GRZEGORZ KOPIEC
„...życie to ciągłe igranie z losem, który tylko szuka okazji, by zadrwić z człowieka.”
„Eksperyment” niemal całkowicie mi podszedł, znakomicie spasował się ze specyficznym gustem odnośnie powieści grozy, tego, co oczekuję i tego, co silnie drażni wyobraźnię. Odpowiadało mi nieubłaganie autora wobec stworzonych postaci, twarde stanowisko wobec losów, nieustępliwość w aspektach przyjętego toku fabuły. Dzięki takiemu podejściu, miałam poczucie, że wkroczyłam w prawdziwy świat grozy, w którym nie było miejsca na połowiczne rozwiązania, litościwe wyjątki, czy ukłony w stronę przywiązania czytelników do postaci. Bogactwo makabrycznych scen, obrzydliwych manipulacji, koszmarnych scen, krwawych tortów. Ich piekielny obraz całkowicie korespondował z diabolicznymi ambicjami. Kryminalne nuty atrakcyjnie oplatały scenariusz zdarzeń. Romantyczne akcenty rozświetlały mrok tylko na moment, po ich wygaśnięciu jeszcze mocniej odczuwałam potęgę niepokoju i grozy.
Ponieważ uwielbiam twórczość Grahama Mastertona, to i „Eksperyment” bardzo mi się spodobał. Silnie przykuwał uwagę i wciągał w przebieg zdarzeń. Podobnie jak styl narracji, tak i pomysł na fabułę, zdobył uznanie. Jakże często wkraczając w świat literackiej grozy zastanawiamy się, czy incydenty mają uzasadnienie, dlaczego wymykają się pojmowaniu, dokąd prowadzą wyobraźnię, na czym polega fenomen przekonywania odbiorcy, na ile zbliżają do zrozumienia mrocznej natury człowieka, jak bardzo oddalone są od powierzchownych etykiet szaleństwa, morderczych skłonności i perfidnej manipulacji. „Eksperyment” dynamicznie i bezpośrednio podsuwał tropy rozstrzygania tych kwestii, zabawiania się w interpretację, wczuwania się w akcję, ale i spojrzenia z lotu ptaka na dzieła z gatunku szkarłatnego thrillera i horroru, nawet z zabawnym pastiszowym rysem. Nieco zawiodła finałowa odsłona, zabrakło konsekwencji w rozwiązywaniu losów postaci. Jeśli wezmę udział w Krakowskim Festiwalu Amatorów Strachu, Obrzydzenia i Niepokoju, lub podobnych wydarzeniach, to z dreszczami emocji, przywołanymi przez wspomnienia spotkania z eksperymentalną lekturą. Sprawdźcie jak wykazywała się wyobraźnia w ramach poznawania innej książki tego autora - "Klon".
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, 506 stron, premiera 26.05.2021
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Powiem że mnie zaciekawiła. Lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńMocny thriller, zaciekawił mnie z chęcią w wolnym czasie sięgnę:) Monika F
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka thriller warto przeczytać
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że czuję się zaciekawiona. Muszę dopisać sobie książkę do listy.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Książka zapowiada się świetnie, myślę że przeczytam.
OdpowiedzUsuń