niedziela, 7 stycznia 2024

WIELKIE POLOWANIE

ROBERT JORDAN

KOŁO CZASU tom 2

„Koło Czasu tka Wzór Wieku, wykorzystuje ludzkie życie jako wątek.”

I jak tu nie zachwycać się tą serią, kiedy każdy tom wyśmienicie smakuje i sprawia, że za nic nie można oderwać się od fascynującej intrygi, szalenie ciekawie zaplecionej, imponującej rozmachem i wielowątkowością. „Wielkie polowanie” przemawia do czytelnika, sprawia, że na kilkanaście godzin oddaje się on we władanie niesamowitej wyobraźni Roberta Jordana. A pisarz dołożył wszelkich starań, aby bawić odbiorcę powieści na najwyższym poziomie. Przede wszystkim przekonuje kreacja bohaterów, pełnowymiarowych, niemal rzeczywistych, znakomicie wzajemnie dopełniających się, mnogich, barwnych i różnorodnych. Docenia się ich wkład w akcję, stopniowe dojrzewanie emocjonalne, osobowości i powierzonych misji. Ogromnym plusem fabuły jest osadzenie jej w mega rozbudowanym świecie, nie tyle przestrzeni kilometrowych, co szczegółowych opisach miejsc, nie tylko tych kluczowych w danym momencie, ale również znaczących dla dalszego rozwoju akcji. 

Jordan nie przytłacza ukazaniem poszczególnych punktów z mapy przedstawionego świata, umiejętnie wrzuca informacyjne wtrącenia, zgrabnie kojarzy je z przebiegiem scenariusza zdarzeń i panującym w danym momencie klimatem. Bardzo lubię, kiedy wiele dzieje się nie tylko w głowach bohaterów, ale również w intrydze, zaskakująco zagęszczającej się i mistrzowsko podtrzymującej napięcie. Losy świata i ludzi splatają się w nieoczekiwane wzory, czasem wydaje się, że już go poznajemy, ale za chwilę przekonujemy się, że nasze domysły wymknęły się faktycznemu przebiegowi. Pożądany przedmiot skrywa swoje tajemnice, przygoda rozwija się w niebezpiecznych rytmach, podróż wystawia na wielkie ryzyko, walki z mrocznymi mocami przybierają na sile, osobliwe stworzenia nie pozwalają na chwile wytchnienia, zaś odkrywane krainy wzbudzają ciekawość wędrowców z misją. Psotny wiejski chłopiec, młodzieniec z żółtymi oczami i szermierz z mieczem udekorowanym czaplą, ekscytująco prowadzą czytelnika po świecie fantasy, przy obecności między innymi Czarnego, Przeklętych, Sprzymierzeńców Ciemności, trolloków, ale także Aes Sedai. Zerknijcie również na wrażenia po spotkaniu z pierwszym tomem serii zatytułowanym "Oko Świata", chętnie przedstawiłam go na Bookendorfinie.

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
fantasy, 882 strony, premiera 12.09.2023 (1990), tłumaczenie Katarzyna Karłowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

11 komentarzy:

  1. 882 strony to jak dla mnie za dużo. Wolę krótsze. zdecydowanie. Anne 18.

    OdpowiedzUsuń
  2. No powiem że obszerność książki niezbyt mnie zachęca ale... bardzo fajna tematyka Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  3. Joanna Postupalska-Bożek7 stycznia 2024 16:03

    Wspaniała recenzja. Zachecilas mnie do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta seria to same grubaski, ale każdy tom jest wart poświęconego mu czasu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że jest to bardzo obszerna druga część serii. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ wysoko książkę oceniłaś, aż chce się po nią sięgnąć po takiej recenzji. Musze tylko pokończyć czytać te które podostawałam ostatnio :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po fantasy sięgam sporadycznie i w drugiej kolejności, dlatego mogę ją polecić mojemu mężowi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mogłaby mi się spodobać. Dawno nie czytałam tego gatunku

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie są to moje klimaty, a jak patrzę na ilość stron, to w ogólnie mnie to zniechęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nie czytałam czegoś takiego. Może się słuszne

    OdpowiedzUsuń
  11. To naprawdę dobra seria, ale zdecydowanie wolałam ją w tej poprzedniej, nie filmowej oprawie.

    OdpowiedzUsuń