wtorek, 27 czerwca 2017

POSZUKIWANA Dean Koontz

"Ludzie ukrywają przed sobą prawdę o samych sobie. To samooszukiwanie się jest mechanizmem umożliwiającym radzenie sobie z życiem, a większość ludzi, w większym czy mniejszym stopniu, zaczyna oszukiwać siebie już w dzieciństwie."

Książka, która dowodzi niesamowitej pomysłowości autora, umiejętności tworzenia wielopłaszczyznowych powieści i wywoływania mnóstwa emocjonujących wrażeń. I właśnie siła wyobraźni staje się przewodnią myślą thrillera psychologicznego. Zdolność człowieka do wytwarzania impulsów intensywnie pobudzających imaginację, świadome naginanie rzeczywistości, dokonywanie lustrzanych odbić i zakrzywień w otaczającej przestrzeni, tak aby wywołane zmiany uczynić prawdopodobnym pejzażem bogatych odniesień do uczuć, miejsc i czasu. Niczym nieskrępowana fantazja, moc sugestii, pozytywnego nastawiania, a nawet zdolność do samouleczenia choroby nowotworowej. Ucieczka w świat książek, fantazji, ukierunkowanej kontroli podświadomości, jako antidotum na dramatyczne zdarzenia z przeszłości, odtrutka wypełnionych cierpieniem myśli, remedium na toksyczne skojarzenia. Tworzenie bogatych obrazów alternatywnej rzeczywistości, świadomego oszukiwania się mającego pomóc w przezwyciężeniu bolesnych i upiornych wspomnień.

Rozbudowany thriller, o mistrzowsko skonstruowanej bazie psychologicznej, ciekawie nawiązujący do paranormalnych nut, nadprzyrodzonych perspektyw. Jestem pełna podziwu dla błyskotliwego połączenia naturalnych i mistycznych niebezpieczeństw w intrygującą historię, zaprezentowania nieograniczonych możliwości wewnętrznego ducha głównej bohaterki, niezniszczalnego pragnienia walki z nieznanym i pozornie niepokonanym wrogiem. Książka mocno wciąga, często zaskakuje zwrotami akcji, nie pozwala na odłożenie jej na półkę do późniejszego czytania. Plastycznie i przekonująco odmalowuje przywoływane obrazy, zatrważające koszmary i towarzyszącą im aurę tajemniczości. Choć przyznam, że w momencie połączenia się dwóch głównych wątków powieści, mój entuzjazm dla opowiadanej historii nieco przygasł, gdyż scenariusz zdarzeń zaczął się już w bezpośredni i jednoznaczny sposób odnosić do elementów czystej sensacji i horroru. Oczywiście, miało to fascynujący i zajmujący smaczek, lecz zbyt przewidywalny i łatwy do rozszyfrowania. W finalnej odsłonie powieści wyczekiwałam innych barw, ale to kwestia indywidualnych odczuć. 

Bibi Blair, dwudziestodwulatka, powieściopisarka, po diagnozie glejaka mózgu, natychmiast stanowczą postawą sprzeciwia się śmierci, w żadnym wypadku nie wyraża zgody na pasywne i pokorne wyczekiwanie na nieuchronność końca losu. Kobieta staje do bitwy z własnymi lękami, niekorzystnymi rokowaniami lekarzy, wyrokiem wydanym przez przeznaczenie. Z determinacją sięga po możliwości kryjące się w jej uzdolnieniach i talentach. Pragnie strach zamienić w siłę, bezwolność w wolę, zmartwienie w próbę, a zwątpienie w pewność. Okazuje się, że ma jeszcze zagadkową misję do wypełnienia, musi ocalić nieznaną jej Ashley Bell. Dlaczego tylko Bibi może podjąć się tego wyzwania? Jakie wiążą się z nim niebezpieczeństwa i zagrożenia? Czyżby w grę wchodziła jakąś szaleńcza i zuchwała prowokacja? Kto miałby za nią stać i z jakim motywem?

4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 448 stron, premiera 23.05.2017, tłumaczenie Jacek Spólny
Książkę "Poszukiwana" zgarnęłam z półki "nowości". :)

59 komentarzy:

  1. Chociaż o autorze słyszę pierwszy raz, to widziałam już tę książkę w księgarni. Dopiero teraz wiem, o czym ona jest i wydaje się dosyć interesująca. Mam nadzieję, że będzie to idealny początek dla mojej przygody z thrillerami psychologicznymi.
    Pozdrawiam xx
    http://slowoposlowie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że książka dostarczy Ci wiele przyjemności czytelniczych, a thrillery psychologiczne staną się jednym z ulubionych gatunków. :)

      Usuń
  2. Nie czytałam do tej pory żadnej książki tego autora, ale jest na mojej liście must read. Z chęcią sięgnę po ten tytuł, szczególnie, że Ty polecasz :).

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam książki autora, oczywiście nie wszystkie są z tych naj, ale zdecydowanie warto po nie sięgnąć. :)

      Usuń
  3. W takim razie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna mam zamiar przeczytać coś od tego autora :) nie wiem jednak od jakiej książki zacząć...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie jestem w trakcie czytania tej książki,m ale dopiero 100 strona. Czekam, co będzie dalej, póki co intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie poznam Twoje wrażenia, na ile będą pokrywać się z moimi. :)

      Usuń
  6. Czytałam kiedyś jego książki (początek fascynacji mocną częścią literatury, czyli gimnazjum). Namówiłaś mnie! Z chęcią do niego wrócę 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam wszystkie wydane w Polsce powieści Koontza, oprócz tej, tej jeszcze nie zdążyłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będzie okazja, aby nadrobić. :) Przyjemnego zaczytania. :)

      Usuń
  8. Czytałam jego poprzednie i są one mocno wciągające. Więc z chęcią sięgnę i po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałem Koontza tak dawno, że w końcu pasowałby to zmienić. A kiedyś czytałem sporo, był to czasy kiedy szukałem alternatywy do Kinga i znalazłem Koontza i Mastertona, których czytałem na przemian po kilkanaście pozycji. Koontz zaczął mnie potem trochę nużyć, bo bardzo schematyczne były te jego książki, ale to porządny pisarz i warto mu poświęcić trochę uwagi, chociażby sięgając po najlepsze książki. Tą najnowszą myślę jednak, że sobie sprawdzę i zobaczymy, czy to ten sam Koontz czy nieco już inny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również po przerwie wróciłam, i też równolegle z Kingiem czytałam, Masterton wówczas też był obowiązkowy. ;) Ciekawa jestem Twoich wrażeń po "poszukiwanej", mnie ciut coś przeszkadzało, pisałam we wrażeniach, ale generalnie świetna przygoda czytelnicza. :)

      Usuń
  10. Muszę przyznać, że nie czytałam jeszcze nic tego autora - czas to zmienić! Dziękuję Ci za inspirację, będę miała co czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę ją przeczytać. Opisałaś ją tak, że idę na stronę księgarni i kupuję ją. Idealna dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Od tego Pana jeszcze nic w ręku nie mialam, ale czas to zmienić. Recenzja świetna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intrygującego zaczytania. :) Warto uwzględnić w planach czytelniczych. :)

      Usuń
  13. O, tej książki jeszcze nie czytałam - jakimś dziwnym sposobem ominęła mnie premiera. Nadrobię, bo pióro autora lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę wyczekiwać Twojej opinii. Sympatycznych chwil z książką w ręku, dobrych dreszczyków grozy. :)

      Usuń
  14. Brzmi bardzo ciekawie :) Ale to zasługa też Twojego bardzo ciekawego opisu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trochę te paranormalne nuty mnie odstraszają, ale thriller psychologiczny to gatunek, któremu nie potrafię się oprzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczna recenzja!(jak zawsze z resztą ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie książka brzmi świetnie! Często ludzie chorzy na glejaka jednak nie mają łatwego zadania, ponieważ choroba atakuje z dnia na dzień i odbiera zwykle to, co kocha się najbardziej. Lubisz biegać? Nie będziesz w stanie chodzić. Lubisz mówić? Odbierze Ci mowę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor postawił sobie jako jeden z celów książki nagłośnienie aspektów choroby, ukazanie jest okrucieństwa i bezwzględności, jak i naszej bezsilności w jej leczeniu.

      Usuń
  18. Przeczytałam wszystkie książki Koontza wydane do 2000 roku :D Z ostatnich 17 lat tylko jedną. Ciekawe czy ta by mi się spodobała...

    OdpowiedzUsuń
  19. Koontz ma książki lepsze i gorsze, ale mimo tego niezmiennie do niego wracam, doceniając zdolność tworzenia napięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ta drobiazgowość w kreowaniu fabuły, sugestywne opisy, kilka warstw akcji. :)

      Usuń
  20. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, jednak z tego, co piszesz może być świetna. Jestem pewna, że gdy tylko wpadnie mi w ręce od razu przeczytam. ;)

    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mimo, że nie za bardzo lubię tego typu książki - ciężkie, skłaniające do myślenia - tę chętnie bym przeczytała. Moja psychologiczna natura ciągnie w stronę ludzkiej psychiki i jej zakamarków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ta tak jak mnie, również chętnie dryfuję w tych kierunkach. :)

      Usuń
  22. Super, że są pisarze umiejętnie tworzący napięcie. Lubię thrillery psychologiczne, a niestety, żadnej książki od Koontza nie czytałam, mimo że słyszałam wiele pozytywów. Obiecałam sobie, że najpierw przeczytam kilka powieści Kinga a obecnie czytam Bondę. Dam na razie szansę polskim autorom, a później, jak już będę mieć natchnienie do Koontza, sięgnę po niego. ;-) zapraszam do siebie, choć my się już znamy. Pozdrawiam, nowa znajoma z LC
    https://cienwiatru.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Bondy pozostawiam na później, choć sporo polskich autorów czytam. :) Z przyjemnością zerknę do Ciebie, nie inaczej. :) Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam. :)

      Usuń
  23. Chyba na razie siegne po coś lżejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  24. To coś zdecydowanie dla mnie! I mimo, że nie przepadam za wątkami paranormalnymi w powieści, w takiej formie mogą być i dla mnie przystępne! Jestem zaciekawiona i zaintrygowana powieścią!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu wszystko podane z wyczuciem i ze smakiem, nie powinnaś się rozczarować. :)

      Usuń
  25. Tak sobie myślę, że mamy tu kilka płaszczyzn. Pierwsze co to historia samej Bibi, obciążonej chorobą; a druga ocalenie Ashley. I ten dreszczyk horroru. Ciekawe czy to na moją "delikatną" psychikę ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że tak, tym bardziej, że spory akcent na siłę wyobraźni, która pomaga nam w trudnych życiowych sytuacjach. :)

      Usuń
  26. Thriller psychologiczny- coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdecydowanie książka dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapowiada się ciekawie, zobaczę czy u nas już jest.Tytuł łatwy do zapamieętania.

    OdpowiedzUsuń
  29. nie znam autora, ale fabuła bardzo mnie kusi

    OdpowiedzUsuń