CAZ FREAR
CAT KINSELLA tom 2
"Życie czasem spiskuje, by naprawić pewne krzywdy."
Jak w przypadku spotkania z poprzednią książką Caz Frear, „Słodkie kłamstwa”, tak i poznawanie „Z zimnym sercem” upływało bardziej
w klimatach kryminału niż thrillera psychologicznego. Powieść nie
trzymała w mocnej niepewności, wolno intensyfikowała napięcie,
jednak frapująco odkrywała głębokie mroczne warstwy intrygi.
Dobrze bawiłam się w grze snucia przypuszczeń,
odpowiadało mi rozszyfrowywanie osobowości postaci, chętnie zaglądałam w
ciemne sfery grzechów z przeszłości i
teraźniejszości. To, co wydawało się jednoznacznie określone, w miarę
posuwania się akcji, zachodziło mgłą tajemnic, podsuwało mylne sygnały, wpadało w wir
ciekawych interpretacji. Domyślałam się przebiegu zdarzeń, ale i tak w kilku aspektach dźwięki prawdy wyłaniającej się
z mroków potrafiły obiecująco zaskoczyć.
Podobały mi się nawiązania do moralnych dylematów,
niełatwych ostatecznych rozstrzygnięć, pospiesznych nietrafionych
opinii. Zajmująco odwracano role ofiar i prześladowanych z oprawcami i
manipulatorami. Ktoś na kogoś polował, a przy tym nie zdawał sobie sprawy, że sam
wpadał w misternie zastawioną pułapkę. Właśnie te wstawki fabuły
najbardziej mnie przekonały, zgrabnie uwzględniały różnorodne typy
ludzkich zachowań i postaw. Narracja momentami toporna, nie od razu chwytałam właściwe przyporządkowanie
szczegółów, początkowo mieszało mi się, kto, co, do kogo powiedział, jakie
były relacje między wprowadzanymi do fabuły osobami. Słowa uznania dla projektu
okładki, trafiła do mojej wyobraźni, wzmocniła chęć przeżycia przygody czytelniczej.
Główna bohaterka, Catrina Kinsella, posterunkowa
zespołu dochodzeniowo-śledczego, mierzy się z
ustaleniem tożsamości mordercy młodej Australijki. Ciało ofiary odnaleziono w mieszkaniu małego posępnego osiedla przy bocznej
uliczce w ponurej północnej części Londynu. Nieznane są motywy sprawcy,
brakuje wskazówek, czym się kierował, co zyskał na zbrodni, zaś dowody nie pasują do przebiegu zdarzeń.
Osobliwie skonstruowano portret Catriny, z jednej strony chętnie
obracałam się w jej towarzystwie, ujmowała determinacją w
wyjaśnianiu śledztwa, z drugiej nie oswoiłam się jeszcze z zagadkowymi wątkami historii jej rodziny, a czasem
to właśnie przeszłość przejmowała główny głos.
Niecierpliwie wyczekuję kontynuacji serii, tym bardziej, że ostatnia
scena książki stworzyła podwaliny pod interesujące rozwinięcia i budowanie silnego napięcia.
4.5/6 – warto przeczytać
kryminał, 398 stron, premiera 12.08.2020 (2019), tłumaczenie Joanna Golik-Skitał
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Na razie nie czuje takich klimatów, stawiam na coś lżejszego jak romanse ;)
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie - jesteś moim dillerem takich klimatów!
OdpowiedzUsuńZapisuję i koniecznie sprawdzę dziś, czy mamy w bibliotece :)
UsuńJa mam tom pierwszy do przeczytania i bardzo podoba mi się jego okładka. Jestem ciekawa czy zawartość przypadnie mi do gustu tak samo.
OdpowiedzUsuńPowieść w nurcie popularnych ostatnio kryminałów.
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie tytuł na listę, bo wydaje mi się, że książka może mnie zainteresować
OdpowiedzUsuńJakoś nie umiem przekonać się do kryminałów, zarówno w książkach jak i w filmach. Wolę coś lżejszego, odprężającego. Recenzja na 5+.
OdpowiedzUsuńNa razie wciągnęłam się w Fionę Barton (czytałam dwa tomy), a później może skuszę się na ten cykl.
OdpowiedzUsuńDla lubiących kryminały pewnie lektura obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńTen tytuł wydaje się być idealną lekturą na długie, jesienne wieczory. :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak się nie pokuszę. Trudno mnie przekonać do kryminałów.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. A Twoja recenzja sprawiła, że czym prędzej zapisałam ten tytuł na swoją listę. Kiedyś przyjdzie czas na owy cykl.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać tej książce szansę.
UsuńKsiążka z gatunku, który lubię. Zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńJesień i zima to pory, kiedy sięgam po takie gatunki jak kryminały właśnie. Może znajdę czas na ten tytuł.😉
OdpowiedzUsuńJakoś ten jesienny klimat sprzyja tego typu lekturom, chociaż ja wolę wtedy też ciepłe opowieści o miłości.
UsuńLubię książki,w których nic nje jest do końca oczywiste - a bohaterowie często stają na rozdrożach i biją się z własnymi myślami. Ta zapewne też przypadłaby mi dk gustu.
OdpowiedzUsuńChyba nawet ta toporna narracja by mnie w tym przypadku nie zniechęciła :)
UsuńKryminały czytam od święta, ale recenzją zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńStosik książek do przeczytania rośnie w zastraszającym tempie, więc tę na razie sobie daruję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, uwielbiam zastanawiać się kto jest winny, co się naprawdę stało.
OdpowiedzUsuńTo świetna zabawa, to prawda!
UsuńZa jakiś czas kiedy zmniejszę mój stosik hańby, przyjrzę się jej.
OdpowiedzUsuńJa nie mam wielu książek w kolejce, więc może dość wcześnie zainteresuję się tym cyklem.
UsuńLubię morale dylematy i niełatwe rozstrzygnięcia, więc książka ma szansę przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardxo ciekawie, zachęciłaś mnie by wrzuciç tą serię na listę do czytania. Sprawdzę czy jest dostępna na Legimi
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki kryminał byłby fajną odskocznią od moich ukochanych romansów. Czasem warto przeczytać coś innego, a ta historia wydaje się być ciekawa i warta poświęcenia jej czasu
OdpowiedzUsuńOcena średnia, ale mnie chyba ta książka zainteresuje.
OdpowiedzUsuńKryminały zdecydowanie są w moim guście czytelniczym :) z chęcią przyjrzę się bliżej tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sięgam po kryminały, teraz są dwa za mną więc robię chiwlową przerwę.
OdpowiedzUsuńSeria? Lubię serie, może warto zajrzeć, bo zima już idzie
OdpowiedzUsuńi będzie co czytać :-)
Coś ta narracja nie do końca mi tutaj gra, ale poczekam na recenzję kolejnego tomu i zdecyduje wtedy czy czytać.
OdpowiedzUsuńDobry kryminał czemu by nie. Choć od czasu kiedy jestem w ciąży wciąż częściej wybieram lżejsze książki. W
OdpowiedzUsuńWolę najpierw sięgnąć po pierwszą część, ale dzięki Twojej recenzji wiem, że jest to seria warta uwagi, która powinna zaspokoić mój literacki głód kryminalny ;)
OdpowiedzUsuńchociaż okładka jest piękna to sama fabułą mnie nie kusi, szkoda, ale może za jakiś czas dam jej szansę
OdpowiedzUsuńJak czytałam Twoje odczucia to odnoszę wrażenie, że sama bym się pogubiła w natłoku tych wszystkich informacji. Ale zapowiada się intrygująco.
OdpowiedzUsuń