piątek, 12 stycznia 2024

DUCHY ZIMOWEJ NOCY

G.K. Chesterton, Henry James, John Buchan, Jerome K. Jerome, John Berwick Harwood, Mary Elizabeth Braddon, Mrs Henry Wood, W.W. Fenn, autor nieznany

„Każda nić ma miejsce łatwe do przerwania, a każda igła jest gdzieś odrobinkę nadrdzewiała.”

Przyjemnie jest wejść w określony klimat z różnorodnymi zjawami, chociażby spędzić „Wakacje wśród duchów”, spotkać się z „Duchami Nocy Kupały” lub „Duchami nocy świętojańskiej”, usiąść "Z duchami przy wigilijnym stole”, przeżyć „Wigilię pełną duchów” i „Gwiazdkę z duchami”, spotkać „Duchy nocy wigilijnej”, poczuć „Duchy zimowej nocy”. Znakomity pomysł na serię zawierającą rozmaite opowiadania połączone wspólnym kluczem, tak aby czytelnik mógł się nasycić określonym nastrojem i otrzymać za pośrednictwem krótkich form literackich próbkę twórczości różnych pisarzy.

„Duchy zimowej nocy” sympatycznie wypełniają czas. Osiemnaście historii barwnie drażni wyobraźnię, podsuwa tropy do rozwijania dreszczyku emocji i imaginacji uwzględniającej prześladujące człowieka zmory. Listopadowa i grudniowa noc tworzy wspaniałe tło do wymyślania obrazowych opowiastek, zgrabnie łączących coś makabrycznie niesamowitego i trudnego do uwierzenia z czymś radosnym, rodzinnym i świątecznym. Kiedy wyje i świszcze wiatr wśród ogołoconych z liści drzew, skrytych w półmroku i ciemności wywołującej lęk, wydaje się, że paranormalny świat umarłych gra własną melodię, z trwogą odsłuchiwaną przez żywych.

Duchy, zjawy i demony dopominają się uwagi cielesnych, nawiązują z nimi osobliwy kontakt, a im bardziej nawiedzone i odludne miejsca, stare domy cieszące się złą sławą, tajemnicze komnaty, tym intensywniej drażnią domowników. Piaszczyste pustkowia, rozległe wrzosowiska, odludne obszary, zapomniane wioski, zarośnięte trakty, to wygodne kryjówki dla upiornych istnień i diabolicznych niebytów. I właśnie takie obszary odwiedza czytelnik, zagląda w nie oczami kluczowych postaci, czasem chowa się za ich plecami, kiedy indziej za towarzyszącymi im przepowiedniami i legendami, albo historyjkami skrzywdzonych i krzywdzicieli.

Kilka opowiadań szczególnie bawi, jak chociażby „Upiorny czynsz”, z wyjątkowo obrazową i sugestywną narracją, gęstniejącą tajemniczością wiekowego domu, a także zaskakującym zakończeniem. Inny przykład wyśmienitego opowiadania w prezentowanej antologii to „Twarz w lustrze”, pozornie wiadomo, jak rozwinie się akcja, dokąd zmierza, a jednak pozostawia dwuznaczny pierwiastek scenariusza zdarzeń i interpretacji fabuły. „Dziwne doświadczenie” wysyła nieziemską siłą przepełniającą lękiem, uporczywym niewytłumaczalnym niepokojem i nieprzyjemnym zdenerwowaniem. Natomiast „John Granger” przeraża mroczną naturą człowieka.

Otwierający książkę utwór „Sklep z duchami” w prosty, lecz przekonujący sposób, odwołuje się do umierającego Ducha Świąt i pytań o śmiertelność literatury. Bardzo ciekawy pomysł na historię prezentuje „Ołtarz zmarłych”, bratania się ze śmiercią i kultu tych, którzy odeszli. Poszukiwanie skarbu w „Nawiedzonym młynie, czyli zrujnowanym domu” rzuca silny urok i cenne przesłanie. Z kolei, „Strażnik miru” atrakcyjnie zmienia narratora, ale nie szatańską chorobę. „Cień w kącie” idealnie nadaje się do ekranizacji, pomysł intrygi nie jest nowy, ale docenia się horror sytuacji.

4/6 – warto przeczytać
literatura grozy, antologia, 632 strony, premiera 28.11.2023 (wiktoriańska twórczość)
tłumaczenie Tomasz Bieroń, Mira Czarnecka, Jerzy Łoziński
Tekst powstał w ramach współpracy z Secretum.pl

10 komentarzy:

  1. Może sięgnę. Lubię podobne zbiory opowiadań. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba nie dla mnie nie czuje tego klimatu, kompletie więc myśle że bym się tutaj męczyła
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę dawno nie sięgałam po żadne opowiadania, może czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam tę pozycję w zapowiedziach. Mimo, że mnie zaciekawiła, to jakoś ten gatunek nie jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie czytałam czegoś takiego. Będę się rozglądać za tym tytułem

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się całkiem nieźle. Mogłabym przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że ta historia mogłaby mnie wciągnąć. Od pewnego czasu lubię taki klimat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie książki. Jestem pewna że mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  9. To brzmi jak idealna lektura na zimowe wieczory. Duchy, tajemnicze miejsca, stare domy - uwielbiam takie opowieści. 'Sklep z duchami' i 'Ołtarz zmarłych' już mnie zaintrygowały.

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę że by mi się spodobała. Zapowiada się całkiem fajnie

    OdpowiedzUsuń