środa, 18 września 2019

LUCYFERA Jerzy A. Masłowski i Wojciech M. Cegielski

[PATRONAT] [PREMIEROWO]

"Widzimy tylko niewielki fragment rzeczywistości i niektóre tajemnice nigdy nie zostaną nam wyjawione."

Lubię chwytać za książki, w których tajemnice mają tendencje do mnożenia się, gdzie przyglądamy się miejscom, zdarzeniom i ludziom z innej niż oficjalnej perspektywy. A zwłaszcza jeśli dotyczą one utartych wielowiekowych szlaków ludzkiej myśli, bazującej nie tyle na dowodach i faktach, co wierze i przypuszczeniach. Autorzy wciągają w zagadki i sekrety chrześcijaństwa, ukazują w odmiennym świetle to, co powszechne i akceptowane. Rozważania o odmiennych sposobach interpretacji tych samych zjawisk mocno rozbudowano i uszczegółowiono. Dzięki temu wkraczamy w szczególny klimat połączenia kultu, filozofii, historii i mistycyzmu, szybko się w nim zadamawiamy, niecierpliwie oczekujemy kolejnych odsłon hipotez i domniemań, dobrze się przy tym bawiąc. Atrakcyjnie połączono nici zależności, nadając im cechy sakralnej sensacji i religijnego thrillera. Przyznam, że liczyłam na obszerniejszy zestaw efektownych zdarzeń, ale swoista oszczędność miała uzasadnienie w realności. Portrety postaci przekonują, różnorodne osobowości i motywy działań. Narracja przyjemna i wciągająca, sprawia, że przez kilka godzin chętnie przebywany w świecie "Lucyfery". Pewne nuty przychodzą nam do głowy w trakcie zapoznawania się z melodią powieści, a jednak finał ukazuje się w zaskakującym brzmieniu, weryfikuje nasze ustalenia i podejrzenia. Książka spodoba się zwłaszcza miłośnikom złożonych spisków, mrocznych sekt, tajnych organizacji, watykańskich sił, gęstych intryg i idących pod prąd teorii. Zagląda w daleką przeszłość, która na trwałe naznaczyła współczesność.

Maria Niewiadomska udaje się wraz z mężem do Prowansji, aby zagrać główną rolę w filmie znanego francuskiego reżysera. W miarę podróżowania po malowniczej historycznej krainie i kręcenia kolejnych scen postaci Marii Magdaleny, aktorka coraz więcej dowiaduje się o słynnej uczennicy Jezusa, jednocześnie mają miejsce osobliwe zjawiska, niepokojące incydenty i złowieszcze sygnały. Akcja zagęszcza się z odkrywaniem detali koncepcji fabularyzowanego projektu. Niewiadomska szybko przekonuje się, że nie wszystko jest takim, jak powinno być, przypadkiem kieruje konkretny zamysł, a uzyskanie prawdziwych informacji graniczy z cudem.

sensacja, 308 stron, premiera 18.09.2019
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok.

49 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, ale zastanawiam się czy połapałabym się w takiej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie, lubię takie klimatyczne ksiązki z tajemnicą w tle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaka jest Twoja ocena tej książki w liczbach? Bo zawsze dodajesz, a tutaj nie widzę. Cóż, ja mam słabość do takich klimatów, Biblia skrywa wiele tajemnic, więc pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie trochę przerażają książki, ktore nawiązują do Biblii, nie masz tak?

      Usuń
    2. Zależy w jaki sposób nawiązują, trzeba też podchodzić racjonalnie i umieć oddzielić domysły od faktów.

      Usuń
  4. Chyba nie całkiem mój klimat, a jaka jest Twoja ocena? Przywyklam do cyferek 🤔

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie zagmatwane książki, które wymagają od czytelnika skupienia i namysłu. Myślę, że ta by mi się spodobała!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czemu, ale zawsze mam obiekcje przed tego typu książkami :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Już sam tytuł mnie przyciąga do zajrzenia do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka fabuła brzmi naprawdę intrygująco. Mnie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  9. O! Lubię ten typ literatury. Zwrócę uwagę na tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę, te tematy od zawsze mnie fascynowały i interesowały, a Twoja recenzja jeszcze zachęca by poznać intrygi zawarte w tej książce. Chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawie się zapowiada, ale wieje mi tu grozą ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa recenzja. Jestem ogromnie ciekawa tej książki. Będę szukać w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam, kiedy w książce wątki tajemnicze połączone są z wierzeniami lub jakimś kultem. Podczas czytania zawsze żołądek mi się ściska w specyficzny sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O, brzmi naprawdę ciekawie, lubię takie teorie spiskowe w związku z chrześcijaństwem. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Recenzja zaciekawiła mnie, głównie fragmentami o intrygującej fabule.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem czemu, ale zawsze mnie ciągnie do takich mrocznych klimatów, z wierzeniami, dziwnymi kultami.

    OdpowiedzUsuń
  17. Psychoskok ma bardzo przyjemne publikacje. Zainteresowałaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie ksiązki czytam z największą ciekawością

    OdpowiedzUsuń
  19. Im bardziej niejasna, tajemniczai intrygująca ksiązka tym lepiej! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję patronatu! Fabułą brzmi intrygująco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też gratuluję patronatu, bo dość ciekawie i niesztampowo brzmi.

      Usuń
  21. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale chętnie po nią sięgnę.

    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  22. O twoje recenzja bardzo zachęca ;) gdy spotkam gdzieś tę książkę to przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też lubię chwytać takie książki 😉
    Chociaż muszę przyznać, że ostatnio ciężko wygospodarować mi dłuższą chwilę na czytanie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię tajemnice, sekrety i niezwykłe zakamarki nie tylko natury, ale i ludzkiej duszy. Z przyjemnością sięgnę po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawiłaś mnie tą książką

    OdpowiedzUsuń
  26. Niestety totalnie nie przekonała mnie do siebie ta książka. Ani jej fabuła, ani okładka. Chociaż na pewno jest mnóstwo osób, którym ona się spodoba :) A no właśnie: liczbowo jak ją oceniasz? Bo nie zauważyłam oceny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Fabuła zapowiada się nawet ciekawie, ale tytuł mnie odstręcza...

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię takie połączenia w książkach, na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo chętnie przeczytam. Lubię odkrywać tajemnice.. i bardzo intrygująco się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak dla mnie odrobinę przerażająca książka:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Książka zapowiada się bardzo ciekawie i choć nie do końca to moje klimaty jednak chyba się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  32. Gratuluję patronatu! Fabuła zachęca, więc być może się skuszę 😊

    OdpowiedzUsuń
  33. Intrygująca fabuła, ale nie jestem pewien czy mocno by mnie pociągnęła za sobą i zatrzymała na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję patronatu! Brzmi tajemniczo i intrygująco to coś co chciałabym przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratuluję patronatu! No i tytuł oczywiście zapamiętuje, bo lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  36. I tak jest chyba ze wszystkim, że niektóre tajemnice nie zostaną ujawnione..

    OdpowiedzUsuń
  37. Kojarzę skądś to nazwisko, ale teraz sobie nie mogę przypomnieć skąd. Książka chyba mignęła mi gdzieś na Bonito.pl, bo okładka jest dość znajoma. Albo widziałam ją w innym miejscu w Internecie. Najpierw mnie nie zainteresowała, jednak po twojej recenzji mam ochotę ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  38. Gratuluję Patronatu. Chyba sama bym się ubiegala o patronat, bo książka zdecydowanie w moich klimatach. Lubię książki z tłem historycznym, a kiedy jeszcze ocieraja się o chrześcijaństwo to już całkiem. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  39. Niestety nie dostrzegam tu nic, co mogłoby mnie zainteresować. Poza tym, jak już wiele razy wspominałam, mam masę zaległości czytelniczych 😂 wolę sobie nie dokładać.

    OdpowiedzUsuń
  40. mam własnie ochotę na coś takiego, także chętnie sięgnę podczas świąt:-)

    OdpowiedzUsuń