale recenzja super.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasem tak bywa, że książka okazuje się nie tym, czego oczekiwaliśmy. Tez ostatnio na taką trafiłam

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam wrażenie że pod koniec ciąży będę miala dużo czasu na książki. Niestety jest inaczej. Nie wpasowała się w mój gust ale lubię fo Ciebie zaglądać i odkrywać perełki literackie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zauważyłam, że im ciekawszy opis, tym bardziej przeciętna książka.

    OdpowiedzUsuń
  18. raczej nie jest to książka dla mnie, zupełnie inne klimaty preferują, ale może ktoś z moich znajomych się skusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Masz świetne recenzje i nie zachęcasz do czytania na siłę.
    Raczej nie przeczytam, nie każda książka o takiej tematyce jest dobra.
    Jednak myślę, że chętni się znajdą.
    Pozdrawiam:-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że ci się nie spodobała. Ja może jednak dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda faktycznie, bo potencjał niesamowity :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Czyli wybieramy się w przyszłość... Ciekawe co to będą za czasy...

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda, że książka zawiodła i nie sprostała Twoim czytelniczym oczekiwaniom. Przyznam, że sama szata graficzna okładki jest intrygująca. Raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie jestem przekonana, a szkoda, bo miała potencjał.

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, że książka nie sprostała Twoim oczekiwaniom.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zarys fabuły rzeczywiście brzmi intrygująco, znamy już wiele takich historii z literatury i filmu i zazwyczaj rzeczywiście wciągają. Szkoda, że tutaj się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  27. Chętniej obejrzałabym film o takiej fabule. Książka chyba by mnie zmęczyła

    OdpowiedzUsuń
  28. Cóż bywa i tak, że książka nie spełni naszych oczekiwań...

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj niestety, ufam Twojej opinii i nie będę tracić czasu na takie średniaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. U Ciebie to niska ocena. Cóż opis na okładce jak zajawka filmu. Wybiera się najlepsze, a całość czasem rozczarowuje

    OdpowiedzUsuń