piątek, 26 stycznia 2018

ZAUFANIE Henry James

"Było to na początku kwietnia, Bernard Longueville spędził zimę w Rzymie. Ruszył na północ z myślą o kilku zobowiązaniach towarzyskich, które nęciły go po drugiej stronie Alp, lecz uległ czarowi włoskiej wiosny i znalazł pretekst, aby zostać."

Powieść wpasowała się w mój nastrój, potrzeby czytelnicze, wybornie mi się ją smakowało. To bardzo cieszy, gdy przygoda czytelnicza sprawia radość i satysfakcję, kiedy poznaje się opisywaną historię bez patrzenia na numerację stron, a za to z uwagą śledzi rozwijane wątki. Odpowiada mi styl pisania, sformułowania zdań, sugestywność w opisach, a jednocześnie umiejętne nadawanie powieści głębi i dynamiki. Książkę po raz pierwszy wydano w tysiąc osiemset siedemdziesiątym dziewiątym roku, a wciąż można ją przeżywać i cieszyć się nią. Trafnie i przenikliwie nawiązuje do skomplikowanej natury człowieka, amerykańskiego postrzegania świata, fascynacji i rozumienia europejskiej kultury.

Przewrotny los układa wspólny scenariusz dla bohaterów, bardzo różniących się od siebie doświadczeniem życiowym, wyznawanymi wartościami, odmiennymi postawami. Ich życia co kilka lat łączą punkty styczne, a wówczas burzony jest wizerunek i odczucia każdego z nich. Podobała mi się narracja zaprawiona szczyptą humoru, lekkiej ironii i celnych spostrzeżeń. Jak bardzo zmienia się postrzeganie drugiej osoby z perspektywy czasu? Dlaczego coś, co wcześniej drażniło, teraz staje się ekscytującym walorem? Jak bardzo potrafimy trwać w przeszłym obrazie kogoś, snuć marzenia odnośnie tej osoby, aby potem zorientować się, że tak naprawdę dalekie są od pragnień? I podnoszona kwestia tytułowego zaufania, czy na trwałe przypisana jest przyjaźni?

Gordon Wright, oddany naukowym zamiłowaniom, nakłania listem przyjaciela Bernarda Longuevilla do przyjazdu do Baden-Baden. Bernard, miłośnik doceniania uroków życia, ma pomóc Gordonowi w kluczowym, choć bardzo delikatnym, osobistym dylemacie. Jednak sprawy zaczynają się komplikować, kiedy okazuje się, że Bernard poznał już wcześniej podczas podróży po Włoszech zagadkową kobietę, która zwróciła uwagę przyjaciela. Obyczajowe zamieszanie intensyfikuje się, odsłaniają się w pełni psychologiczne portrety postaci, zaś zachowania bohaterów zaskakują najbardziej ich samych, frapująco jest się im przyglądać. Wciągające zaczytanie, w klasycznej aurze, obraz ówczesnych realiów społecznych, ponadczasowy urok. Podobnie wysoko oceniłam poprzednie spotkania z twórczością autora, "Echo" i "Księżna Casamassima".

4.5/6 - warto przeczytać
literatura piękna, 288 stron, premiera 23.11.2017 (1879)
tłumaczenie Magdalena Moltzan-Małkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

49 komentarzy:

  1. Tytułowe "Zaufanie" jest, jak widać, mocno eksplorowane w tej książce. Recenzja jak zwykle zachęca do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi zachęcająco, no i te miejsca - w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie spodziewałam, że tak mocno mnie wciągnie. :)

      Usuń
  3. Ponadczasowy urok? Chyba mnie skusiłaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć pod Twoim piórem brzmi kusząco, coraz lepiej znam swój gust i wiem, że to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy dobiera książki pod swoje zainteresowania, literatura oferuje takie bogactwo. :)

      Usuń
  5. Rzym, Alpy.. już mnie przekonałaś do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo to wspaniała podróż czytelnicza. :)

      Usuń
  6. Już okładka i tytuł są zachęcające, a po przeczytaniu recenzji tym bardziej chce się poznać dogłębnie losy bohaterów, a także zgłębić zmiany i refleksje nachodzące ich wraz z biegnącym czasem i doświadczeniami życiowymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powieść przekonała mnie do siebie, trafiła w mój nastrój i potrzeby chwili. :)

      Usuń
  7. Brzmi dosyć ciekawie. I nie wiem czemu, jakoś tak skojarzyło mi się z zimową aurą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Postrzeganie osoby z perspektywy czasu- to mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Intrygujące. Wprawdzie nie umiem powiedzieć konkretnie, czego bym po tej książce oczekiwała - ale może to lepiej, bo będzie niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam wcześniej żadnej książki autora, ale chciałabym to szybko nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się bardzo interesująca. Z chęcią przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejna książka która dzięki Tobie wrzucam na liste "do przeczytania" :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tym razem jednak nie moje klimaty 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze muszą być zbieżne nasze zainteresowania czytelnicze. :)

      Usuń
  14. Nie wiedziałam, że wydano u nas kolejną książkę Jamesa. Nie nadążam z czytaniem jego powieści. Był nadzwyczaj płodnym autorem. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też bym we Włoszech została, lubię ciepło :-) Lubię szczyptę humoru i ironi, dp przeczytania dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. W mój nastrój też by się wpasowała, bo darzę Rzym ogromnym sentymentem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cały grudzień chodziła za mną ta książka aż w końcu się wzięłam i nie żałuję
    Książka bardzo umilila mi dwa wieczory. Tak jak tobie przypadł mi do gustu styl pisania i narracja A sama historia co dużo mówić trzeba przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już sam fakt, że książka wydana po raz pierwszy w XIX wieku jest z zainteresowaniem czytana przez inne osoby niż literaturoznawcy dobrze o niej świadczy. Chętnie sięgnę po tę lekturę!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe przeżycie wraz z bohaterami odkrywać coraz to nowsze zawiłości życia, nie tylko ich, ale też naszego, gdy dostrzeżemy pewne podobieństwa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta książka nie będzie dla mnie😛

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak zawsze natknę się tutaj na książkę, po którą pewnie sam bym nie sięgnął ale recenzja kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, a przygoda czytelnicza przekonała mnie do siebie. :)

      Usuń
  22. To sytuacja idealna, kiedy książka tak mocno wpasowała się w daną chwilę... będzie długo zapamiętana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, długo będę o niej pamiętać, sięgając po inne książki autora i ona będzie mi się przypominała. :)

      Usuń
  23. Rzadko czytam takie książki. Ale może warto zrobić wyjątek.

    OdpowiedzUsuń