poniedziałek, 25 marca 2024

CZTERY ZAGINIONE MIASTA

ANNALEE NEWITZ

„Nie ma wątpliwości, że neolityczne wynalazki i stałe osadnictwo odmieniło bieg naszej cywilizacji.”

Z ogromnym zaciekawieniem pochłaniam książkę. Tematyka pokrywa się z moimi archeologicznym i społecznymi zainteresowaniami, a nauka o historii cywilizacji i miast należy do preferowanych. „Cztery zaginione miasta” przybliżają życie i śmierć znaczących w dziejach ludzkości metropolii. Za sprawą archeologii odkrywamy tajemnice Çatalhöyük, Pompei, Angkor i Cahokii. Wiele możemy dowiedzieć się starannie badając pozostawione świadectwa istnienia, jednocześnie wiele musimy domyślać się, choćby w aspekcie życia mieszkańców. Do właściwych interpretacji potrzebna jest specjalistyczna wiedza i rozbudowana wyobraźnia. Znajomość życia ówczesnych ludzi prowadzi ku kulturowemu kontekstowi, obliczu codzienności, nękających problemów, a nawet imponującym cudom architektury i zaskakująco banalnym błędom. Przekonujemy się, że toksyczna urbanizacja jest jedną z kluczowych przyczyn wyginięcia wielkich miast, obok kryzysu politycznego i katastrof naturalnych. 

Autorka nie tylko koncentruje się na przybliżeniu wymienionych miast, ale podchodzi do ich omówienia niejako z lotu ptaka w przestrzeni cyklu powstania, rozwijania, słabnięcia i zniknięcia cywilizacji. Pokazuje jak organizacja społeczna czy układ budowli rzutowały na spektakularne porzucenia miejskich siedlisk przez człowieka. Na to nakładały się sukcesywnie intensyfikujące się susze, powodzie, trzęsienia ziemi i popiół wulkaniczny. Newitz poświęca uwagę pojęciu udomawiania człowieka, rodzenia się tożsamości miejsca, rozdziałowi sfery prywatnej od publicznej, oraz źródłom nadawania monumentalnej architekturze wymiaru religijnego, potęgi i jedności poprzesz sztukę, naskalne malowidła czy wyroby rzemieślnicze. Szalenie ciekawy aspekt wielopokoleniowego osadzenia w konkretnym miejscu, chowania zmarłych we własnych domostwach i kontynuowanie duchowych związków z dziką przyrodą. Rewolucyjna idea stałej siedziby na trwałe zmieniła oblicze mieszkańców Ziemi, środowiska naturalnego, a nawet klimatu. Obecnie, pięćdziesiąt pięć procent światowej populacji mieszka w miastach, w dwa tysiące pięćdziesiątym roku szacunki wskazują na dwie trzecie. Pociąga to wiele konsekwencji w każdym wymiarze życia człowieka, społeczeństw, kultury i nauki, a nawet organicznego przystosowania człowieka do nowego trybu życia. Od glinianych piramid, budynków z mułu i słomy, do imponujących wieżowców i oszałamiających konstrukcji, wszystko powiązane z daleką przeszłością i rzucające długie cienie społecznego eksperymentu na współczesne ambicje.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura popularnonaukowa, historia, urbanistyka, 350 stron, premiera 08.11.2023 (2021), tłumaczenie Elżbieta Smoleńska
Tekst powstał w ramach współpracy z DużeKa.pl

9 komentarzy:

  1. Lubię tematy archeologiczne. Książka zapowiada się ciekawie będę chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę przyznać że Twoja recenzja zachęciła mnie do tej książki, będę ja mieć na oku
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie zachęcająca recenzja. Zresztą Ty prawie zawsze takie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie często mam okazję czytać książek tego gatunku. Myślę że ta propozycja będzie mi się podobać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna recenzja. Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę pozycję, mimo iż nie są to moje klimaty. Angela.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja opinia bardzo zachęca do tego, bym chciała wybrać się w tę czytelniczą podróż.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bez wątpienia warto dowiedzieć się więcej o różnych miastach, co chętnie zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi fantastycznie! I do tego piękna okładka. Czytałabym!

    OdpowiedzUsuń