SEBASTIAN FITZEK, VINCENT KLIESCH
JULA I HEGEL tom 1
"Nikt nie może cię gorzej wykorzystać niż osoba, której zaufałeś."
Trafiając na poplątaną i przewrotną fabułę, podejrzewamy, że wyszła spod pióra Sebastiana Fitzeka, autor potrafi wyśmienicie okręcić czytelnika wokół zaskakującego scenariusza zdarzeń. I faktycznie, pomysł na intrygę "Aurisa" rodzi się w głowie Fitzeka, ale to Vincent Kliesch przekłada go na powieść. Jeden daje mroczny szkic ducha kreatywnej wyobraźni, drugi wypełnia frapującym kolorytem. Udany początek kontrastowego zestawienia kluczowych postaci, przestępcy i prowadzącej audycję śledczą. Liczę, że kolejne tomy będą równie intrygująco skomponowane i porywająco przedstawione, abym znów mogła zarwać noc z poczuciem satysfakcji ze spotkania z książką. Natychmiast wytwarza się pragnienie sięgnięcia po wcześniejsze dzieła Kliescha.
Powieść czyta się lotem błyskawicy, dynamicznie prowadzi po stronach, incydent goni incydent, sprytnie ułożone zwroty akcji wybijają wciągający rytm. Niczego nie można być pewnym, nikogo nie można obdarzyć zaufaniem, nie wolno wierzyć w domysły, choćby pojawiały się potwierdzenia. Biegi losów bohaterów to kręta linia. Wydaje się, że przejmują stery nad tym, co inni narzucają, ale za chwilę orientują się, że podlegają osobliwej manipulacji. Przekonująca, wyrazista i barwna konstrukcja portretów postaci. Powstaje spory potencjał na ich rozwijanie z uwzględnieniem nut tajemniczości. Narracja gładka, przyjazna, niezbyt wyszukana, lecz przyjemnie niesie. Elementy i ujęcia współgrają. Ekscytującą i relaksującą przygoda czytelnicza. Jedynie wątek Paula wywołuje mieszane odczucia, może kryje się za nim coś więcej, co wyjdzie dopiero w kontynuacji serii.
Jula Ansorge wpada w szybko obracający się wir kłamstw, matactw, pozorów i fałszywych teorii. Traumatyczne przeżycie sprzed kilku lat rzuca długi cień na prywatną i zawodową sferę życia podcasterki. Młoda kobieta radzi sobie z mrokiem przeszłości prowadząc program przywracający dobre imię niewinnie skazanym. Zajmuje się głośną sprawą fonetyka sądowego, Matthiasa Hegla, odsiadującego dożywocie po brutalnym zabiciu bezdomnej. Kiedyś zatrudniany przez policję jako ceniony i szanowany ekspert od dowodów akustycznych, dziś wykluczony i zapomniany. Jednak Jula nie może liczyć na jego współpracę, więzień zachowuje się tak, jakby wcale mu nie zależało na wyjściu na wolność, z uporem maniaka zapewnia o swojej winie. Kiedy dziennikarka przygląda się wszystkiemu z bliska, głęboko wchodzi w dochodzenie, pojawia się coraz więcej niejasności i niejednoznaczności. Prawda wymyka się, świadkowie nie chcą udzielać informacji, presja czasu rośnie, interpretacje dowodów przybierają groźny kierunek. Czy cierpienie jednego człowieka może być szczęściem dla innego? Inne spotkania z książkami Fitzeka: "Pacjent", "Noc ósma", "Lot 7A", "Odprysk", "Łamacz dusz", "Ostatnie dziecko", "Przesyłka", "Terapia", "Pasażer 23".
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 348 stron, premiera 02.03.2020 (2019), tłumaczenie Rafał Sarna
Książkę "Auris" zgarnęłam z półki "kryminały" w księgarni TaniaKsiążka.pl
Czyli kolejna seria z serii przestepstwo, kryminał...Mają nas trzymać w napięciu i musimy sięgać po kolejne tomy.Chyba odpuszczę...
OdpowiedzUsuńNo i kolejna książka do przeczytania. Muszę iść na urlop :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. I mnie przyda się urlop na uzupełnienie zaległości czytelniczych.
UsuńNie znam tej książki, ale mam w planach nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa dla osób, które lubią czytać kryminały i tego typu książki. Czy cierpienie jednego człowieka może być szczęściem dla innego? hmmm ciekawe pytanie
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię oddzielne książki Fitzka, więc na tę pewnie też się skuszę.
UsuńWspolpraca poplaca jak widac :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że to książka dla mnie, muszę koniecznie ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawi mnie, jak dwóch autorów jest w stanie napisać jedną powieść. Fabuła intryguje, więc pewnie ten tytuł przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo jest na pewno ciekawy twórczy proces, nie zawsze udany.
UsuńZapowiada się kolejna, świetna kryminalna seria. Recenzja bardzo zachęcająca
OdpowiedzUsuńDla wielbicieli kryminałów to z pewnością świetna i wciągająca pozycja na zimowe wieczory
OdpowiedzUsuńDo tej pory czytałam jedną książkę Fitzka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kryminały, ale eybieram raczej jednotomowe pozycje. Wyjątkiem są serie medyczne Becketta i Cobena.
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie samodzielne książki Fitzka, ale na tę też się skuszę.
OdpowiedzUsuńWidzę, że początek roku upływa Tobie pod znakiem thrillerów kryminalnych. Sporo ich tu ostatnio:)
OdpowiedzUsuńO książkach tego autora słyszałam wiele pozytywnego :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę bardzo wciągające, czasem przerażające, ale ja bardzo je lubię.
UsuńKuszące, ale nie do końca mnie przekonywujące do siebie ;)
OdpowiedzUsuńah z tym zaufaniem to sprawa złożona czasem człowiek sie myli a skutki bywają bolesne niestety
OdpowiedzUsuńCytat bardzo prawdziwy, jednak nie mam ochoty na książki tego autora.
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się trochę z milczeniem owiec, ale bardzo ciekawi mnie to jak Jula sobie poradzi
OdpowiedzUsuńCytat w punkt! Takie serie to ja uwielbiam, oby tylko kolejne tomy pojawiały się w miarę szybko.
OdpowiedzUsuńChyba rozejrzę się w najbliższym czasie za tą książką
OdpowiedzUsuńLubię kryminały i z chęcią przeczytam, niestety nie w najbliższym czasie bo mój stosik już by się nieco przegrzał. Dziekuje za recenzje :)
OdpowiedzUsuńKryminały bardzo lubi czytać mój mąż więc z pewnością jest to świetna pozycja dla niego. Cytat świetny!
OdpowiedzUsuńJa także jestem fanką kryminałów, więc z przyjemnością się z nią zapoznam.
UsuńZaintrygował mnie cytat na początku recenzji. Książka bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńU mnie w bibliotece jej nie ma, ale u kolezanki w filii ostatnio znalazłam ten egzemplarz i wypożyczyłam :)
OdpowiedzUsuń