piątek, 24 kwietnia 2020

PRAWDA. KRÓTKA HISTORIA WCISKANIA KITU Tom Phillips

"Rację można mieć na niewiele sposobów, natomiast mylić się można na niezliczone sposoby."

Rok temu zapoznałam się z książką Toma Phillipsa zatytułowaną "Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko". Autor udowadniał, że jako gatunek potrafimy kretyńsko sami siebie pakować w kłopoty, wykazywać się talentem niszczenia dosłownie wszystkiego, nawet tego, od czego zależy przyszłość ludzkości. Interesująco omówił spektakularne katastrofy, widowiskowe niepowodzenia, efektowne błędy, wyjątkowe pomyłki, rażące głupoty, najgorsze wybory, fatalne klapy, dramatyczne konsekwencje. Natomiast publikacja "Prawda. Krótka historia wciskania kitu" jest tematyczną kontynuacją analizy ludzkich słabości i wad. Prym wiodą białe, żółte, błękitne i czerwone kłamstwa. Spektakularne półprawdy i niedopowiedzenia, mity i nadinterpretacje, wymysły i dezinformacje. Penetrujemy zagadnienia przekręcania i zniekształcania informacji w różnych środowiskach, zwłaszcza w świecie dziennikarzy i polityków, ale też samorodnych oszustów na wielką skalę. Nie zabrakło odwołań do zafałszowywania rzeczywistości w przestrzeni internetu i social mediów.

Przegląd najbardziej atrakcyjnych oszustw z rozmaitych perspektyw ludzkiego życia. Wstawki dotyczące starożytności, średniowiecza i nowożytności z zakresu sposobów rozmijania się z prawdą. Zastanawiamy się, dlaczego kłamcom udaje się omamić rzesze widzów, świadków, a nawet całych społeczeństw? Do jakiego stopnia można naginać rzeczywistość, aby nie pękła jak nadmuchana bańka mydlana, przynajmniej na czas potrzebny do osiągnięcia partykularnych celów? Obserwujemy proces zapętlania się pogłosek, nieweryfikowalnych danych, z każdym przekazem komunikacyjnym wzbogacanych nowymi elementami, aż ostateczna postać w niczym nie przypomina pierwowzoru. Nieprawda szybko zdobywa sympatyków i popleczników, dynamicznie przenika wyobraźnię jej życzliwych, skutecznie odciąga uwagę od źródła i przesłanek. Natomiast prawda wykazuje się wyjątkową powolnością i brakiem sił przebicia.

Narracja sympatycznie prowadzi po cytatach, przykładach, anegdotach, porównaniach i wnioskach. Lekko wchodzi się w treść, jednakże zaprezentowany materiał nie ma przełożenia na konkretną wiedzę. Demaskując kłamstwa częściowo sami skazujemy się na falę przeinaczeń i dwuznaczników. Chętnie przenikałam przez kolejne rozdziały książki, lecz niewiele z nich wyniosłam, zwłaszcza w kwestii społecznego światopoglądu, czy socjologicznych hipotez, na które liczyłam sięgając po publikację. Otrzymałam zgrabną rozrywkę, zabawę w odświeżanie nowinek, dawkę poczucia humoru, coś co pozwoli na przyjemne spędzenie czasu, i jeśli chcecie podjąć wyłącznie niezobowiązującą grę w roszady prawdy i kłamstwa, przeciągania między nimi liny, odkrywania mechanizmów kształtowania zasłon dymnych, krzywych lustrzanych odbić i budowania kolejnych wersji, to będziecie zadowoleni z przygody czytelniczej. Oczekiwałam więcej, nowatorskich myśli i podsumowań, a tak mogę jedynie powiedzieć - ale to już było.

3.5/6 - w wolnym czasie
literatura faktu, 318 stron, premiera 25.03.2020, tłumaczenie Maria Gębicka- Frąc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

47 komentarzy:

  1. Nie przepadam za tego typu książkami, ale od czasu do czasu można po takie sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł brzmi bardzo zachęcająco i tak jakby dla mnie, bo lubię takie rozważania, ale chyba recenzja jest nie za bardzo i treść też...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem szalenie ciekawa książek tego autora. Szkoda, że zabrakło trochę tych nowatorskich myśli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł mnie powalił. Muszę koniecznie ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi jak dla mnie bardzo ciekawie. Musze sobie zapamiętać autora. Chyba jeszcze bardziej jestem zainteresowana ta pierwszą książką, o spektakularnych pomyłkach.

