JAK ŻYŁO SIĘ POD OKUPACJĄ 1939-1945
ANDRZEJ CHWALBA
„Absurd gonił absurd, co nie dziwi, bo plotka żywiła się ludzką wyobraźnią, lękiem o przetrwanie i poczuciem bezradności.”
Przykład popularnonaukowej publikacji reprezentującej wszystko to, czym powinien charakteryzować się ten gatunek literacki. Szalenie przystępna i przyjazna forma narracji. Solidne wsparcie źródłowe, logiczne usystematyzowanie materiału, opisy bez przytłaczających szczegółów. Zachowanie odpowiedniej proporcji między faktami historycznymi a uzupełniającymi informacjami. Oddziałujące na wyobraźnię i emocje zdjęcia, mapy ułatwiające odnalezienie się w przestrzeni wojennej i politycznej, oraz przydatny indeks nazwisk.
Andrzej Chwalba wychodzi od opisu początkowych godzin, dni i tygodni drugiej wojny światowej. Pasjonująco przybliża reakcje cywili, władz, wojska i mediów. Ciekawie omawia okupację niemiecką, sowiecką, słowacką, litewską i relacje polsko-ukraińskie. Dramaty związane z masowymi zbrodniami, gettami, obozami koncentracyjnymi, ale również walką podziemną i Powstaniem Warszawskim. W tym wszystkim skrajnie trudne funkcjonowanie zwykłych ludzi, codzienność powiązana z bezustanną walką o życie, zmianami społecznymi i kulturowymi przeobrażeniami. Publikacja uwzględnia szeroki kontekst historyczny, wielokierunkowe spojrzenie na wydarzenia, dynamikę nastrojów społecznych. Książka nie tylko dla miłośników historii, pomaga usystematyzować wiedzę, daje ciekawe spojrzenie na wojenne incydenty, przypomina niewygodne lub zaniedbywane publicznie fakty.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura popularnonaukowa, historia, 542 strony, premiera 28.08.2024
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
myslę, że mój mąż chętnie przeczytał by tą propozycję :) ja raczej unikam tego typu tematów :)
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Ludzie zapominają naszą Polską historię, uważają, że jest nieważna, więc tym bardziej uważam, że takie książki są nam obecnie bardzo potrzebne.
OdpowiedzUsuńPamięć o polskiej historii, z jej wzlotami i upadkami, bohaterami i tragediami, powinna być żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Warto, byśmy w codziennym życiu dostrzegali jej znaczenie, choćby w postaci tradycji, obyczajów, języka, który jest nośnikiem tych opowieści. Utrzymując tę pamięć, możemy lepiej rozumieć, skąd pochodzimy i jakie wartości kształtowały nas jako naród.
OdpowiedzUsuńPamięć o historii powinna być żywa w każdym narodzie. Jednak zbyt duże nasilenie w szkole tekstami związanymi z historią, zniechęca młodzież do sięgania po takie pozycję w późniejszych latach. A szkoda, bo wartość tych książek jest nieoceniona. Angela
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na liście lektur do przeczytania, więc na pewno w najbliższych miesiącach zapoznam się z nią bliżej.
OdpowiedzUsuń