"Skrzywdzone dziecko to choroba nieuleczalna, nosi się ją całe życie."
Każda
tajemnica ma początek. Jest niczym kamyk wrzucony do wody, zaś
wywołane fale sekretu zataczają coraz szersze kręgi, wciągając nowe osoby. Ciekawie zawiązana intryga, chce się ją odkrywać, tym
bardziej, że nic jest takim, jak się przedstawia.
Odpowiadał mi sposób prowadzenia narracji, naprzemienna zmiana tła,
powiązanie wątków atrakcyjnymi węzłami niewiadomej zagadki i niecierpliwości
poznawania. Dynamicznie, ale z zachowaniem właściwej proporcji akcji i dialogów. Interesująco szuka się rozwiązań, cieszy ich złożoność i
wielopłaszczyznowość. Postaci przyciągająco wykreowane, naszkicowane przez rodzimą kalkę społecznych cech.
Lubię, kiedy autorzy nie wstydzą się polskości, w całym jej kolorycie,
nie tylko w powieściach obyczajowych, ale i w tych, które
charakteryzują się mrocznym klimatem. Pod koniec książki niektóre
elementy scenariusza nie w pełni trafiły mi do przekonania, i choć były nieco oderwane od rzeczywistości, to fantastycznie podkręcały intrygę.
W
Płocku, w ciągu kilku dni, porwanych zostaje dwóch chłopców, media
zaczynają mówić o seryjnym czarnym charakterze. Prowadzący
śledztwo są powściągliwi w wyrażaniu opinii, ale i im
przychodzi do głowy podobna hipoteza. Trudno jest złapać punkt
zaczepienia, znaczący trop, który pomógłby ruszyć ze sprawą, nadać jej odpowiedni
kierunek. Presja czasu intensyfikuje się. A do tego u komisarz Marii Byszewskiej pojawiają się
znaczące przeszkody w życiu zawodowym i prywatnym. Trzeba podejmować
niełatwe decyzje, obciążone dużym wskaźnikiem niepewności i
wątpliwości. Zgrabnie i z wyczuciem oddany aspekt traumy, krzywdy i zawiedzenia. Sprawia, że mocniej angażujemy się w powieść, zerkamy na zło czające się pod powierzchnią każdego z nas. Czy uda się oswobodzić z bólu matki zaginionych synów? Teraz, skoro już poznałam książkę, czas na relaks z serialem, chętnie się do niego przymierzę, może i on spodoba mi się.
4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 300 stron, premiera 18.09.2019
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse.
Seriale kryminalne to domena mojego męża. A książkę sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJakoś polskie produkcje nie bardzo mnie przekonują.
OdpowiedzUsuńMnie także! Nie są to dobre wykonania, chociaż znajdą się odstępstwa od tej reguły :)
UsuńA ja w ogóle ani polskich ani zagranicznych seriali nie oglądam...A jeżeli do z doskoku i bez zaangażowania...
UsuńBardzo mi się podobał film. Coś nowego i odświeżającego w naszym polskim kinie.
OdpowiedzUsuńTo może jednak warto przyjrzeć się temu filmowi?
UsuńNie oglądałam ale i tak seriale to nie moja bajka
OdpowiedzUsuńNie oglądałam serialu, książki też nie czytałam. Jakoś ostatnio ciężko z czasem... Ale jak tylko wygospodaruję choć trochę czasu to sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńAni nie czytałam tej książki, ani nie widziałam serialu, a może obejrzę.
OdpowiedzUsuń... nie zgadzam się, że skrzywdzone dziecko to choroba nieuleczalna ... może wielokrotnie trudna do uleczenia, ale to nie znaczy, że coś jest niemożliwe ...
OdpowiedzUsuńPolskie produkcje to jednak zupełnie nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że za kryminałami nie przepadam, fabuła tej książki brzmi całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńSerialu nie oglądałam, więc nie mogę się wypowiedzieć.Lubię aktora Bartłomieja Topę. Uważam,że fajnie gra i przeważnie w dobrych filmach. Przypuszczam więc, że film może być interesujący.
OdpowiedzUsuńAni nie oglądałam serialu ani nie czytałam książki. Może kiedyś się skuszę na jedno i drugie.
OdpowiedzUsuńAni nie czytałam tej książki, ani nie widziałam serialu
OdpowiedzUsuńOglądałam kilka odcinków serialu i był nawet ciekawy. Z doświadczenia wiem, że książki na podstawie seriali nie są wybitne.
OdpowiedzUsuńTytuł znajomy, ale ani książki ani serialu nie czytałam/nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńNie znam tego filmu, a może szkoda, chociaż porwanie dzieci to wcale nie jest fajny temat...
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, ale wolę amerykańskie lub brytyjskie :)
OdpowiedzUsuńA co do książki to może dla odmiany bym sobie nawet przeczytała.
OdpowiedzUsuńCzytałam, typowe lekkie czytadło na wolny dzień.
OdpowiedzUsuńTa lekkość kusi :)
UsuńChyba nie mam teraz ochoty na tego typu książkę, ale może kiedyś się skuszę, bo lubię kryminały :)
OdpowiedzUsuńSerial oglądałam ze względu na aktorów, których lubię. O książce słyszałam, ale szczerze mówiąc nie trafiłam na nią w żadnej księgarni.
OdpowiedzUsuńO serialu wiedziałam, ale że jest książka nie miałam pojęcia ;)
OdpowiedzUsuńSerial to chyba moja mama ogląda, ale ja za nią nie nadążam także nie wiem czy na pewno. Co do ksiazki to raczej sama po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie moja bajka - o serialu słyszałam, książka nawet nie wiedziałam, że istnieje. Może kiedyś się skuszę, ale na razie pasuję.
OdpowiedzUsuńWlasnie czekam na przesylke
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o serialu, i choć nie oglądałam go to sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuńnei miałam okazji ani czytać, ani oglądać, ale mam nadzieję, że na mnie jeszcze trochę poczeka ;-)
OdpowiedzUsuńSerialu nie miałam okazji obejrzeć, to może chociaż książkę przeczytam.
OdpowiedzUsuńPierwszy sezon oglądałam, ale jakoś mnie nie porwał.
OdpowiedzUsuńSeriale kryminalne, z chęcią oglądamy z mężem. Ale jakoś akurat ten nam nie podpasował, więc pewnie nie sięgniemy po książkę
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem nie dla mnie. Nie lubię serialowych okładek :(
OdpowiedzUsuńO serialu słyszałam, natomiast o książce nie miałam pojęcia. Jednak mimo wszystko chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSporo osób, w tym i Ty, chwali tą książkę. Musze sprawdzić i ja jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa była ta książka.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że na podstawie tego serialu powstała książka!
OdpowiedzUsuń