[PATRONAT]
BESTARIUSZ FORBESA tom 1
"Poza granicami cywilizacji wszyscy jesteśmy bestiami..."
Jestem
przekonana, że książka znajdzie mnóstwo miłośników, którzy tak jak ja z
niecierpliwością wyczekiwać będą kontynuacji cyklu. Powieść
wciąga i angażuje, jako osoba dorosła przyjemnie spędziłam z
nią czas, jednak stwierdzam, że najlepiej odnajdzie się w niej młody
czytelnik, dla którego ogrom zawartej wiedzy będzie miał powiew
świeżości i zaskoczenia, a dobry humor stanie się dodatkowym magnesem.
Brawa dla autorki za przystępność podawania informacji, nie tylko ze
świata zoologii i historii, za zgrabne i ciekawe przemycanie
ich do scenariusza zdarzeń. Narrację cechuje lekkość i wyrazistość,
sympatycznie prowadzi w świat podszyty fantasy, gdzie prym wiodą niezwykłe
stworzenia. Mnóstwo przygód, barwnych i różnorodnych, a przy
tym interesujące portrety licznych postaci. Czytanie takich książek to przyjemność i satysfakcja. Co prawda, na krótko w drugiej
połowie książki ogarnęło mnie lekkie znużenie, ale to najprawdopodobniej
efekt decyzji zapoznania się z powieścią na jedno posiedzenie. Jestem
pod wrażeniem i polecam tę przygodę czytelniczą,
zwłaszcza młodzieży.
Z jednej strony sugestywnie i
przekonująco odmalowany angielski i szkocki klimat, a przy tym zręcznie i
intrygująco wplecione elementy legend, baśni i marzeń naukowych
odkrywców, z drugiej tragiczne incydenty mające miejsce w południowej
Anglii. Osobliwe zdarzenia kumulują się wokół prowincjonalnego
miasteczka Pelham, z krętymi uliczkami, zaułkami i kamiennym krzyżem,
leżącego w dzikiej głuszy, pośród pastwisk i zielonych łęgów,
migoczących rzek, prastarych gajów dębowych. Moc tajemniczości i
niewytłumaczalności wprawia w zdumienie. Prób zrozumienia i
wyjaśnienia zdarzeń podejmuje się Christian Tarquin Forbes, student drugiego
roku zoologii na edynburskim uniwersytecie, członek elitarnego klubu,
reprezentant znakomitego rodu arystokratów. Wyzwanie okaże się spowite
gęstą mgłą sekretów, mrocznością, brutalnością i niebezpieczeństwem. Okładka pierwszego tomu nieco myląca, ale przypuszczam, że to zapowiedź
tego, co będzie się działo w kolejnej odsłonie podróży czytelniczej.
fantasy, 608 stron, premiera 22.10.2018
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok.
Nie jestem przekonań, czy to propozycja dla mnie. Za fantasy nie przepadam. Jednak recenzja napisana świetnie.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, jak dobrze autorka poradziła sobie w wielu kwestiach powieści, potencjał twórczy jak najbardziej jest, a to młoda osoba. :)
UsuńFantasty to nie moja bajka, ale widzę że kilka elementów mogloby mi się spodobać więc nie mówię nie
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przyjdzie odpowiedni czas i chęć. :)
Usuńbo fantasty to taki zlepek wszystkiego, można się spodziewać i sensacji i kryminału ;-)
UsuńNie słyszałam o tej książce. Chętnie spróbuje przeczytać tę pozycję ;)
OdpowiedzUsuńUdanej przygody czytelniczej. :)
UsuńPamiętam, że wiedza przemycana w powieściach zawsze lepiej mi wchodziła do głowy niż ta z podręczników, bardzo podoba mi się taka forma, mimo, że fantasy to nie do końca mój klimat.
OdpowiedzUsuńZawsze przykłady, nawet głupie, lepiej się pamięta niż suche fakty.
UsuńMartaLew, oj tak, wiedza w ten sposób zdobywana szybko wpada nam do głów, a co też ciekawe, na długo w nich pozostaje. :)
UsuńMoniowiec, a jak coś zaciekawi, to nawet i poza źródłową książką szuka się nowych informacji, a to cenne. :)
UsuńNie znam ale wydaję się być baaardzo ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńUdana propozycja czytelnicza. :)
UsuńChyba nie dla mnie, ale dobrze wiedzieć wiecej :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się samemu przekonać. ;)
Usuńu ciebie zawsze znajduje ciekawe pozycje
OdpowiedzUsuńStaram się jak najwięcej czytać tego, co mnie interesuje. :)
UsuńPatrząc na okładkę, w życiu nie zgadłabym, że opowieść dzieje się w angielko-szkockich klimatach - dałabym sobie rękę uciąć, że to raczej japońska manga!
OdpowiedzUsuńPodobne odczucia miałam, dlatego okładka nie końca mi pasowała do treści, ale może to sugestia przyszłych klimatów. :)
UsuńFantasy nie czytam, jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku, dlatego po książkę nie sięgnę.Jednak Twoje recenzje zawsze przyjemnie się czyta 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe i motywujące słowa. :)
UsuńNie przepadam za fantasy, ale moglabym sprobowac 😉
OdpowiedzUsuńWłaśnie, dlaczego nie. :)
UsuńDo fantastyki nadal się nie przekonałam - ale bardzo się cieszę, że lektura przypadła Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie spędziłam z nią czas. :)
UsuńZ opisu jawi się całkiem interesujący tytuł z tajemnicą do odkrycia, nie słyszałam o tej książce ale myślę że chętnie bym po nią sięgneła.
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńKiedyś marzłam o podróży do Szkocji i zwiedzaniu szkockich zamków, więc klimat dla mnie zachęcający :)
OdpowiedzUsuńDobra, możemy jechać razem, namówiłaś mnie :D
UsuńMomontop, mój mąż chętnie by się tam wybrał, bardzo odpowiadają mu takie klimaty. :)
UsuńMonika, czyli grupa podróżnicza już powstała. ;) Ale najpierw książka. ;)
UsuńPiękna recenzja :-) Naprawdę chyba zacznę czytać książki pod Twoim wpływem :-)
OdpowiedzUsuńSympatycznie czyta się takie słowa, dziękuję. :)
Usuńidealna ksiazka dla mojego taty!
OdpowiedzUsuńMoże warto zatem podsunąć tytuł pod rozwagę. :)
UsuńOstatnio nie gustuję w powieściach fantasy, ale przyznam, że ta mogłaby okazać się ciekawa. Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) To przyjemna lektura. :)
UsuńKsiążka zapowiada się naprawdę ciekawie. Może się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńJa już wyczekuję drugiej odsłony. :)
UsuńKsiążka zapowiada się arcyciekawie:) mysle że to będzie mój hit
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoje wrażenia czytelnicze. :)
UsuńCzasem lubię przeczytać dobrą książkę fantasy :-) Myślę, że ta by mi się spodobała :-)
OdpowiedzUsuńZatem udaj się w podróż czytelniczą z Martą Merriday. ;)
UsuńWoow, chyba z radością bym i ja przeczytała.
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńMimo iż nie przepadam za powieściami fantasy, to recenzja jest zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńBo książka ma potencjał, aby się spodobać. :)
UsuńA ja zdecydowanie lubię fantasy, tym bardziej takie, które maja kolejne części, wiec może się okazać dobra pozycja dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam też te klimaty.
UsuńMiss Gaijin, mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie satysfakcjonujące spotkanie z książką. :)
UsuńMoniowiec, i ja chętnie w nich przebywam. :)
UsuńTo co prawda nie moje klimaty, ale podsunę tytuł tej książki Mężowi :)
OdpowiedzUsuńTytuł warto podać dalej. :)
UsuńFantasy to też nie moja bajka, ale lubię u Ciebie to że mimo wszystko pokazujesz różną tematykę książęk
OdpowiedzUsuńLubię różnorodne wędrówki czytelnicze, staram się nie ograniczać, choć mocne klimaty są moimi ulubionymi. :)
UsuńCiekawa jestem tej historii.
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńFantazy to bardziej dla mojego męża, ale recenzja bardzo ciekawa i zachęcająca do sięgnięcia po tą historię
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) A tytuł ma potencjał, aby się spodobać. :)
UsuńNie do końca trafia w mój gust, ale znam kogoś, dla kogo byłaby w sam raz.
OdpowiedzUsuńWarto podsunąć książkę pod rozwagę. :)
UsuńWprawdzie nie lubię książek fantasy, ale zachęciłaś mnie tą recenzją:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bo to książka, która może porwać czytelnika. :)
UsuńFantastyka nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Kolejny raz potwierdza się, że innymi ścieżkami czytelniczymi wędrujemy. :)
UsuńA ja stronię od książek z cyklu, bo potem za długo należy czekać...
OdpowiedzUsuńMnie czekanie nie przeszkadza, często sympatyczna jest ta niecierpliwość. :)
UsuńChyba już wiem, o jaką książkę poproszę pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wrażenia czytelnicze. :)
Usuńto niestety nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie każdego porywają. :)
UsuńCytat jak zawsze mistrzostwo. Ten jest wyjątkowo trafiony, aż sobie zapisałam...
OdpowiedzUsuńTak przekornie daje do myślenia. :)
UsuńChętnie bym spróbowała, fantasy to moje klimaty, zoologia i historia, może być ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńA tu wszystko zgrabnie i intrygująco połączone. :)
Usuńfantasy to nie mój gatunek, ale bratu podsyłam :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że podsyłaj, jeśli lubi takie klimaty, to książka powinna mu się spodobać. :)
UsuńBardzo lubię fantastykę, ale do tej książki mnie nie ciągnie :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Rozumiem, nie zawsze ma coś dla nas siłę przyciągania. :)
UsuńLubię książki z gatunku fantasy. Można śmiało powiedzieć, że kiedyś mogłam je czytać dniami i nocami, niezależnie od ich jakości. Jednak zrecenzowany przez Ciebie tytuł niezbyt mnie przekonuje. Jednakże, gratuluję patronatu! ;)
OdpowiedzUsuńA na mnie książka wywarła przyjemne wrażenie, wyróżnia się na tle innych, pisanych w tym stylu. Chętnie zapoznam się z drugim tomem. :)
Usuńjuż sama okładka mnie bardzo zaciekawiła, bardzo chętnie bym przeczytała <3
OdpowiedzUsuń