[PRZEDPREMIEROWO]
"Czy coś mnie w życiu nie omija? Czy może
powinnam podążać inną ścieżką? Czy nie wybrałam drogi życiowej z
niewłaściwych powodów? Chce odnaleźć odpowiedzi na te pytania, zanim mój
czas minie i będzie za późno, żeby coś zmienić."
Piękna
powieść o najcenniejszych wartościach w życiu, akceptacji jego blasków i
cieni, dostrzeganiu i chwytaniu szczęścia, odnajdywaniu drogi do
zrozumienia i pokochania siebie, walki o własne pragnienia i marzenia.
Autorka bardzo wnikliwie i z dużą wrażliwością prowadzi nas w świat
odkrywania pasji, wewnętrznych skarbów dających poczucie satysfakcji, spełnienia i
przynależności. Przesłania książki prowokują do przemyśleń,
rozważań i refleksji, którym z wielką przyjemnością oddajemy się. Fabuła
bardzo wciąga, płynnie płyniemy jej nurtem wychwytując wiele
analogii do naszych scenariuszy życia. Wspólnie z główną bohaterką
zaczynamy rozumieć, że szczęście ma wiele znaczeń, obejmuje nie tylko
przebywanie z
bliskimi sercu ludźmi, czy wykonywanie czynności sprawiających przyjemność i radość, ale również odnajdywanie swojego miejsca na
ziemi, w którym wszystko wydaje się możliwe. Definicja szczęścia nigdy
nie jest taka sama, ciągle się zmienia, uwzględnia indywidualność, różnorodne
warunki i okoliczności. Naszym obowiązkiem jest je dostrzec, uchwycić,
dopuścić do siebie, nie pozwolić odejść. Powinno nas wypełniać szczere poczucie prawdziwości życia a nie tonięcia w bylejakości i zadowalania się jedynie namiastkami. Nie szukajmy wymówek i nie rozmyślajmy długo o
przeszłości, której błędów nie da się już cofnąć, idźmy dalej z nadzieją, uśmiechem i radością w sercu.
Pełna
temperamentu, bardzo towarzyska, mocno zaangażowana w pracę i
pochłonięta rodziną Addolorata Martinelli wydaje się być osobą, której
do szczęścia nie brakuje już nic. Jednak jej życie z zewnątrz wygląda
zupełnie inaczej niż od środka. Pozornie uśmiechnięta nie potrafi
całkowicie odczuwać emocji, czuje się zmęczona i zgorzkniała, dopada ją
marazm i zmęczenie pogonią za bieżącymi sprawami. Brak jej właściwego
dystansu do siebie i otaczającego ją świata. Po latach małżeństwo
straciło pierwotny blask, nie może nawiązać właściwej relacji z
nastoletnią córką, nie ma czasu dla przyjaciół, w życie wkrada się chaos
i zagubienie. Straciła kontakt sama z sobą, nie zna już siebie, brakuje jej
okazji do zdrowej samotności. Pod wpływem impulsu i namowy siostry
wyjeżdża na czas wakacji do Wenecji. Przyciągająca magia miasta i podszyte nutą tajemniczości nawiązane tam znajomości, powoli, krok po kroku, pozwalają Dolly odnaleźć własne ja, dowiedzieć
się, jakie są jej prawdziwe pragnienia i marzenia, te wypływające z
głębi serca. Jej lista rzeczy dających szczęście stopniowo wydłuża się,
życie ponownie nabiera kolorytu i smaku, jednak wiele problemów i
życiowych trudności wciąż pozostaje nierozwiązanych. Czy uda się jej
dotrzeć do źródeł pełnej satysfakcji z życia, odnalezienia siebie samej i
własnej ścieżki szczęścia? Książka nastraja bardzo pozytywnie,
energetyzuje do działania, skłania do zadbania o wypełnianie życia miłością, rodziną, przyjaciółmi, ale również drobnymi, lecz jak bardzo znaczącymi, przyjemnościami dnia
codziennego.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna
Data premiery: 16.06.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. :)
A ja może nieco bez związku z samą treścią książki, ale marzy mi się podróż do Wenecji :) Więc może i po tę powieść sięgnę, bo na razie na prawdziwy wyjazd nie bardzo mam możliwości :)
OdpowiedzUsuńSpędziłam w Wenecji najpiękniejsze urodziny!!!!
UsuńKocham Wenecją, jak tylko mam okazję natychmiast do niej zaglądam, nawet jeśli podróż w wersji powieściowej. :)
UsuńU mnie też wiele wspaniałych weneckich wspomnień, zwłaszcza tych obejmujących wczesną młodość. :)
UsuńDziękuję, dziękuję :) Poproszę więcej Italii :) Jak pisałam Ci na FB uwielbiam Pezzellego i żałuję, ze tak mało ksiażek napisał! Moja ulubiona to chyba też Pierwsza lekcja tańca! Przeczytałam już trochę "włoszczyzny", ale wciąż mi mało!!!!
OdpowiedzUsuńMnie też w tym zakresie dopada nieustanny głód czytelniczy, ale tak to jest, kiedy coś bardzo mocno zamieszkało w naszych sercach. :)
UsuńJestem zakochana we Włoszech, więc ta pozycja jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńA Wenecja jest urocza :) pozdrawiam
http://reading-mylove.blogspot.com
Zdecydowanie coś jest w tej magnetycznej Italii. :)
UsuńWenecja, Włochy - idealne miejsca na wakacje :) Świetna recenzja, a książka zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńCzyta się błyskawicznie, z uśmiechem i radością w sercu. :)
UsuńCytat idealnie oddaje moje ostatnie rozmyślania :) i ta Wenecja... coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńCytat był mocno aktualny dla mnie jeszcze całkiem niedawno, to naturalne, że zadajemy sobie takie pytania, kiedy w tle naszego życia pojawiają się pewne wydarzenia.
UsuńZapowiada się ciekawie, ale nie wiem czy sięgnę po nią. Ostatnio najchętniej czytam fantastykę.
OdpowiedzUsuńU mnie faza na fantastykę była dwa miesiące temu, z przyjemnością do niej powracam. :)
UsuńZapowiada się ciekawie, ale nie wiem czy sięgnę po nią. Ostatnio najchętniej czytam fantastykę.
OdpowiedzUsuńKsiążka zawsze cierpliwie czeka na naszą uwagę czytelniczą. :)
UsuńChyba powinnam przeczytać tę książkę. Ciekawe na jakim etapie zmiany podobnej, jak u bohaterki, jestem obecnie? :) Do tego Wenecja... jeszcze nie byłam! Jak to jest możliwe! :)
OdpowiedzUsuńTyle jest miejsc na świecie, gdzie jeszcze nie zajrzeliśmy, ale ma to swój wspaniały urok nienasycenia, zupełnie jak z książkami. :)
UsuńPewnie nie przeczytam... Zdecydowanie mam na to za mało czasu.
OdpowiedzUsuńKsiążki potrafią wytrwale na nas czekać. :)
UsuńMam nadzieje, ze pewnego dnia zawitam w Wenecji
OdpowiedzUsuńChoćby za pośrednictwem tej powieści. :)
UsuńEbook już czeka na moim czytniku i mam nadzieję, że szybko zabiorę się za tą smakowitą lekturę! :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Takie smakowanie jest bardzo przyjemne. :) Czekam na wrażenia po jej przeczytaniu. :)
UsuńZnów pozycja idealna dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńA zatem trzeba pomysł podesłać. :)
Usuńmuszę koniecznie przeczytać!
OdpowiedzUsuńPopieram, jak najbardziej popieram pomysł. :)
UsuńBardzo lubię tego typu książki, więc poczułam się zaintrygowana. Bardzo chętnie przeczytam.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ida
www.zapiskinamarginesach.pl
Też z ogromną przyjemnością nawiązuję nić porozumienia z takimi życiowymi powieściami. :)
UsuńNie mogę się doczekać aż sięgnę po tę książkę - totalnie moje klimaty <3
OdpowiedzUsuńSzykuje się duża satysfakcja czytelnicza. :)
UsuńCiekawy opis, chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńSympatycznego zaczytania! :)
UsuńCoś czuję, że mogłabym się w większej części utożsamić z główną bohaterką.. Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńKażda z nas znajdzie w niej coś z siebie, dawnej czy obecnej. :)
Usuńoch czekam na koniec lata, kiedy będzie już po remoncie. i wtedy choćby nie wiem co, zacznę czytać. na razie się raczej uwsteczniam:))
OdpowiedzUsuńAle głód czytania się potęguję i później z większą radością sięgamy po książki. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńWiesz może czy to wyjdzie równolegle w e-booku, czy trzeba będzie na ten format poczekać? *zwolenniczka e-formatów, mniej się kurzą później ;)*
OdpowiedzUsuńZ pewnością wyjdzie, chwila cierpliwości. ;) U mnie preferencje do papierowych wydań, choć usilnie próbuję tez się przestawić na e-booki. :)
UsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie. Recenzja zachęca do jej przeczytania, a warto czytać zwlaszcza książki, które pozytywnie nastrajają czytelnika. Pozdrawiam 😉zaczytanabloguje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTaka porządna dawna pozytywnej energii mocno nas inspiruje do refleksji i działania. :)
UsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie. Recenzja zachęca do jej przeczytania, a warto czytać zwlaszcza książki, które pozytywnie nastrajają czytelnika. Pozdrawiam 😉zaczytanabloguje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, wzmacniają moją pasję czytania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńWidać, że w książce nie brakuje pozytywnych emocji. Z chęcią ją przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne naładowanie akumulatorów, skłania do życiowych przemyśleń, uśmiechów w stronę szczęścia. :)
UsuńKsiążka zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńBo grunt to umieć dostrzegać nawet najmniejsze chwile radości ;)
Pozdrawiam,
Czytaninka
Warto sobie o tym przypominać, choćby za sprawą takich powieści. :)
UsuńNie znam tej książki, ale skoro ją polecasz to wezmę ją pod uwagę w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie mi się podróżowało w jej świecie, wiele pozytywnej energii we mnie uaktywniła. :)
UsuńLubię pozytywne i pełne energii książki. To jest właśnie to, czego przeważnie oczekuję od literatury. Z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie nastraja do siebie samego i otaczającego nas świata. :)
UsuńIdealna książka na letnie spokojne wieczory :)
OdpowiedzUsuńI aby ściągnąć nasz wspaniały wakacyjny nastrój, nie tylko w letnie miesiące roku. :)
UsuńWidzę, że czytasz tak różne książki, że jesteś taka otwarta na inne gatunki :) To mnie bardzo motywuje do sięgania po "coś" zupełnie innego :) I to w Tobie cenię! :)
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję za tę książkę! :)
Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa. :) Wciąż poszukuję wielu inspiracji, nie narzucam sobie nic, zaglądam tu i tam, cieszę się czasem spędzonym z książką w ręku. :)
Usuń