niedziela, 12 czerwca 2016

ALEJA TAJEMNIC John Irving 159/2016

"Sny wycinają to, co zbyteczne, nie mają litości dla szczegółów. Zdrowy rozsądek nie dyktuje tego, co pominięte lub zachowane we śnie. Bywa, że dwuminutowy sen przeciąga się w nieskończoność."

Przyjemnie jest zaczytywać się w powieściach Johna Irvinga, tak na spokojnie zgłębiać ich przesłania, odbierać ogromną wrażliwość autora i silnie przywiązywać się do wyjątkowo wyraziście wykreowanych postaci. Bardzo lubię podróżować po świecie stworzonym przez tego autora, docierać do przystanków przeszłości, teraźniejszości i przyszłości bohaterów, obserwować towarzyszące im mocne wrażenia i silne emocje, wyciągać ze wspomnień zapamiętane szczegóły znaczących zdarzeń i śledzić ich nieuniknione następstwa.

Zapoznając się z jedną książką Irvinga niecierpliwie wyczekuję już kolejnej, przyciąga mnie mnogość ich wspólnych motywów, charakterystyczne spojrzenie na główne postaci powieści, wielopłaszczyznowe poruszanie podobnych zagadnień, przemyślana i wciągająca narracja. Zdaję sobie sprawę, że to lektury nie dla każdego, różnie mogą być odbierane, jednak mnie bardzo do siebie przekonują, dają poczucie dużej satysfakcji czytelniczej. Na czas spotkania z Irvingiem zamykam się przez kilka godzin na to, co dzieje się wokół mnie, bardzo sympatyczne uczucie móc przenieść się w inny świat, tak bogaty i silnie związany z ludzkim pierwiastkiem.

Juan Diego, jako czternastoletni chłopiec, dziecko z meksykańskiego wysypiska i zbieracz, uwielbiający czytać książki, oraz jako dojrzały pięćdziesięcioczteroletni mężczyzna, znany amerykański pisarz powieści, odbywający z założenia sentymentalną podróż na Filipiny. Jego młodsza siostra Lupe, potrafiąca czytać w myślach innych i do pewnego stopnia przewidywać przyszłość, postać niezwykle znacząca w powieści, wzbogacająca ją w tajemnicze i magiczne akcenty. Doskonale przedstawione wzajemnie uzupełniające się drugoplanowe postaci, jak Flor, Edward Bonshaw, Dorothy, Miriam czy Pepe, już sama analiza ich profili dostarcza czytelnikowi niezwykłej przyjemności. Fascynujące przygody meandrami ludzkich losów, towarzyszące im emocje, uczucia i namiętności. Interpretacja szczęścia, sukcesu, możliwości, szans, nieuchronności, wyborów, konsekwencji. Poprzez wspomnienia, sny i wyobrażenia przenosimy się z Juanem do Meksyku lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku.

Podążamy tropem jego bogatego bagażu życiowych doświadczeń, przewidywalnych następstw zdarzeń, intrygujących splotów okoliczności, napotykanych osób znaczących z punktu widzenia kształtowania ścieżki losu, nieustannego budowania własnej tożsamości, poszukiwania akceptacji, zrozumienia i tolerancji. Doskonale odbieramy atmosferę tamtych czasów i miejsc, powracające motywy osieroconych dzieci, niosących pomoc kapłanów, poszukiwania pracy, utrudnionej edukacji czy intrygującej wszechobecności na łamach powieści psów. Zmierzamy się z zagadnieniami religijnymi, kultami, cudami, kapłaństwem, celibatem, psychicznymi urazami, brakiem ojcowskiego wzorca, kalectwem fizycznym, erotycznością, aborcją, transseksualizmem, prostytucją czy pedofilią. Czytając powieść poruszamy się z jednej skrajności w drugą, realizm i mistyczne nasycenie, powaga i ładunek doskonałego humoru, dzieciństwo i dojrzałość, bezpośredniość i intensywna otoczka wrażliwości. Wspaniały kolaż ludzkich emocji, fascynujących postaci, determinujących przyszłość zdarzeń przeszłości, fikcji literackiej i autobiograficznych wątków.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna

Data premiery: 12.01.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. :)

34 komentarze:

  1. Jedna z książek, które od dawna za mną "chodzą" :) Mam nadzieję, że w końcu uda mi się przeczytać w wolnej chwili ;)

    www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warta, aby znaleźć na nią czas. :) Wspaniałego zaczytania! :)

      Usuń
  2. Podoba mi się, chętnie przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, gdyż to naprawdę wartościowa propozycja czytelnicza. :)

      Usuń
  3. Przeczytałam jak dotąd jedna książkę autora, czas wziąć się za kolejne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po przeczytaniu jednej książki tego autora, apetyt rośnie na kolejne. :) Sympatycznych przygód czytelniczych. :)

      Usuń
  4. Koniecznie przeczytam. Już od jakiegoś czasu myślę o tej książce. twoja recenzja mnie do niej całkowicie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemne zaczytanie przed Tobą. :) Chętnie poznam Twoje wrażenia po spotkaniu z tą książką. :)

      Usuń
  5. Skoro tak bardzo książka przypadła Ci do gustu, to i ja chętnie bym się za nią wziął :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa książek Irvinga więc muszę szybko sięgnąć po jedną z nich. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię twórczość Irvinga, tę powieść też muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, po zapoznaniu się z choć jedną książką tego autora, rodzi się w nas taki mus, wewnętrzna potrzeba, aby sięgnąć po kolejną. :)

      Usuń
  8. Już sam tytuł zapowiada, że to książka z klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Definitywnie książka dla mojej mamy. Pozdrawiam, Daria xxx

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się intrygująco!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie książki, które krążą między skrajnościami, jakby na krawędzi, intrygujące i podejmujące trudne tematy...Mam przeczucie, że ta by mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno nie jest to najlepsza powieść autora, ale dla fanów jego twórczości może być niezłą gratką. Jest w niej cała masa smaczków do wyłapywania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle książek do przeczytania, a tak mało czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, trudne wybory przed nami, zanim sięgniemy po książkę. Ale mnogość czytelniczych przygód jak najbardziej nam odpowiada. :)

      Usuń
  14. Okładka, Twoja recenzja i Meksyk- idealne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powieść mocno mnie wciągnęła i to od razu znalazło odzwierciedlenie w recenzji. :)

      Usuń
  15. Gdybym tylko miała na to czas, chętnie bym po nią sięgnęła... ale czasu brak :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka to najwierniejszy przyjaciel, zawsze poczeka na nasze zainteresowanie. :)

      Usuń
  16. Uwielbiam tego autora! Tej pozycji ie znam i jak tylko dorwę wersję in inglisz to nadrobię! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka już od dawna czeka na mojej półce i... jeszcze nie doszło do spotkania :) Musiałabym się wziąć za lekturę, którą odkładam (z niewiadomego powodu) wciąż na jakieś tam "później".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z niektórymi książkami też tak mam, zwłaszcza z tymi, które wymagają większego spokoju, aby się nimi delektować. :)

      Usuń