ŚWIATOWA WOJNA ZOMBIE W RELACJACH UCZESTNIKÓW
MAX BROOKS
„Wielkie czasy tworzą wielkich ludzi, ale w ich unicestwianiu są naprawdę doskonałe.”
„World War Z” w reżyserii Marca Forstera, z dwa tysiące trzynastego roku, z główną rolą Brada Pitta, należy do ulubionych kinowych produkcji z udziałem zombi w fabule. Foster inspirował się książką Maxa Brooksa o tym samym tytule, jednak scenariusz zdarzeń znacząco odbiegał od treści pierwowzoru, co nie oznaczało, że nie wykorzystał potencjału powieści. Papierowa historia była zbiorem relacji uczestników, reprezentujących różnorodne środowiska i miejsca Ziemi. Cechowała ją głębia wnikania w przeżycia licznych bohaterów, i co ciekawe, nie było kluczowej postaci.
Max Brooks ciekawie przedstawiał apokaliptyczną dekadę z udziałem przerażających stworów dziesiątkujących ludzkość. Żywe trupy okazały się destrukcyjnym narzędziem niemal całkowitej eliminacji życia człowieka z planety. Wszystko miało źródło w afrykańskiej wściekliźnie. Choroba błyskawicznie atakowała ludzkie organizmy. Czysty biologiczny instynkt rządził zainfekowanymi. Bezmyślne istoty, zdeterminowane przeżyć, rzuciły świat na kolana. Pandemia zombizmu kolosalnie zmieniała świat polityki, gospodarki, mediów, medycyny, farmakologii, przemysłu, handlu, transportu, usług, więziennictwa, rolnictwa, stosunków społecznych, nauki, psychologii, socjologii. Czy ludzkość miała jakiekolwiek szanse na przetrwanie? W jakim stopniu kłamstwo mogło stać się nadzieją? Jak szybko władze zdobywał strach przed demonami? Zerknij również na wrażenia po spotkaniu z "Dewolucją" tego autora, czytelniczą przygodę na kształt bajkowego horroru opartego na czymś trudnym do
uwierzenia, ale silnie obecnym w mentalności niektórych kultur i miejsc.
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, fantastyka, 538 stron, premiera 08.05.2013 (2006), tłumaczenie Leszek Erenfeicht
Ta propozycja bardziej dla mojego meża niż dla mnie :) Sama raczej nie sięgam po tą tematykę
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Książki nie znam, ale film całkiem mi się podobał. Do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moja tematyka, nie odnajduję się w niej. Mogę ją jedynie dalej polecić.
OdpowiedzUsuńHmmm, to chyba nie do końca historia dla mnie. Tego typu tematyka raczej mnie nie porywa.
OdpowiedzUsuńKojarzę tę książkę. Wiem komu może przypaść do gustu ten literacki thriller.
OdpowiedzUsuń