STINE DREYER, HANNAH DREYER
"Pierwsza zasada bąkologii brzmi:
Im cichszy dźwięk, tym mocniejszy zapach!"
Sporo powstało już publikacji zabawnie przedstawiających tematyki uznawane za wstydliwe. Pierwsze tego typu wydania wprawiały w zdumienie dorosłych, jednocześnie były szalenie entuzjastycznie przyjmowane przez najmłodszych czytelników. Teraz, kiedy rodzicie i dziadkowie przychylnym okiem na nie patrzą, przekonując się, że takie książki oprócz rozrywki niosą również edukacyjne przekazy, poszukują ich dla pociech i wnuków. Wszak stwarzają dobrą okazję do rozmowy w luźnej formie o tym, o czym zazwyczaj milczymy w poczuciu skrępowania, zażenowania i zmieszania, a co dotyczy każdego człowieka, bez wyjątku.
"Książka o bąkach" wpisuje się w trend poruszania wstydliwych zagadnień z przymrużeniem oka. Napisana przez matkę i siedmioletnią córkę łączy dwa spojrzenia na tą samą sprawę. Autorki przybliżają, czym są bąki, z czego się składają, jak powstają, czy mogą się ze sobą mieszać, dlaczego są głośne i ciche, wonne i bezwonne, puszczane z zaskoczenia i rozmyślnie. Omawiają dwadzieścia trzy rodzaje bąków, znamy je, chociaż nie są mile widziane, zwłaszcza podczas towarzyskich spotkań. Leksykon pierdów czytałam z sześciolatką, sympatycznie wciągnęłyśmy się, miałyśmy sporo frajdy i powodów do uśmiechów. Co prawda, brakowało mi jednego segmentu, traktującego o zasadach kulturalnego zachowania w sytuacjach, kiedy niesforny bąk opuści ciało, ale w końcu to leksykon, zatem przekazanie zasad dobrego wychowania pozostawiono dorosłym. Publikację współtworzą ilustracje, kolorystycznie stonowane, z ciekawą i żartobliwą kreską.
4/6 - warto z dzieckiem przeczytać i uzupełnić zasadami dobrych manier towarzyskich
literatura dziecięca, wiek 5+, 40 stron, twarda okładka, format 208mm x 297mm
premiera 27.01.2021 (2019), tłumaczenie Elżbieta Frątczak-Nowotny, ilustracje Maria Buchmann
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Czego to już nie wymyślą do napisania książki :O
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam. Nawet takie tematy nadają się na nową publikację.
UsuńCóż skoro nie można tego wyleczyć, to chociaż trzeba podejść do tematu z poczuciem humoru :-)
OdpowiedzUsuńTakie książki są fantastyczne dla ciekawych świata dzieci! Przecież to normalna część naszego życia 😃😃
OdpowiedzUsuńTo prawda, więc książka na pewno znajdzie swoich odbiorców.
UsuńMoja młodsza córka byłaby zachwycona, nie ukrywam że ten temat ją interesuje.
OdpowiedzUsuńW pierwszym momencie zastanawiałam się czy aby na pewno dobrze przeczytałam tytuł... bo książka o bąkach..?
OdpowiedzUsuńAle coś w tym jest, z duchem czasu wszystko się zmienia i podejście do tematów też...
O niektórych wstydliwych tematach warto pisać, tłumaczyć to dziecku to nie jest nic strasznego 😉
Jestem pod dużym wrażeniem ;)
Nie jestem przekonana, czy będę chciała się z nią zapoznać w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńKsiążki na nietypowe tematy coś w sobie mają, a bąki składają się na fizjologie człowieka. Tak już jesteśmy skonstruowani. Z Naturą się nie dyskutuje. :)
OdpowiedzUsuńHa, ha, nietypowa tematyka, ale dzieciom może przypaść do gustu. ;) :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, gdyby było inaczej to twórcy nie zdecydowaliby się na jej napisanie.
UsuńDzieciom na pewno, bo to dla nich zabawny temat, ale obawiam się, że rodzice mogą mieć z tą pozycją problem.
UsuńWszystko zależy od tego, jak wrzucisz na luz, co chcesz osiągnąć poprzez spotkanie z książką. Przykładowo, moja osiemnastoletnia córka na widok tej książki w moich rękach stwierdziła, że mama jej dziecinnieje, ale kiedy sama do niej zajrzała zabawnie wkręciła się. :)
Usuńmyślę, że moje dzieciaki byłby zachwycone, bąki może nie są ulubionym tematem, ale na pewno lubianym ;-)
OdpowiedzUsuńJakos nie jestem przekonana codo tej książki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńNasz synek byłby nią zachwycony - bo "nic, co ludzkie, nie jest mu obce" ;) Nawet jeśli dorośli podchodzą sceptycznie - większość dzieci uwielbia takie tematy ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest ich, aż tyle rodzajów. Jak widać wszystkim można zafascynować siebie i swoich czytelników. Super, że powstają takie propozycje.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Takie książki zdecydowanie rozbudzają w dzieciach ciekawość świata i są pewnym wprowadzeniem do ukształtowania pasji i zainteresowań
UsuńKsiążka zdecydowanie dla mnie! :D Ku rozpaczy mojej drugiej połówki...;)
OdpowiedzUsuńCoraz mniej jest tematów tabu i to chyba dobrze!
OdpowiedzUsuńZaskakująca pozycja i przyznam, że pierwszy raz spotykam się z książką o takiej tematyce
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo chcę ją mieć i sprawdzić, jak opisano ten temat :)
OdpowiedzUsuńMamy podobna, ma chyba tytuł ,,czy to pierdzi" 🙈
OdpowiedzUsuńMyślę, że mojemu synowi mogłaby się spodobać :D On lubi takie kontrowersyjne tematy
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto poświęcić tej książce chwilę. Wygląda interesująco i dzieciom na pewno powinna przypaść do gustu.
OdpowiedzUsuńA ja lubię takie książki. Trudne tematy, czasem nie wiadomo jak coś wytłumaczyć dzieciom coś prostego, oczywistego, ale trudnego do wyjasnienia.
OdpowiedzUsuńWidziałam już książki o kupie, siusiakach, ale o bąkach jeszcze nie. Jest coraz weselej na półce z książkami dziecięcymi :D
OdpowiedzUsuńUważam, że to super, że takie książki powstają. Nauka przez zabawę zawsze jest rewelacyjna, poza tym rodzicom nieraz trudno przekazać jakąś wiedzę dziecku, ponieważ wstydzą się o tym mówić, dlatego w takich sytuacjach zrobi to za nich książka :) a poprzez żartobliwą formę dzieci lepiej przyswoją sobie wiedzę, choćby o pierdach niż z podręczników :)
OdpowiedzUsuńMam też wrażenie, że jest zapotrzebowanie na tego typu pozycje - ze strony rodziców i samych dzieci.
UsuńZdecydowanie muszę pokazać małego. Dobre sposób by poznał. Dzięki
OdpowiedzUsuńOdkładam do przeczytania 😊
OdpowiedzUsuń