piątek, 19 stycznia 2018

POWTÓRKA Z MIŁOŚCI Clare Swatman

"Są chwile, kiedy pragnę tylko, żeby czas się zatrzymał i żeby nie zmieniło się zupełnie nic..."

Ciepła, przyjazna, kobieca literatura. Chwytająca za serce, nakłaniająca do refleksji, zapewniająca sympatyczny relaks z książką w ręku. Lekkie zaczytanie, w klimatycznej otoczce, z sentymentalną nutą w tle. Jakże często pragniemy powtórzyć konkretną chwilę z życia, nadać jej więcej barw, kosztować każdy szczegół, albo przyporządkować inne brzmienie słowom i gestom, naprawić coś, co z perspektywy czasu wydaje się niesprawiedliwe, krzywdzące czy niepełne. Życie mija, a przeszłość, choć wciąż potrafi głęboko tlić się we wspomnieniach, podsumowaniach i rozważaniach, to jednak nie ma znamion powtórki lub drugiej szansy. A gdyby jednak tak było, co udałoby się nam zmienić w scenariuszu zdarzeń, na co zwrócilibyśmy uwagę, czym byśmy kierowali się wybierając alternatywne rozwiązania lub wzmacniając prawdziwe doznania.

Trzydziestoośmioletnia Zoe, traci w wypadku męża Eda, przepełnia ją smutek i żal, ale także wyrzuty sumienia, że nie wszystko między nimi układało się tak jak powinno, że nie zawsze byli wobec siebie szczerzy, nie każdego dnia okazywali miłość i szacunek. Pragnęłaby zawrócić pewne słowa, wypowiedzieć te, które powinny paść, wyeliminować zło ze wzajemnych relacji, troszczyć się o każdą wspólnie spędzoną chwilą wobec perspektywy ich przemijalności i ulotności. Powrót do zdarzeń sprzed dwudziestu lat sprawia, że otwierają się nowe możliwości, padają niewypowiedziane wyzwania, sekrety przestają mieć znaczenie. Pojawia się szansa na ukojenie, uśmierzenie bólu, odzyskanie utraconych chwil, ponowne ich przeżycie, cofnięcie biegu przeznaczenia, uniknięcie nieszczęścia. Przybliżana opowieść ciekawie przypomina o kruchości życia, konieczności doceniania każdego dnia, czerpania radości z bliskości z drugą osobą, odnajdywania dla niej czasu, stawiania jej w hierarchii wartości przed karierą, zapominania o niesnaskach i kłótniach, koncentrowaniu się na tym, co najważniejsze.

3.5/6 - w wolnym czasie
literatura obyczajowa, 392 strony, premiera 11.07.2017, tłumaczenie Jan Hensel
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

39 komentarzy:

  1. Taka fajna lektura na weekend. Ostatnio czytałam same " ciężkie kalibry". Czas na jakąś zmianę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Jakże często pragniemy powtórzyć konkretną chwilę z życia, nadać jej więcej barw, kosztować każdy szczegół, albo przyporządkować inne brzmienie słowom i gestom, naprawić coś, co z perspektywy czasu wydaje się niesprawiedliwe, krzywdzące czy niepełne." - PRAWIE CODZIENNIE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele rzeczy da się jeszcze cofnąć, naprawić, ale inne pozostają w naszym sumieniu.

      Usuń
  3. Ostatnio nie mamy czasu na takie lektury. Sa one miłą odskocznią od zgiełku dnia codziennego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodobała mi się Twoja recenzja... Wydaje się, że książkę przyjemnie się czyta...

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja jak zawsze super jednak chyba ja wolę swoje wolne chwile z inną tematyką 😍
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba dobierać pod chwilowy nastrój, wówczas książki lepiej smakują. :)

      Usuń
  6. Wydaje się, że książka jest idealną propozycją na wolny wieczór, tak żeby przeczytać i odłożyć na półkę

    OdpowiedzUsuń
  7. Poruszające, aż się zamyslilam nad swoimi wspomnieniami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam kiedyś książkę o podobnej fabule, ale nie umiem sobie teraz przypomnieć tytułu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł na fabułę nie jest nowy, jednak i tak miło jest się w nią zagłębiać. :)

      Usuń
  9. Nie znam autorki, ale myslę, że ta książka by mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Możliwe, że się skuszę, bo może mi się spodobać ta książka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię książek tego typu, jeszcze wole pozostać w kręgach młodzieżowych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna, dobrze się ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam, że wyżej ocenisz. Ale i tak dam jej szansę jak spotkam.

    OdpowiedzUsuń
  14. O nie kolejna tragedia wypadkowa w maleznstwie i te wielkie łzy smutku i zastanawiania. O nie juz to mi tak sie nie podoba ze odpada.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ocena wprawdzie niska - ale jednak chętnie bym po nią sięgnęła, niezobowiązująco i jako przerywnik dla cięższych klimatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I z takim właśnie nastawieniem sięgnęłam po tę książkę. :)

      Usuń
  16. Nie czuję się do książki przekonana :) Niby historia, która może pobudzać do refleksji i zapewnić kilka godzin niezłej lektury, ale z drugiej nie ma w niej nic, co na ten moment jakoś mocno by mnie przyciągało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie pomogła uporać się po przygodzie czytelniczej z "Nic nie mów", dobrze się sprawdziła. :)

      Usuń
  17. Strasznie mi się ta historia podobała!

    OdpowiedzUsuń
  18. To taka lektura dla mnie, na wieczór po ciężkim dniu :)

    OdpowiedzUsuń