wtorek, 9 stycznia 2018

OBLICZANIE WSZECHŚWIATA Ian Stewart


[PRZEDPREMIEROWO]

MATEMATYKA ODKRYWA WSZECHŚWIAT

"Natura ma swe prawa. Mają one postać matematyczną. Możemy je odkrywać. Możemy je także wykorzystywać."

Jakiś czas temu zdecydowałam, że dam szansę matematyce, aby nie tylko uznać jej niewątpliwy wkład w rozwój ludzkiej cywilizacji, ale również lepiej ją zrozumieć, a w konsekwencji polubić. I bynajmniej nie chodzi tu o umiejętność dokonywania skomplikowanych obliczeń, lecz o wciąganie się w prawidłowości rozumowania. Stąd moje wcześniejsze sięgnięcie po książkę "W poszukiwaniu zera" Admira D. Aczela czy "Mapy kosmosu" Priyamvada Natarajana, a teraz przyglądałam się jak matematyka oblicza, a tym samym odkrywa Wszechświat.

Autor uświadamia jak zadziwiający i potrzebny jest sukces matematycznego myślenia w astronomii i kosmologii. Jakże istotna jest rola matematyki w widzeniu naukowym, pomagającym w poznawaniu Wszechświata, zarówno w ujęciu mikro, jak i makro. Oczywiście, matematyka ewoluuje, podobnie, jak spokrewnione z nią dziedziny, choćby fizyka jądrowa, astrofizyka, teoria kwantów, teoria względności i teoria strun. Tworzy się ścisły alians między matematyką a astronomią, służący zrozumieniu, wyjaśnianiu i przewidywaniu zjawisk zachodzących w kosmosie, wysuwaniu hipotez i ich stopniowego potwierdzania lub odrzucania.

"Matematyka jest potężną maszynerią logiczną: pozwala nam na dedukcję następstw alternatywnych hipotez dzięki badaniu ich logicznych implikacji." 

Usystematyzowane zapisy dokonywanych obserwacji, poznawanie budowy i ruchu planet, gwiazd i innych obiektów, ich dynamiki, mnogości typów, zróżnicowanego składu. Teoria grawitacji, prawa dotyczące orbit planetarnych, spojrzenie na skomplikowane pola magnetyczne, tendencję gwiazd do grupowania się w galaktyki, przyjmowania określonych kształtów. To wszystko podkreśla jak cennym źródłem racjonalnej ludzkiej inspiracji jest matematyka. Modele matematyczne dające światu wiele nowinek technologicznych, które później używamy także w życiu codziennym.

Książka nie tylko dla miłośników matematyki i astronomii, napisana w przystępny sposób, wzbogacona wykresami, ilustracjami, zdjęciami, a także mini słownikiem żargonu naukowego, tak aby łatwiej poruszać się w omawianych zagadnieniach. Poznaje się je w przyjemny i interesujący sposób. Czasem trudniej było mi zrozumieć przekazywany materiał wiedzy, wynikało to jedynie z mojego przedmiotowego nieprzygotowania, gdyż po uważnym rozeznaniu i skojarzeniu wszystko stawało się już bardziej klarowne. Ciekawie było spojrzeć w historycznym ujęciu na różnorodne koncepcje, teorie i prawa, a także na współczesne zainteresowania naukowców, rewolucyjne odkrycia, kształtowane przekonania i przypuszczenia, również wnioski poddawane w wątpliwość i budzące zastrzeżenia.

4.5/6 - warto przeczytać
literatura popularnonaukowa (matematyka, astronomia), 408 stron, premiera 11.01.2017
tłumaczenie Tomasz Krzysztoń
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

42 komentarze:

  1. Super propozycja, z przyjemnością sama dam szansę matematyce w trochę innym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać filmy dokumentalne o takiej tematyce na programach naukowych i myślę, że książka również by mnie ujęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio takie właśnie zagadnienia przykuwają moją uwagę. :)

      Usuń
  3. Chcetnie bym przeczytała nigdy nie miałam w sprawie bibliotece książki o takiej tematyce :)
    Pozdrawiam i zapraszam do Siebie na nowy post 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, to zdecydowanie nie na moją głowę, choć niby na egzaminie z astronomii usłyszałam od wykładowcy, że zdałam go jak gwiazda ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa propozycja, może się skuszę. Warto poszerzać swoją wiedzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego właśnie założenia wyszłam sięgając po książkę. :)

      Usuń
  6. Lubie czytac o wszechświecie i moze ta ksiazka uzupełnilaby moja wiedze :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kompletnie nie dla mnie... matematyka to jak czarna magia :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kojarzy mi się ta recenzja z książkami Lema, ale to tylko skojarzenie. Chętnie sięgnęłabym po taką książkę, brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie na przeczytanie czeka "Wszechświat w twojej dłoni" - czyli podobny klimat. O "obliczaniu wszechświata" nie słyszałam w ogóle...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie i za wspomnianą przez Ciebie książkę sięgnę, teraz właśnie takie klimaty popularnonaukowe mi odpowiadają. :)

      Usuń
  10. Wszechświat jest bardzo fascynujący!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja za literaturą popularnonaukową nie przepadam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. To niesamowite, że taką matematyką jesteśmy w stanie wyjaśnić wiele zjawisk, które wyglądają na niemożliwe do zbadania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem miłośnikiem matematyki, więc jestem zdecydowanie na tak!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana jak Ty znajdujesz tyle czasu na czytanie tych wszystkich książek?! Pozdziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa pozycja dla miłośników astronomii.

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie książki lubię i z chęcią po nie sięgam. Warto się dowiedzieć czegoś o świecie, który nas otacza, nie ważne czy to coś co jest bliski i małe, czy wielkie i wszechotaczające nas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka nie dla mnie, a bez matematyki jako takiej można też żyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie chodzi czy można czy też nie bez matematyki żyć. :)

      Usuń
  18. Ksiązke idealnie dla mnie! Muszę ja mieć

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaciekawiła mnie recenzja - z chęcią zerknę. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń