wtorek, 16 maja 2017

BAŚŃ O LATAJĄCYM RUMAKU Henryk Bardijewski

[PREMIEROWO] 

"Już niejeden książę zawiódł się na ludności. Ona potrafi dokuczyć, a nawet przepędzić. Ludność bywa kłopotliwa, zwłaszcza kiedy jest niezadowolona."

Jestem zakochana w twórczości napisanej pięknym językiem, opisującej rzeczywistość w niezwykle ciekawy, uroczo zabawny i jednocześnie trafnie satyryczny sposób. W książce wyłania się imponująca przenikliwość autora, wyjątkowe zrozumienie natury ludzkiej, a także zjawisk społecznych, celnie wytknięto absurdy rządzące światem.

Henryk Bardijewski w genialny sposób wychwytuje przywary ludzkie, pęd ku władzy, ignorancję, zarozumiałość, głupotę i naiwność. Błyskotliwie, z mądrymi przekazami, niesamowitą lekkością, porywająco snuta opowieść. Baśń, która przypominać się będzie przy różnych wywołujących ironiczny uśmiech politycznych okazjach. Cudownie, kiedy w książkę może zagłębić się młodszy i starszy czytelnik, każdy z nich znajduje coś dla siebie. Rodzinne zaczytanie przybiera wówczas dwutorowe ścieżki, sąsiadujące ze sobą i przenikające się wzajemnie. Ileż pojawia się pomysłów do ciekawych rozmów i kształcących dyskusji z dziećmi. Porcja przyjaznego, żartobliwego i refleksyjnego spotkania z literaturą. Dzięki niej spędziliśmy sympatyczny rodzinny wieczór. Sięgnijcie po tę fantastyczną propozycję czytelniczą, zdecydowanie warta jest tego.

"Nie warto dróg naprawiać, pani - rzekł Totum - bo ludność używa ich tylko w jedną stronę, do wyjazdu z kraju. To są drogi jednorazowego użytku."

Wyruszcie na spotkanie z mało ambitnym księciem Mirażem, niby obytą w świecie księżną Wandą, ich odważnym synem Teo, wiecznie szczebiocącymi damami dworu Romą i Gryzeldą, niegrzecznie pewnym własnej mądrości radcą dworu Totum, intrygującym pułkownikiem Buławą i nieliczącym się z nikim kotem Albo. Tylko pozornie jest dobrze, optymistycznie i wesoło, jednak w księstwie nie dzieje się najlepiej. Poddani tłumnie wyjeżdżają za granicę. Kraj dramatycznie pustoszeje, nie ma kto pracować, brakuje młodych i wykształconych osób. Powstaje nawet szalony pomysł budowy wielkiego muru, aby powstrzymać emigrację i uniemożliwić wjazd obcym. Aż pewnego dnia pojawia się doradca księcia z sąsiedniego księstwa. A co ważniejsze, zaczyna być widziany Latający Rumak, symbolizujący szczęście i pomyślność dla kraju, który odwiedza. A co dalej? Czy w królestwie pojawi się dobrobyt? Co może przynieść mieszkańcom? Dlaczego trzeba na niego uważać? Odpowiedzi szukajcie w baśni, mogą Was mocno zaskoczyć.

5/6 - warto przeczytać
literatura dziecięca, wiek 6+, premiera 16.05.2017, ilustracje Bohdan Butenko
96 stron, twarda oprawa, format 20cm x 20cm
Rodzinne czytanie dzięki Wydawnictwu Prószyński i S-ka. :)

99 komentarzy:

  1. Nie wiem czemu wpierw przeczytałam "Baśń o latającym buraku", ale myślę, że to by był fajny tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem powstają takie szybkie odkształcenia. ;)

      Usuń
    2. chętnie bym sięgnęła, widziałam ją pare razy, ale jakoś nie byłam przekonana, teraz widzę, że warto :-)

      Usuń
  2. Spróbuje do ksiązki przekonać mojego bratanka. Ma 8 lat, więc będzie to idealna książka do poćwiczenia czytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę przeczytać ją sama, mimo, że dzieckiem już nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozejrze sie za ta książka i może przeczytamy razem z córką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tak czytam jeszcze raz i zastanawiam się czy ten przedział wiekowy to faktycznie odpowiedni? :)

      Usuń
    2. W moim odczuciu tak, coś dla dziecka coś dla dorosłego. :)

      Usuń
  5. Dokładnie, sam bym przeczytał taką książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co piszesz wywnioskowałam, że książeczka musi być naprawdę ciekawa. Aż żałuję, że nie mam na kim sprawdzić czy również idealnie się sprawdza jako baśń dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiła mnie ta pozycja. Pomyślę, aby ją przeczytać wspólnie z siostrą i siostrzenica, bo już za miesiąc będziemy razem :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Interesująca propozycja:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś dla mojej chrześnicy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gryzelda :D haha.
    Lubię takie poczucie humoru, ta Książka to coś dla mojej rodziny. Twoja recenzja :) bardzo zachęcająca. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonana, że książka wywoła wiele radosnych uśmiechów. :)

      Usuń
  11. Bardzo lubię ilustracje Butenki. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekna opowiesc i do tego rysunki pana Butenko ach cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Interesująca pozycja dla dzieci i jeszcze do tego ciekawe ilustracje :).

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam w domu ośmiolatka, więc myślę, że powyższa książeczka powinna przypaść mu do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Sam cytat zachęca już do sięgnięcia po tę pozycję ☺ bajki, baśnie czasami idealnie odzwierciedlają naszą rzeczywistość i uczą przy okazji ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Cytat mnie "kupił", mam ochotę sięgnąć z dzieckiem po tą książkę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne. Z wielką przyjemnością sięgam po tego rodzaju publikację. Z tym większą, ze teraz mogę się nimi dzielić z moją siostrzenicą.

    OdpowiedzUsuń
  19. To musi być naprawdę intrygująca lektura. Podejrzewam, że każdy z nas trafia w swoim życiu na taką gnuśną ludność i wszystkie inne postaci, które występują w książce. Można na konkretnych przykładach pokazać dziecku, jakich zachowań i postaw powinno unikać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i samemu ile ciekawych odniesień wyłapiemy. :)

      Usuń
    2. Pewnie tak :) Czasami odnoszę wrażenie, że dorosłym ludziom takie pouczające lektury są zdecydowanie bardziej potrzebne, niż dzieciom :)

      Usuń
    3. Dokładnie tak. :) I w ten sposób można na to spojrzeć. :)

      Usuń
  20. Pamiętam moje wyprawy do biblioteki z mamą w dzieciństwie. Zapach książek i taka trochę nutka tajemniczości, co tym razem znajdę na półce. Pamiętam, że bardzo lubiłam Karolcię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do dziś ulegam temu nastrojowi czytelniczych niespodzianek, która na mnie czekają. :) I zawsze dylemat, które książki muszą jeszcze poczekać na spotkanie. :)

      Usuń
  21. Moja najstarsza ma 4 lata. Ani się obejrzę, będzie czytać razem 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas tak szybko leci, tyle wspaniałych przygód czytelniczych przed Wami. :)

      Usuń
  22. Urzekły mnie imiona postaci :) kot Albo!

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja córka uwielbia wszelkiego rodzaju książeczki dlatego zapewne i ta trafi w nasze ręce

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój synek jest jeszcze za mały, ale już zbieram listę ciekawych książek, abyśmy czytali, kiedy podrośnie. Zwłaszcza przez wzgląd na język polski, którego w Barcelonie brak, więc chcę pielęgnować w nim również polskość :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Coś dla moich dzieci. Syn coraz bardziej interesuje się czytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  26. Też lubię książki pisane w nietuzinkowy sposób. Tym bardziej mnie one zaskakują, gdy ich adresatami są dzieci. Wbrew pozorom bywają bardziej wymagającymi czytelnikami, dlatego warto zwracać uwagę na dobrą literaturę dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem właśnie przed lekturą tej książeczki, na razie grzecznie czeka na półce na swoją kolej:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz rację, Izabelo, nie sposób odbówić uroku lekturom, których bieg łączy pokolenia, a wspólne zaczytanie nie tylko pozwala jeszcze silniej zacieśnić łączące nas relacje, ale również wydobywa sensy, które samodzielna lektura pozostawiłaby na peryferiach świadomości. Tym bardziej, że dziecięce umysły w swej nadzwyczajnej chłonności znamionuje wyjątkowa finezja skojarzeń.

    Już tylko na podstawie cytatu mogę śmiało stwierdzić, że autor zachwyca błyskotliwością i gruntowną znajomością przywar rodzaju ludzkiego, a jego świadomość języka czyni "Baśń o latającym rumaku" prawdziwą ucztą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniała propozycja czytelnicza, nam bardzo się spodobała. :)

      Usuń
  29. Mam nadzieję, że już wkrótce książka będzie u mnie. Teraz mamy takie zamieszanie, że trudno to wszystko od razu ogarnąć. W każdym razie mąż paczkę odebrał paczkę i wysłał ją dalej, a ja mam szczerą nadzieję, że jutro rano odbiorą ją od listonosza, bo w niedzielę jadę tam, skąd do mnie ruszyła xD

    Wniosek jest jeden: Nie możemy się z córą doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bez tego zamieszania nie zawsze paczki na czas docierają, Poczta Polska nie należy do rzetelnych usługodawców, niestety.

      Usuń
  30. Trochę poczekam, ale bede miec na uwadze dla synw;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo zachęcająca recenzja plus ilustracje Bohdana Butenki, którego uwielbiam. Jak pokazywać dziecku mechanizmy rządzące światem? Pewnie właśnie przez takie lektury.

    OdpowiedzUsuń
  32. Obecnie ja rynku jest tak dużo książek dla dzieci, że znalezienie czegoś wartościowego wcale nie jest takie proste. Super, że trafiłam na tę recenzję, bo bardzo cenię sobie książki z przekazem, z których dziecko może czegoś się nauczyć. Na pewno po nią sięgniemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypatrzyłam ją i przyznam, że bardzo się ciesze z tej lektury. Podwójna satysfakcja czytelnicza, dla mnie i dla dzieci. :)

      Usuń
  33. I jak wiele pomysłów na rozmowy z dziećmi, ważne tematy w ciekawej formie. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Moja córka uwielbia takie "inne" bajki. Inne, to znaczy nie o kopciuszku czy syrence Ariel. Gdy była mała bardzo lubiła kiedy sama na poczekaniu wymyslałam jakieś niestworzone historię. W ten oto sposób powstała "Nasza Bajka". Oczywiście bardzo chętnie sięgamy po ciekawe pozycje z półek w księgarni. Z pewnością ją namówie na tą bajke

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dzieci też chętnie słuchały bajek przeze mnie opowiadanych, które dopiero co się tworzyły, jakże chętnie brały udział w kreatywnym wymyślaniu losów bohaterów, ich wyglądu, postaw, wad i zalet. :)

      Usuń
  35. taka książka może chyba nauczyć dziecko ładniejszego formułowania zdań, taka nietypowa, lekka zawiłość doda smaczku do wieczornego czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Moja córka jeszcze za mała, ale Twoja recenzja jest świetną rekomendację na prezent dla starszego dziecka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, moim dzieciom książka bardzo się spodobała. :)

      Usuń
  37. Sama nie czytam bajek, w ogóle nawet rzadko sięgam po młodzieżówki, a mojej siostrzenicy jeszcze trochę brakuje do tego minimalnego wieku, więc... polecę przyjaciółce, która ma starsze dziecko w najbliższej rodzinie :) Skoro tak wysoko i dobrze oceniasz... :)

    OdpowiedzUsuń
  38. To pozycja zdecydowanie dla mnie :) A i recenzja niczego sobie ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Sympatycznego zaczytania. :) Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  39. Fajna opcja dla maluchów. :) Trochę inna i nietypowa. Ciekawe ilustracje. Myślę, że wielu osobom się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  40. Super propozycja dla najmłodszych ;) Chętnie zapoznam się z nią bliżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ubolewam, bo moje dziecko wcale nie jest zainteresowane książeczkami.. Jedynie obrazki ogląda, a próby czytania kończą się fiaskiem. Może jak podrośnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas, moje dzieci też długo się zastanawiały zanim polubiły czytać. :)

      Usuń
  42. hmmm jeszcze sporo czasu przed nami do przecytania tej książeczki, ale zapiszę sobie ku inspiracji :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Myślę, że sięgniemy po nią z córką za jakiś czas. Ciekawa opinia.

    OdpowiedzUsuń
  44. Możesz pokazać więcej ilustracji? Będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odsyłam do wydawnictwa lub książki, mam zasadę, aby na blogu było jak najwięcej treści, a nie ilustracji. :)

      Usuń
  45. Bardzo lubię takie mądre książki, które kryją w sobie ciekawy przekaz.

    Popieram koleżankę wyżej - chętnie obejrzałabym więcej ilustracji.

    OdpowiedzUsuń
  46. Widzę, że dla dzieci od 6 r.ż. czyli coś w sam raz dla nas :) A jak ilustracje? Fajne?

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam ilustracje Bohdana Butenki!

    OdpowiedzUsuń