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi ciekawie Muszę koniecznie ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie brzmi całkiem ciekawie, a od czasu do czasu trzeba się odciągnąć od tych thrillerów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś nie przekonał Cię chyba ten tytuł. ja mu jednak dam szansę.

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie to prawda, że sami w bezsensowny sposób pakujemy się w kłopoty i potrafimy wszystko zniszczyć. Swoją drogą małpka na okładce mi się podoba 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małpa na okładce z pewnością przyciąga wzrok.

      Usuń
  10. Mam wysoki stosik na następne tygodnie, więc z tej lektury chyba zrezygnuję, skoro tak nisko ją oceniasz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wędrówki po kuchni24 kwietnia 2020 21:57

    Do końca nie przekonuje mnie ta książka, ale może warto dać jej szansę?

    OdpowiedzUsuń
  12. Autor zupełnie nic mi nie mówi. Chyba to książka nie jest w moim klimacie tym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka zapowiadała się ciekawa, lecz jakoś nie wyszła na fajną. Autor również mi nic nie mówi, szkoda, że książka wypadła tak słabo mimo ciekawego zapowiadania się. Ma genialną okładkę hah!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Twoje opisy. Zawsze sprawiają, że nawet jak książka nie jest moim gatunku to i tak mam ochotę ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam już o tej książce nie raz i chyba się na nią skuszę. Chce zobaczyc, o co tyle szumu :D

    Pozdrawiam
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że czujesz się zawiedziona tą lekturą i że jest powtarzalna w stosunku do innych książek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tytuł książki rzeczywiście przyciąga, ale nie mnie. Jakoś nie czuję tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie moja tematyka, a po Twojej recenzji, wydaje mi się, że nie przełamie się do tego aby po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  19. To jest książka którą się chętnie zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki za recenzję, bo przymierzałam się do książki, ale widzę, że chyba nie warto. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Z tym, że jako ludzkość potrafimy sami sobie zgotować taki los całkowicie się zgadzamy. Myślę, że w wolnej chwili zdecyduję się na tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem szalenie ciekawa książek tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. "dlaczego kłamcom udaje się omamić rzesze widzów, świadków, a nawet całych społeczeństw" - to rzecz, która zastanawia mnie od dawna, szczególnie że często spotykamy się z tym zjawiskiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. ojjjj to szkoda, myślałam, ze dostaniemy coś, co nie tylko może być fajną anegtotą w rozmowie, ale te konkretną wiedzą na ten temat

    OdpowiedzUsuń
  25. Może autor tak zgłębiał metody wciskania kitu, że chcąc nie chcąc, sam zaczął w ten sposób pisać. Niebezpieczne �� uważajmy co czytamy ��

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie lubię tego typu książek choć sam pomysł na temat wydaje się ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Coraz częsciej słyszy się o jakichś oszustwach, przekrętach i innych spiskowych teoriach, na które ludzie się nabierają. Warto mieć tego świadomość, żeby dokładnie filtrować wszelkie informacje.

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam tego autora, mam ochotę na książkę. Pamiętam, "Krótką historię o tym jak spieprzyliśmy wszystko". Uśmiałam się.

    OdpowiedzUsuń
  29. Słyszałam o tej książce, ale się na nią nie skusiłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Może i "to już było", ale napisanie takiej książki wymaga dużego zasobu wiedzy. Chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  31. A już miałam ochotę po tę pozycję sięgnąć, ale teraz chyba sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kolejna ciekawa pozycja - zapisuję tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię czytać książki, ale tego typu literatura znuży mnie podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też nie zachwycam się książkami po których przeczytaniu nie dowiaduję się czegoś nowego. Ale całkiem możliwe, że akurat mi dostarczyłaby ta pozycja sporo ciekawostek..

    OdpowiedzUsuń
  35. Myślę, że może być to wyjątkowo ciekawa pozycja, niby lekka, jednak poszerzająca perspektywę i mogąca zmienić trochę różne "punkty widzenia". Będę miała na uwadze twórczość autora!

    OdpowiedzUsuń
  36. Tytuł zachęca, ale recenzja już nie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Literatura faktu to raczej nie jest moja działka i widzę że w tym przypadku niewiele bym straciła jakbym się na nią skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam i będę czytała, mam nadzieję, że dobiorę ją lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  39. Już sama okładka mnie przyciąga, a opis tylko potęguję chęć bliższego zapoznania się z tą książką

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam książki, które uchylają nam rąbka tajemnicy o świecie i naszym istnieniu 🙂 zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  41. Myślę, że w wolnym czasie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak dla mnie bomba! Nie czytałam jeszcze książki tego typu, koniecznie muszę to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń