sobota, 25 kwietnia 2020
DETEKTYW ERIK VOGLER I ZBRODNIE BIAŁEGO KRÓLA Beatriz Osés
"Erik Vogler nie mógł podejrzewać, co miało się wydarzyć tamtej nocy."
Jakiś czas temu postanowiłam wrócić do przygód czytelniczych adresowanych do młodzieży. Widziałam ciekawie zapowiadające się tytuły i stwierdziłam, że warto się z nimi zapoznać. Skoro dwójka nastolatków w domu, zatem książki czytamy w rodzinnym gronie, stwarzamy okazję do ciekawych wymian wrażeń i spostrzeżeń. Ponieważ lubię mroczne klimaty, to zdecydowałam się na pierwszy ogień zabrać za serię o nietuzinkowym detektywie Eriku Voglerze.
Hiszpańska autorka stworzyła przesympatyczną postać piętnastolatka, ekscentryczną i dziwaczną, obsesyjnie dbającą o czystość, wykazującą się perfekcjonizmem, a przy tym skłonną do omdleń podczas ataków paniki. Erik to niezwykły chłopiec, chłonący świat intelektem i uczuciami, zdolny i wrażliwy. Nie ma mowy, aby swoją postawą i zachowaniem nie wywoływał uśmiechu zarówno młodego, jak i starszego czytelnika. Właśnie przemycany w fabule subtelny i trafny humor powoduje, że chętnie wciągamy się w przybliżane perypetie i przygody.
Chłopiec ma niezwykły dar ściągania na siebie bolączek, pakuje się w nie lada kłopoty, ale i też okoliczności nie zawsze sprzyjają realizacji jego odważnych pomysłów. Fabuła osadzona jest w wybornie wyważonym klimacie mieszanki thrillera i kryminału. Zagadka detektywistyczna rzuca wyzwania, tropy odkrywają zaledwie rąbki tajemnic, a wyobraźnia podsuwa osobliwe obrazy. Wybornie bawiłam się przy książce, zrelaksowałam w atrakcyjnych brzmieniach, wciągnęłam w harmonijny scenariusz zdarzeń, wiele się dzieje, intrygi splatają się w dynamicznych rytmach.
Wymarzona wyprawa do Nowego Jorku w wielkanocne wakacje niestety nie doszła do skutku. Erik jest rozczarowany i zły na tatę za pomylenie daty podczas kupowania biletów lotniczych. Jedyna alternatywa to wyjazd na tydzień do babci, a relacje z nią nie układają się chłopcu gładko. U mamy taty poznaje pokręconego i zadziwiającego sąsiada, rówieśnika, który wydaje się skrywać mroczną tajemnicę. Szybko osobliwe zjawiska zaczynają dziać się w obecności głównego bohatera. Wszystko kręci się wokół zniknięć i zabójstw młodych osób. Co tak szalenie przeraża wnuka Berty, że nie może spać po nocach, a w dzień normalnie funkcjonować?
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura młodzieżowa (12+), 146 stron, premiera 20.09.2019 (2014), tłumaczenie Joanna Zeler
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akapit Press.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Powoli zaopatrzam się w podobna literaturę, bo mój starszy syn uwielbia czytać :-)
OdpowiedzUsuńJa po młodzieżówki nie sięgam. Nie mam też w swoim otoczeniu jak na razie młodzieży, której mogłabym takowe ewentualnie sprezentować.
OdpowiedzUsuńOo widzę, że książka jest lekka może polecę ją mojemu młodszemu bratu, który się uparł, że nie będzie czytać książek. A ta wydaje się ciekawa, z ciekawą historią, a do tego ma małą ilość stron! A jeśli on nie przeczyta, to ja też przeczytam hah.
OdpowiedzUsuńIlość stron faktycznie zachęca młodszych czytelników do lektury.
UsuńWeronika Ska masz bardzo fajny pomysł na przeczytanie książki :-)))
UsuńJestem ciekawa czy mojemu 12-latkowi by się spodobała, bo lubi detektywistyczne klimaty.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to może być dobra opcja dla nastolatków, którzy nie przepadają za czytaniem :) Ja sama lubię detektywistyczne klimaty, więc opis brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńTakie o detektywach bardzo lubimy choć u nas czytamy te dla młodszych czytelników. Operacja wrak jest chyba ulubioną książką naszych dzieci, znają ją już na pamięć 🙂
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza to uwielbiałam zaczytywać się w tego typu młodzieżówkach. Jako dzieciak czytałam namiętnie "Przygody Trzech Detektywów". Godne polecenia, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńGdyby takie książki trafiały do młodzieży, mielibyśmy na świecie więcej miłośników książek :) Polecę ją pewnej nastolatce!
OdpowiedzUsuńJak syn był młodszy to bardzo lubił tego rodzaju książki
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka, mimo że wygląda poważnie to jednak na pierwszy rzut oka kojarzy się z literaturą młodzieżową.
OdpowiedzUsuńmi podoba się już sama okładka ;-). bardzo lubię młodzieżówki, bo chociaż czasami wydają się naiwne, to ich autorzy zazwyczaj fajnie prowadzą fabułę :-)
OdpowiedzUsuńTo już nie moja kategoria wiekowa, ale zapamiętam ten tytuł i może kiedyś do niego wrócimy, jak synek podrośnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam już odłożoną całą półkę takich tytułów must read dla moich maluchów :)
UsuńPozycja dość ciekawa, ale to nie moja kategoria, więc chyba odpuszczę
OdpowiedzUsuńJa już literatury młodzieżowej nie czytuję, ale może polecę komuś w rodzinie.
OdpowiedzUsuńPropozycja dość ciekawa możliwe,że dla mnie
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka mnie przyciąga, a opis tylko potęguję chęć bliższgo zapoznania się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam po młodzieżowe książki, ale mój syn owszem, więc może ta pozycja przypadnie mu do gustu.
OdpowiedzUsuńZ literaturą młodzieżową dawno nie miałam do czynienia i szczerze mówiąc nie wiem, czy chcę do niej wracać. Ostatnio sięgam po prozę reportażową, to zdecydowanie moja tematyka!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie powieści ;) A z synkiem odkrywam na nowo tego typu literaturę
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się mega ciekawa - idealna na wieczór odprężenia!
OdpowiedzUsuńOooo to ja muszę podesłać ten tytuł młodzieży w mojej rodzinie. Teraz taki czas, że chociaż mogą go fajnie spędzić z książką.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Aż nabrałam ochoty na przeczytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały z literatury młodzieżowej, więc bardzo możliwe, że się skuszę.
OdpowiedzUsuńDla młodzieży na pewno fajna, ja już jestem chyba za stara :D :D K.
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz za stara, czasami warto przeczytać z samej ciekawości,
Usuńjak się czyta takie książki będąc osobą dorosłą :-)
Lubię książki dla młodzieży, a tak wyrazista postać jest dużym atutem.
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą książkę. Może w wolnej chwili uda mi się za nią wziąć.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię młodzieżowe książki
OdpowiedzUsuńA ja wiem komu polecę te książki :) Mam takie dwie nastolatki w rodzinie i książki mogą się im spodobać :)
OdpowiedzUsuńPodrzucę info o książce kilku moim uczniom z klas mundurowych ciekawy jestem ich reakcji ;)
OdpowiedzUsuńTęsknię za takimi czasami, gdy czytało się podobne książki. I jakoś jak czytałam recenzje to mnie taka retrospekcja naszła, że już chyba jestem stara 😂😂😂
OdpowiedzUsuńNiestety nie moja grupa wiekowa :(
OdpowiedzUsuńCzytałam już kolejne przygody, i byłam ciekawa poprzednich aa tu taka niespodzianka :D Kategoria wiekowa mi nie przeszkadza, a relaks i przyjemność czytania mogą być zacne!
OdpowiedzUsuńLubię młodzieżówki, szczególnie gdy są napisane z humorem. Chętnie rozejrzę się za tym tytułem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze z 2 lata i będę mogła przeczytać z córkami, zapisuje sobie tytuł na przyszłość bedzie jak znalazł
OdpowiedzUsuńZdarza mi się czytać książki młodzieżowe. Nie znam tego tytułu, jednak fabuła mogłaby mnie zainteresować i skłonić do lektury. 😉
OdpowiedzUsuńPo mimo,że nie jestem już młodzieżą, książki takie zdarza czytać mi się często. Może to dlatego, że podobają mi się ich prowadzenie fabuły. Z chęcią zerknę do tej pozycji.
OdpowiedzUsuńCzasem miło taką lekką książkę dla młodszych przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPostać głównego bohatera i jego peryferie mnie intrygują, z Twojego opisu Erik przypomina mi nieco młodszą wersję detektywa Monka. Będę miała tę serię na uwadze!
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się bardzo ciekawie, lubię od czasu do czasu sięgać po tego typu pozycje, przeznaczone dla młodszego czytelnika
OdpowiedzUsuń