czwartek, 5 lipca 2018

CZŁOWIEK ZNIKĄD Gregg Hurwitz

[PRZEDPREMIEROWO]

ORPHAN X tom 2 

"Niszczenie czegoś, czego nie można mieć, oznacza, że człowiek akceptuje najciemniejsze strony własnej duszy, ulega grzesznemu pragnieniu. To jak dać się porwać czemuś, czego się nie ma, zamiast czerpać radość z tego, co się ma. Ponieważ nie ma się niczego."

Rok niecierpliwego wyglądania na drugi tom serii, kiedy jego pierwsza odsłona wzbudziła zachwyt, to długo. Ale opłacało się wyczekiwać, za mną wciągająca i pasjonująca przygoda czytelnicza, może ciut mniej porywająca niż "Człowiek, którego nie ma", jednak wciąż trzymająca wysoki poziom. "Człowiek Znikąd" to już bardziej sensacja niż thriller. Zgrabnie zaprojektowana intryga, w atrakcyjnym stylu angażująca w śledzenie scenariusza zdarzeń, wypełniona mocnymi akcentami, podkręcająca akcję nagłymi zwrotami, sprytnie trzymająca napięcie. Gdzieś w połowie powieści pojawił się powtarzający się schemat incydentów, ale miało to uzasadnienie, dostarczało dreszczyku emocji i wywoływało zaciekawienie, jak dalej autor odmaluje kluczową postać.

A główny bohater zdecydowanie nie należy do tuzinkowych. Evan Smoak został zwerbowany do tajnego programu rządowego jako dwunastolatek, przeszedł intensywne i wymagające szkolenie na zawodowego zabójcę. Pomimo wielkiego szacunku i bliskich relacji z mentorem, targany etycznymi wątpliwościami, w dorosłym życiu decyduje się na wycofanie z powierzanych mu ekstremalnych misji. Teraz także przeprowadza niebezpieczne i ryzykowne operacje, ale już pro bono, w obronie słabszych, tych którzy nie potrafią poradzić sobie z osobliwymi problemami. Jednak w drugim tomie to nie on wyciąga pomocną dłoń do poszkodowanych, ale niespodziewanie sam jej pilnie potrzebuje. Wplątany w pseudo biznesową zależność, która grozi nie tylko zgubnym ujawnieniem, ale także destrukcyjnym niebezpieczeństwem, tak naprawdę nie wie, który wariant może okazać się dla niego mniej korzystnym.

"Człowiek znikąd" to jedna z tych propozycji czytelniczych, które czyta się niemal na jedno posiedzenie, jak tylko pojawia się koniec rozdziału, natychmiast pragnie się poznać kolejne. Wiele przemawia na korzyść powieści, mistrzowski styl pisania, dbałość o szczegóły pobudzające wyobraźnię, odpowiednie wyważenie wątków, zaskakujące obroty spraw, spektakularne akcje, wyrazisty bohater, fascynująco oddany klimat niepokoju, niewiadomych, walki dobra ze złem. Książka dostarcza sporej satysfakcji czytelniczej, przyjemnie spędza się z nią czas, chętnie poddaje frapującej grze nieprzewidywalności, ciemnych tajemnic i szczypty fantazyjności.

5/6 - koniecznie przeczytaj
sensacja, 414 stron, premiera 11.07.2018, tłumaczenie Maria Gębicka-Frąc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

29 komentarzy:

  1. a da się przeczytać jako odrębną całość, bez znajomości pierwszej części?

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka dość ciekawa. Choć musiałabym przeczytać wcześniejszą. Nie lubię rozdzielać tomów. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli uda mi się zdobyć i przeczytać część pierwszą, to na pewno sięgnę także po drugi tom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj kusisz, kusisz do przeczytania, zwłaszcza tą zapowiedzą o tajemniczości i nieprzewidywalności...takie książki lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna wspaniała propozycja czytelnicza po która chciałoby się sięgnąć już tu i teraz. Zapowiada się znakomicie. To zdecydowanie moje klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak mi jakoś James Bond przyszedł na myśl :D ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, mimo że nie czytam sensacji to ta wydaje się ciekawa, tylko najpierw musiałabym przeczytać tom pierwszy. :)

    Pozdrawiam,
    Lunafisher.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle cytat otwierający artykuł jest świetny! Umiesz intrygować:) A sama książka z Twojego opisu kojarzy mi się z trylogią Bourna.

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja 100% moje klimaty, pędzę szukać.

    OdpowiedzUsuń
  10. niby nie moje klimaty, ale bardzo zaciekawiła mnie ta książka

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem, czy ta lektura mogłaby mnie wciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może jak znajdę w bibliotece. Teraz mam za dużo książek w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla samego stylu pisania, skoro jet super, bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo cenię nietuzinkowych bohaterów 😊 będę miała pod uwagą ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z miłą chęcią bym przeczytała. Odskocznia od moich obyczajówek

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie do końca mój gatunek, ale recenzja mnie zachęciła

    OdpowiedzUsuń
  17. Zabrzmiało bardzo intrygująco! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę mi się to z Bournem kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie klimaty i recenzja brzmi obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Walka dobra ze złem. No to trzeba to przeczytać ;) Mam już taaak długą listę książek do przeczytania, że nie wiem kiedy je dam radę ogarnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze, że z rozdziału na rozdział było coraz ciekawiej, książka trzymała w napięciu, to bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  22. Czuję się mocno zainteresowana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Recenzja zachęca, chociaz ja unikam wielotomowych ksiązek. Wypożyczam z biblioteki a tam nie zawsze kupują wszystkie tomy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj rok czekania to rzeczywiście długo, sama miałam kilka takich powieści na których kontynuację czekałam i może się to dłużyć.

    OdpowiedzUsuń
  25. To faktycznie długo czekałaś, ja chyba bym już zapomniała ;) Nie do końca mój klimat, ale może po przeczytaniu pierwszej części zmieniłabym zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapowiada się dobrze, ale pierwszego tomu jeszcze nie czytałam. Ta seria jeszcze poczeka na mnie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Okładka przyciąga uwagę. Zapisuję, ale długa kolejka przed tą serią ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ta seria wygląda całkiem ciekawie...

    OdpowiedzUsuń