niedziela, 19 stycznia 2025

PRZENOŚNA MAGIA

HISTORIA KSIĄŻEK I ICH CZYTELNIKÓW

EMMA SMITH

„Książki nie są bowiem jedynie martwymi przedmiotami, lecz zawierają w sobie potencjał życia.” John Milton, „Areopagitica”, 1644

Publikacja sprawiła sporo przyjemności podczas poznawania, jednak tak naprawdę nie wynikało to z zawartości merytorycznej, a z klimatu obracającego się wokół miłości wobec książek. Tematyka książek jako nośnika ludzkiej wiedzy i rozrywki w ujęciu przedmiotowym nie jest aż tak fascynująca jak sama treść książek. Ale i zagadnienia traktujące o książkach jako rzeczach mają urok. Potwierdza się, że miłośnicy tradycyjnych wydań potrafią przywiązywać wielką wagę do procesu czytania także w ujęciu uruchomienia zmysłów węchu, dotyku i słuchu. 

Nie zapomniałam wyjątkowości wyglądu pierwszych poznawanych w dzieciństwie książek. Wyobraźnia i wspomnienia przypominają mi nie tylko same przeżycia w pochłanianiu stron, ale również wygląd książek, krój pisma, długość, grafikę okładki, oprawę graficzną, wzbogacenie ruchomymi elementami. Wpisuję się w nurt wąchania książek zanim zabiorę się za wgłębianie się w fabułę, wiersze, lub naukową treść. Dużą wagę przywiązuję do kształtu i procesu produkcji publikacji. Wyśmienicie odnajduję się w papierowych formach, właśnie je cenię najbardziej, zupełnie jakbym włączała czytelniczą magię. Rzadziej sięgam po wersje e-bookowe i audiobooki, lecz cieszy mnie, że i one znajdują zwolenników. Jakże ważna i cenna jest popularyzacja czytania książek, zwłaszcza we współczesnych cywilizacyjnych czasach, kiedy szalenie dynamiczny rytm dnia i nieograniczony dostęp do wszelkich elektronicznych baz danych.

Emma Smith definiuje książkowość (bookhood) jako materialne połączenie formy i treści. Zastanawia się, czy książki mają nad nami władzę, jeśli tak, to z jaką siłą oddziałują w rzeczywistym świecie, w jaki sposób nas kształtują, co nam oferują, jak chętnie do nich podchodzimy, w jaki sposób je wykorzystujemy. W moim odczuciu, książki jak najbardziej mają moc sprawczą, na którą powołuje się autorka. Wywołują symboliczne skojarzenia, dają impuls do działania, w szczególny sposób łączą duchowe opowieści z fizyczną obecnością. Interesująco powtarza się materiał z historii książek, przygląda mocy klasyki, zakładaniu klubów książki, kolekcjonowania i puszczania książek w masowy obieg. Ciekawie spogląda się na różnorodność typów książek, nadawanie im osobistego charakteru. Publikacja uwzględnia przydatny indeks. 

„Przenośna magia”, jakże trafiony tytuł, kwintesencja przygody z książkami, kierowana jest do każdego czytelnika. Warto się zastanowić jak podchodzimy do czytelniczej rozrywki, jej zdolności generowania innych światów, jakie właściwości przypisujemy książkom, jak naznaczaliśmy je w kulturowych momentach, w jaki sposób traktowaliśmy w przeszłości, a jakie formy nadajemy obecnie. I czy faktycznie forma książek ma ogromne znaczenie dla ich odbioru, a może nie, bo w końcu najbardziej liczy się to, co wewnątrz, nad czym w głównym nurcie pracuje mózg, a reszta to dodatkowe mniej lub bardziej atrakcyjne bonusy. Zerknij na inne książki z fascynującej serii bo.wiem z kategorii #historiai, zaprezentowane na Bookendorfinie ("Ostatnia kolonia", "Dzieci nocy", „Córki Jałty”, "Dziewczynka z wycinanki","Krawiec, żandarm i spadochroniarz").

4/6 – warto przeczytać
literatura faktu, historia książki, 302 strony, premiera 23.04.2024 (2022)
tłumaczenie Aleksander Gomola
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz