DOLINA NICOLE tom 1
"Te dwanaście młodych kobiet łamało
konwenanse. Udowodniało, że na obcej i nieprzyjaznej planecie jest
miejsce na człowieczeństwo."
Niestety, nie udało mi się stworzyć
nici porozumienia z powieścią, minęłyśmy się w propozycjach i
oczekiwaniach. Czasami tak właśnie bywa, że nie zaiskrzy i nie ma tej
satysfakcji czytelniczej. Być może książka spodoba się innemu
czytelnikowi, tym bardziej, że wiele w niej naprawdę ciekawych pomysłów. Moim
zdaniem jednak, nie do końca wykorzystanych i rozpracowanych, bardzo trudno było mi uwierzyć w kreowaną
rzeczywistość. Podobała mi się za to mnogość wprowadzonych postaci, próby przedstawienia wyrazistych profili, choć niektóre irracjonalne zachowania bohaterów psuły mi ich odbiór. Główna bohaterka, Nicole Sokołowska, to urodzona liderka, obdarzona nieprawdopodobnymi mocami, niemal niezniszczalna, jak
kot o siedmiu życiach. W tej postaci kryje się jakaś tajemnica, przypuszczam, że w kolejnym tomie zaczną wyjaśniać się źródła jej nieprzeciętnej siły i umiejętności.
Mam bardzo mieszane uczucia wobec tej książki, z jednej strony czuję potencjał
autorek, które podjęły się ogromnego przedsięwzięcia napisania tak mocno
rozbudowanej i uszczegółowionej powieści, z drugiej strony brakuje mi
jednak w niej odpowiedniego napięcia, przekonywującego dramatyzmu,
czegoś co poruszy czytelnika i spowoduje, że nie będzie można oderwać
się od opowiadanej historii. Trochę czasu potrzebowałam, aby przyzwyczaić się do stylu
pisania autorek, w wielu momentach poczułam się wręcz zirytowana
zmarnowaniem świetnych szans na przedstawienie wciągającej opowieści. Bardzo trudno było mi nawiązać kontakt z
bohaterami, często ich zachowania i dialogi nie były wystarczająco przekonywujące. Mocno
brakowało prawdziwości emocji, nie do końca potrafiłam wczuć się w to,
co im się przydarza, zrozumieć ich postępowanie, błyskawiczne zmiany postawy. Jestem przekonana, że gdyby nad tymi aspektami bardziej popracować powieść zyskałaby stając się bardziej interesującą.
Sześćset osób skazanych w 2028 roku za przestępstwa, które popełnią w
przyszłości, zostało wygnanych na obcą planetę na okres piętnastu lat.
Rozpoczyna się bezwzględna walka o przetrwanie, krok po kroku, dzień za dniem.
Ustala się hierarchia władzy, nieustanne jej podważanie, wywieranie
nacisku na liderów. Stopniowo dokonują się zmiany w społeczeństwie, tworzą grupy, powstają przymierza, zaczynają uwidaczniać się kasty. Śledzimy
reakcję i zachowania ludzi w nieznanym terenie, próby przenoszenia
modeli zasad z ziemskiej rzeczywistości, tworzenie nowych norm, szukanie
miejsca dla moralności i etyki. Wartością człowieka stają się jego
umiejętności, wykonywany wcześniej zawód, wiedza na określone tematy,
faktyczna przydatność dla grup społecznych. Obnażone zostają ludzkie
słabości, ułomności i wady, a jednocześnie pokazana siła empatii, zrozumienia, przyjaźni i miłości. Choć ta debiutancka powieść nie spełniła moich
oczekiwań, to jednak doceniam jej rozmach i interesującą tematykę w niej podjętą.
3/6 - dla zabicia czasu
science fiction
Data premiery: 12.04.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. :)
Pomysł na fabułę rzeczywiście ciekawy. Szkoda, że zawiodłaś się na tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie spełniła moich oczekiwań czytelniczych, jednak może spodoba się innym, czasami coś do nas nie przemawia, ale do innych tak. :)
UsuńPomysł na fabułę mnie nie przekonał. Szkoda, że nie do końca spełniła Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, choć nie zamykam się na sięgnięcie drugi tom. :)
UsuńFabuła wydaje się bardzo ciekawa, ale jak SF to od razu mówię pas. Nie lubię tego gatunku.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten gatunek literacki, zwłaszcza jeśli rzeczywistość w niej opisana znacznie odbiega od naszej. :)
UsuńKurczę a ja lubię taką tematykę...bardzo lubię...choć najbardziej w kinie..I mam oto dylemat co począć...Sięgać czy nie sięgać - oto jest pytanie? Ale ufam Ci na tyle, że poszukam może innej pozycji w tym klimacie:)
OdpowiedzUsuńCzęsto pierwsze tomy serii pozostawiają w nas pewien niedosyt, w końcu dopiero wszystko zaczyna się w nich pojawiać, zależy jak dalej przedstawiona zostanie fabuła. :)
UsuńMnie takie futurystyczne tematy w ogóle nie kręcą.
OdpowiedzUsuńI wcale nie muszą, każdy w literaturze szuka czegoś dla siebie. :) Lubię szperać tu i tam, zaglądać w debiuty, w końcu każdy autor kiedyś zaczynał. :)
UsuńW takim razie chyba jednak odpuszczę. Miałam okazję recenzować tę książkę, ale widzę, że chyba słusznie z niej zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńLiczyłam na coś więcej, może dlatego, że bardziej jestem zainteresowana przekonywującymi emocjami w powieściach niż innymi aspektami, nawet jeśli są bardzo rozbudowane. A może Twój odbiór byłby inny? :)
Usuńdrażnią mnie takie książki, zawsze mam co do nich zbyt wysokie oczekiwania
OdpowiedzUsuń