ANN AGUIRRE
"Życzenia, które się spełniają, zawsze mają ukrytą cenę, podobnie jak najpiękniejsze róże posiadają kolce..."
Powieść nie trzyma mocno w napięciu, niektóre elementy fabuły łatwo przewidzieć, razić mogą uproszczone zachowania bohaterów, a jednak sympatycznie wkręcamy się w intrygę, tym bardziej, że Ann Aguirre sprytnie zastawia na czytelnika pułapki interpretacji. Początkowo wydaje się, że będzie to książka, jakich wiele w gatunku thrillera, z wyeksploatowanym pomysłem na krzywdzoną przez męża żonę, lecz w miarę zagłębiania się w historię kolorystyka zdarzeń nabiera nieoczekiwanych barw, do głosu dochodzą inne niż spodziewane lęki, wyczuwa się, że pod oficjalną wersją kryje się mroczna zagadka. I ten właśnie chwyt, mający przyciągnąć odbiorcę, postawić go w lekkiej konsternacji, znakomicie sprawdził się, stał się największym atutem książki, za to głównie doceniłam przygodę stawiając dobrą ocenę. Dla tych, którzy lubią akcję wypełnioną efektownymi incydentami, odwołującą się do ekstremalnych emocji, tytuł wyda się jeszcze atrakcyjniejszy. Podobać się może również niejednoznaczność w ustalaniu odsłon dobra i zła, krzywdy i wyrachowania, ucieczki i zemsty, prawa i sprawiedliwości.
Przyznam, że za nic nie dałabym się wplątać w sytuację, do jakiej doprowadziła kluczowa postać thrillera. Nie byłoby mnie stać na wypełnione taką determinacją i zaciętością działania, nawet jeśli przyświecałby im szczytny cel. Dlatego uważnie przypatrywałam się motywom Marleny, krok po kroku odkrywałam, o co tak naprawdę chodzi, dlaczego postępuje w ten, a nie inny sposób. A nici gróźb i niebezpieczeństw oplatające młodą kobietę były szalenie mocne i gęste. Życie w cieniu apodyktycznego męża, całkowite mu podporządkowanie, rezygnacja w własnej woli i wolności, w imię miłości i przywiązania, a może jeszcze czegoś więcej. Idealny mężczyzna okazuje się perfekcyjnym potworem, już po miesiącu ślubnym zdejmuje maskę obłudy, zatem czemu żyć u jego boku, nie lepiej uciec jak najdalej? A może to właśnie odwrót od dramatu okazałby się najgorszym rozwiązaniem? Ostatnie odsłony finału to wyborne zestawienie wszystkich faktów, dostałam charakterystyczny dreszczyk niespodzianki, na który tak niecierpliwie czekałam.
4/6 - warto przeczytać
thriller, 394 strony, premiera 02.09.2020 (2019), tłumaczenie Anna Pochłódka-Wątorek
Książkę „Trzecia żona” zgarnęłam z półki "kryminały" w księgarni TaniaKsiążka.pl
sobota, 14 listopada 2020
TRZECIA ŻONA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam ją w planach, niedługo zaczynam!
OdpowiedzUsuńTo prawda,wszystko w życiu ma swoją cenę - i nic nie jest nam dane raz na zawsze.
OdpowiedzUsuńThrillery to ja zawsze i chętnie :D
OdpowiedzUsuńJa też, często sięgam po ten gatunek i mi się nie nudzi.
UsuńKusząca jest ta lektura, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie dałabym rady jej przeczytać. Choć sama nigdy nie znalazłam się w podobnej sytuacji, zdecydowanie zbyt emocjonalnie reaguję na przemoc domową - bez względu na to, czy objawia się ona w formie psychicznej czy fizycznej.
OdpowiedzUsuńBookendorfina naprawdę uzależnia! Nie wchodziłam tutaj jakiś czas, bo przez Ciebie mój stos książek do przeczytania niebezpiecznie rośnie, a dziś dopisuję kolejne pozycje z zaległych Twoich recenzji... :) Odwyk się nie udał :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. U mnie niestety półka z książkami do przeczytania nie maleje, bo ciągle coś przybywa.
UsuńI to wszystko przez Bookendorfinę! :D
UsuńJeżeli chodzi o thillery, to Iza poleca zawsze najlepsze!
UsuńCzytałam. Mniw książka bardzo się spodobała. Na początku główną postać kobiecą uważałam za... no cóż...naiwną i pustą, jeśli mam być szczera. Natomiast kiedy okazało się, że to tylko przykrywka dla jej intrygujące go planu, zmieniłam zdanie i czytałam książkę z większym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńPo Twoim komentarzu być może kiedyś dam jej szansę, ale na razie mam w planach inne lektury.
UsuńTej nie czytałam, brzmi całkiem nieźle, dopisuję do listy :)
OdpowiedzUsuńTemat trudny, ale niezwykle ważny. To dobrze, że powstają powieści poświęcone przemocy domowej, bo mogą stanowić impuls do działania dla kogoś uwikłanego w niebezpiecznym związku.
OdpowiedzUsuńJA na pewno taką ślepą żoną bym być nie mogła. Thrillery bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńNazwisko nie jest mi obce, aczkolwiek nie czytałam jeszcze tej książki.
OdpowiedzUsuńJakoś ta książka mnie nie kupiła. Ale generalnie tytuły z tego gatunku nie są mi jakoś specjalnie bliskie i raczej je unikam :P
OdpowiedzUsuńLubię takie "rodzine" thillery. Ten również chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńwidziałam już recenzję tej książki i niestety nadal mnie nie pociąga
OdpowiedzUsuńW sam raz na ciemny, deszczowy wieczór!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) może mogłabym się skusić
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca fabuła, jednak omijam wątki przemocy domowej - za dużo się w moim zyciu działo
OdpowiedzUsuńW intrygujący sposób piszesz o tej książce, thrillerom zawsze mówię tak.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te pułapki interpretacyjne, które autorka zastawia na czytelnika. :) Mimo wszystko brzmi to kusząco.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam w wolnej chwili jak tylko gdzieś zdobędę tą książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już recenzję tej książki, nawet kilka z nich i przyznam, że czuję się mocno zainteresowana nią.
OdpowiedzUsuńJa nie mam czasu na te wszystkie dobre thrillery, które polecasz 😉.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawy tytuł, ale z recenzji wynika, że książka warta jest przeczytania ze względu na zakończenie :-)
OdpowiedzUsuńJedynie co mnie powstrzymuje to, że jest thrillerem
Zaciekawiła mnie ta pozycja, zapisuje na swoją listę. Przeczytam jak tylko będę miała taką możliwość. Uwielbiam thrillery. :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo. Thrillery to jeden z moich ulubionych gatunków literackich.
UsuńJeśli najdzie mnie ochota na thriller, to na pewno przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mmnie ty tytłem. Widziałam i czytalam przeróżne scenariusze życiowe więc chyba nic mnie nie zdziwi. Chętnie po nią sięgnę :) Kinga
OdpowiedzUsuń