"To takie dziwne, że możesz stać w jakimś miejscu - miejscu, w którym
zazwyczaj czujesz się bezpieczna i szczęśliwa - a potem nagle tkwisz w
tym samym punkcie i czujesz się jak zupełnie inna osoba."
Powieść
frapująca, choć liczyłam na mocniejsze wrażenia. Chętnie odwracałam
strony, aby z perspektywy różnych bohaterów wgryzać się w
intrygę, jednak brakowało mi silnego napięcia. Ciekawie
rozwinięte wątki, płynne zazębiające się, ale przesadnie rozdrabniające
się. Niezbyt głęboka kreacja bohaterów, lecz przekonująca na tyle, aby
mieć wolę śledzenia losów postaci i wersji przedstawianych zdarzeń.
Fabuła bazuje na odniesieniach do teraźniejszości i przeszłości, zachęca do interpretacji przedstawianych faktów, zachowań
i postaw bohaterów. Odpowiadał mi klimat powieści, lekkie drażnienie
wyobraźni odbiorcy, budowanie delikatnego niepokoju, odsłanianie
zaskakujących kart pod koniec przygody czytelniczej, jednakże
towarzyszyło mi wrażenie, że wciąż czegoś w tym wszystkim brakuje.
Żałuję, że historia nie została wnikliwiej rozbudowana, ochoczo przedłużałabym z nim znajomość, gdyż pomysł na
fabułę i sposób jej przedstawienia zapowiadał się
obiecująco. To nie jest thriller wyróżniający się czymś
szczególnym, wbijający czytelnika w fotel i pozostający długo w pamięci,
jednak łatwo się go przyswaja i przyjemnie spędza się z nim czas.
Jedno zdarzenie, a jak zasadniczo może zmienić życie wielu osób. Jeden rok,
a jak bardzo może odcisnąć się piętnem na losach małej społeczności. I jedna
tajemnica, a jak wiele może pojawić się niewiadomych i zagadek. Podczas
wycieczki do Londynu ginie szesnastolatka podróżująca wspólnie z
przyjaciółką. Pomimo usilnych starań policji, rodziny i prywatnego
detektywa nikt nie trafia na choćby najmniejszy ślad jej
istnienia. Wszystko wskazuje na to, że sprawa jeszcze długo pozostanie niewyjaśniona,
jednak anonimowe pogróżki nadsyłane do świadka podróży nastolatek stawiają zajścia w nowym świetle. Ella Longfield dręczona
wyrzutami sumienia, że nie zareagowała odpowiednio na podszepty intuicji, teraz próbuje przyczynić się do rozwiązania zniknięcia Anny. I
właśnie z odbiorem tej postaci miałam największy problem. Wyrażane przez nią poczucie
winy wydawało się przejaskrawione i sztucznie wyolbrzymione, a może to
kwestia stopnia empatii, utożsamiania się, zgody na wkraczanie w świat
innych.
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller psychologiczny, 364 strony, premiera 19.09.2018, tłumaczenie Monika Nowak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu SQN.
Na pewno kiedyś sięgnę po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńZ Twojego tekstu wynika, że książka jest niemal kopią innej czytanej przeze mnie książki, niestety nie pamiętam tytułu... Raczej sobie podaruję tym razem...
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi
OdpowiedzUsuńDobrze. Zdecydowanie mam ochotę przeczytać
Miałam okazję przeczytać tę książkę i spodobała mi się. Nie domyśliłam się o co może chodzić konkretnie i z zaciekawienie przelatywałam przez kolejne strony ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ma idealną na jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńNie przepadam za thrillerami, ale ta okładka jest bardzo intrygująca ;)
OdpowiedzUsuńNie, thriller to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale chyba jej nie przeczytam. Moje plany na najbliższy czas nie o końca mi na to pozwalają :P
OdpowiedzUsuńThriller to nie dla mnie, ale Twoja recenzja brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńostatnio czytałam kilka trillerów, ten też z chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o mnie, thrillery psychologiczne to coś, co lubię najbardziej! Twoja recenzja mnie zaintrygowała, możliwe, że niedługo sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńCzeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńLubię thrillery psychologiczne, więc myślę, że zainteresuje się tą książką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Lubie takie niewymagające czytadła właśnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka na jesień
OdpowiedzUsuńA ja bym chętnie przeczytała taką lekką intrygę :)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej pojawiają się ostatnio książki z gatunku thrillerów psychologicznych, ale w większości są one średnie.
OdpowiedzUsuńTytuł zachęca, jednak po przeczytaniu Twojej recenzji, wnioskuję, że nie jest to książka, którą warto przeczytać już teraz.
OdpowiedzUsuńładna okładka
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym mimo niskiej oceny :) Zawsze warto samemu wyrobić sobie opinię ;)
OdpowiedzUsuńSolidne czytadło!
OdpowiedzUsuńRzadko widzi się u ciebie tak słabe oceny. cóż myślę że i mnie by ona nie porwała
OdpowiedzUsuńNaczytałam się thrillerów/kryminałów i mam tymczasowo dosyć. :)
OdpowiedzUsuńTen cytat z początku mógłby opisywać w zasadzie każdą chwilę naszego życia. Wystarczy, że coś się rypnie...
OdpowiedzUsuńTak niewiele trzeba by wszystko runęło, jak lawina.
OdpowiedzUsuńWszędzie widzę tę książkę. chyba to znak, że muszę ją sięgnąć. A Twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdziła
OdpowiedzUsuńMam wrażenie jakbym książke już czytała.Muszę to sprawdzić.Siegnę po nią.
OdpowiedzUsuńHm sięgnę raczej po wyżej oceniony przez Ciebie thriller lub kryminał ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Twojej recenzji wiem, że było Yh mi żal spędzonych godzin nad ta książką, dzięki za "ostrzeżenie" :)
OdpowiedzUsuńOj choć raz z czystym sumieniem odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńCzasem człowiek ma ochotę przeczytać coś prostszego, więc może kiedy. Jak zawsze genialna recenzja.
OdpowiedzUsuńO, ciekawa propozycja na długie wieczory z filiżanką gorącej czekolady. :)
OdpowiedzUsuńMój komentarz chyba się nie dodał, napiszę więc go po raz trzeci...;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię czytać. Tak cudownie dobierasz słowa, z taką łatwością i płynnością tworzysz wpisy, że każda recenzja zdaje się nową, odrębną historią czytanej książki...:)
Może kiedyś w wolnej chwili :-)
OdpowiedzUsuńJednak wolę, jak mnie trochę lektura wymęczy czytelniczo.
OdpowiedzUsuńOj, raczej nie dla mnie, ocena 3,5 też nie zachęca. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMam kilka takich książek w domu, które są "3,5/5" trzymam je... w toalecie :) Zawsze "przy okazji" przeczytam stronę albo pięć ;)
OdpowiedzUsuńO, całkiem ciekawy patent!
UsuńCiekawe co się stało z tą szesnastolatką
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mam jakiś wolny wieczór na tą książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada tabisiazka, fabuła wydaje sie intrygująca
OdpowiedzUsuńMysle, ze to ksiazka na czasie, godna polecenia :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca... Apropos głównej bohaterki, której obwinianie się wydaje się wyolbrzymione. Bardzo mnie to zaciekawiło, bo ja mam tendencję do przesadzonego i nadmiernego obwiniania się i nie mogę z tym wygrać. Chyba sięgnę po tą książkę, żeby zobaczyć jak to wygląda z boku.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie są to moje literackie klimaty.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za thrillerami psychologicznymi. Więc raczej ta książka nie zagości na mojej półce
OdpowiedzUsuńJestem zdziwiona tak niskiej punktacji.
OdpowiedzUsuńKolejna pozycja na mojej liście książek do przeczytania
OdpowiedzUsuń