środa, 26 października 2022

ANIA NA UNIWERSYTECIE

ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA tom 3

LUCY MAUD MONTGOMERY

"W godzinach marzeń była bogatsza niż w rzeczywistości, bo rzeczy widzialne mijają, niewidzialne natomiast trwają bez końca."

I kolejne spotkanie rudowłosą Anią, które przywołało wiele wspomnień z mojej wczesnej młodości. Pamiętam, jak czytałam trzeci tom, zachwycałam się życiem studenckim i sama chciałam przeżywać podobne wrażenia. Pomyśleć, że książka napisana ponad sto lat temu musiała przywoływać wśród ówczesnych kobiet jeszcze większą determinację do zdobywania wiedzy i realizowania się na własnych zasadach. Przyjemnie było znów odświeżyć losy Ani w ramach uniwersyteckich zmagań, spojrzeć na nią z perspektywy dorosłej czytelniczki. Powieść bardzo dobrze mi się czytało, Lucy Maud Montgomery potrafiła wytworzyć wspaniały klimat, za nic nie chciałam z niego wychodzić, zaś nastrojowa ilustrowana otoczka intensyfikowała doznania. Ale najbardziej przyciągała sama Ania Shirley, osiemnastolatka z głową pełną marzeń, ale też już twardo stąpająca po ziemi. Jej duchowe rozterki, tak bliskie młodym czytelnikom, brzmiały pogodnie i urokliwie, chociaż nieco przewrotnie, jakby wrażliwość na świat nie szła w parze ze znajomością samej siebie. I to właśnie odkrywanie samego siebie, umiejętność definiowania własnych uczuć, wytwarzanie dorosłego spojrzenia na życie, branie za nie odpowiedzialności, przewijało się w tym tomie. Podobało mi się, znakomicie wypoczywam przy takiej klasyce, dostarcza mnóstwo ciepłej rozrywki, ale również niesie wiele cennych wartości, o których warto sobie przypominać w zwykłej codzienności. Znakomita propozycja na książkowy prezent, kolekcjonerskie wydanie, dawne realia, ale wciąż aktualne ludzkie historie i emocje. Zerknij na pierwszy tom "Ania z Zielonego Wzgórza" i drugi "Ania z Avonlea", które przybliżyłam na Bookendorfinie.

5/6 – koniecznie przeczytaj
literatura piękna, literatura dziecięca, 412 stron, premiera 07.09.2022 (1915)
tłumaczenie Janina Zawisza-Krasucka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.

5 komentarzy:

  1. świetna propozycja dla fanów Ani z Zielonego Wzgórza, pamiętam jak oglądałam ją w dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem fanką Ani, jakoś nigdy mnie nie kręciły te książki, ale fani z pewnością będą nią zachwyceni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w domu bardzo stare wydania Ani - jeszcze mojej mamy z czasów liceum. To dla mnie ogromna pamiątka i sentyment.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko lekturę szkolną, ale w domu mamy na własność kilkanaście tomów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety, nie rozumiem fenomenu Ani i omijam książki o niej z daleka.

    OdpowiedzUsuń