czwartek, 5 kwietnia 2018

KRWAWE ŚWIĘTO Paul Finch

MARK "HECK" HECKENBURG tom 2

"Todd zachłysnął się, zakrztusił... To był łuk i strzała. Rozległ się stłumiony brzęk. I przednia szyba pękła."

Mocny, krwawy, ognisty kryminał. Makabryczne sceny zbrodni, okrutne czyny, zwyrodniałe osobowości, zatrważające świadectwa ciemnej strony ludzkiej natury. Paul Finch przygotował dla czytelnika obraz wyjątkowo brutalnego i zdegenerowanego seryjnego mordercy, wykazującego się nieprzeciętną inteligencją i drobiazgowością w realizacji planu. A przy tym potrafiącego doskonale wodzić policję za nos, wykorzystać ją do brudnych zagrywek i mętnych posunięć.

Dynamiczne rytmy fabuły powodują, że szybko unosimy się na fali narracji, śledzimy wiele sensacyjnych incydentów, jak walki, tortury, pościgi, strzelaniny. Jednak zwroty akcji nie należą do nagłych i zaskakujących, jesteśmy w stanie je przewidzieć, nawet szybciej zinterpretować niż detektywi z jednostki badającej seryjne przestępstwa. Dobrze czytało się książkę, dałam się wciągnąć, lecz miałam niedosyt mało przekonującej intrygi, jakby autor postawił na moc spektakularności i zagęszczenia zła, zaniedbując nieco realność prowadzonego śledztwa, posyłając je w kierunku bezradności i przypadkowości, co dziwne, gdyż Finch pracował w policji, zatem zna od podszewki policyjne środowisko i mechanizmy nim rządzące.

Główny bohater, detektyw Mark Heckenburg, został ciekawie sportretowany, charakterystyczna osobowość, ale nie z przesadzonymi i teatralnymi cechami, ujmuje zaangażowaniem w zawodowe obowiązki, wnikliwym podejściem do dochodzenia, przyjaznym sposobem bycia. Natomiast zachowanie jednej z kobiecych postaci powieści, Claire Moody, wydało mi się zbyt przesadzone, zrozumiałam zamysł autora, aby przedstawić jak trudna jest praca rzecznika prasowego policji, jednakże wszystko w jej życiu rozgrywało się na fali jednej silnej emocji, brak było ubarwienia i wykorzystania możliwości jakie dawała pełniona przez nią funkcja.

Pozornie niezwiązane ze sobą zbrodnie, wszystkie dokonane podczas dni świątecznych, ich ofiarami padają różni przedstawiciele społeczeństwa, młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni, osiągający sukcesy i bezdomni, jednostki i pary. Rozpoczyna się szaleńczy wyścig z czasem, rośnie presja ze strony zwierzchników, opinii publicznej i reprezentantów mediów. Ale jak połączyć fragmenty złożonej układanki i ustalić tożsamość mordercy? Odnoszę wrażenie, że książka zostanie bardziej doceniona przez męskiego czytelnika, jej mroczny klimat i surowe elementy wydają się na to wskazywać. Niemniej, chętnie sięgnę po poprzedni tom serii, tak aby wzmocnić przeżycia odbytej przygody czytelniczej, głębiej przeniknąć w wyobraźnię i koncepcję autora.

4/6 - warto przeczytać
kryminał, 448 stron, premiera 16.03.2018 (2013), tłumaczenie Danuta Górska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

29 komentarzy:

  1. Kolejna dawka mocnych wrażeń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, kupię na lato - zainteresowałaś mnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksiazkimaleiduze.blogspot.com5 kwietnia 2018 08:02

    Zainteresowałam sie bardzo tą pozycją

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja świetna, ale ja nie przepadam za takimi kryminałami...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej mroczna książka .. ja ostatnio razem z nadchodzącą wiosną zdecydowanie wole lżejsze lektury bardziej motywujące. Ale recenzja super

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach przeczytać jakiś kryminał, może to będzie to ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tą książkę podsunę mężowi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Po Twojej recenzji mam dreszczyk emocji, przyeczytam <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy lekturze na pewno będzie koktajl wrażeń wstrząśnięty i zmieszany.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z opisu trochę pachnie klimatem książek Maxime Chattama. Czyli coś dla mnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  11. Dlaczego ludziom podoba się to co jest krwawe ??

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja uwielbiam Twoje recenzje :) Ogromnie zachęciłaś mnie do lektury! Z uśmiechem zapisuję ją na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Coraz więcej czytam kryminałów i wszystko wskazuje, że ten nada się dla mnie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Okładka zachęca do przeczytania jaj I cała recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  15. aż załuje, że nie moje klimaty :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Krew i makabra czyli wpisuję na listę do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam kryminały, ale ten faktycznie chyba dość krwawy, co nie przeszkadza, aby się z nim zapoznać :) Zapewne mocne wrażenia gwarantowane :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak czytam,że to mocny i krwawy kryminal to już wiem, że ti dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobry, mroczny kryminał nie jest zły! Lubię takie i na pewno na taki zapoluję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Krew i święta... ciekawe połączenie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest to kryminał i warto go przeczytać, wiec jestem na tak

    OdpowiedzUsuń
  22. mocna treść,zbrodnie-to jest to co lubię najbardziej. Jeśli chcecie coś bardzo dobrego to polecę "Czwartą małpę"

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapowiada się ciekawie. Dawno nie czytałam takiej książki, chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi extra! Muszę część pierwszą zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Joanna Skrzypek10 kwietnia 2018 11:23

    Okładka wygląda naprawdę mrocznie! Lubię thrillery i kryminały, także zapiszę sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba nie moje klimaty, ale recenzja bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń