"Medycyna to
biznes, wielki biznes, w dodatku, z punktu widzenia pacjenta, nie bardzo
uczciwy."
Ilekroć wezmę do ręki thriller medyczny Robina
Cooka, to zawsze po lekturze pozostaję z uczuciem silnej
satysfakcji czytelniczej. "Znieczulenie" także wpisuje się w ten
schemat, niezwykle wciągająca fabuła, doskonale budowane napięcie,
wyjątkowo dynamiczna akcja, dbałość o najdrobniejsze niuanse i szczegóły
pobudzające wyobraźnię czytelnika, oraz pełne i wyraziste
charakterystyki bohaterów, także tych drugoplanowych i pojawiających się
incydentalnie. Książka mocno przyciąga uwagę, intryguje zaskakującym obrotem spraw, daje niemal namacalne
poczucie niepewności i niebezpieczeństwa grożącego głównym postaciom. Bardzo lubię taki mocno sugestywny opis zdarzeń i emocji. Medyczny
żargon podany w przystępnej formie, nawet laik jest w stanie go zrozumieć i
uchwycić kontekst zaistniałych sytuacji. Jak zwykle, zakończenie
powieści ciekawe i przekonywujące. Śledzenie scenariusza zdarzeń tak napisanej książki to
wielka przyjemność i radość z literackiej przygody z dreszczykiem.
Podczas
operacji młodego mężczyzny Carla Vandermeera niespodziewanie dochodzi do dramatycznych komplikacji. Jego dziewczyna,
Lynn Peirce, studentka czwartego roku medycyny, stara się wspólnie z przyjacielem
Michaelem Penderem wyjaśnić okoliczności zaistniałej tragedii. Początkowo
zainteresowani są głównie medycznym aspektem sprawy, jednak z czasem docierają do tych najbardziej niewygodnych dla szpitala zatrważających danych i faktów.
Od tej chwili, ich życiu zagraża wielkie niebezpieczeństwo, wysyłane są
groźby pod ich adresem, zamyka się im dostęp do informacji. Stopniowo w sprawę zamieszanych jest coraz więcej osób ze środowiska medycznego i
personelu administracyjnego tej instytucji. Kształtuje się ponura wizja szpitala, gdzie zło
przejmuje stery, a ludzkie słabości nabierają mocnej intensyfikacji,
na pierwszy plan wysuwa się pogoń za władzą i bogactwem. I jak w tym
wszystkim ma odnaleźć się przeciętny obywatel podlegający systemowi
służby zdrowia? Jak bardzo rozwój technologii i nauki
wpływa na organizację szpitali i instytucji medycznych? Jakie zagrożenia
wiążą się z powiązaniem medycyny z szeroko rozumianym biznesem? Kolejny raz, Robin Cook kreuje fragment świata charakteryzujący się dużym prawdopodobieństwem realności, bardzo chętnie sięgamy po jego twórczość w poszukiwaniu silnych emocji czytelniczych.
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller medyczny
Data premiery: 26.04.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis. :)
Sporadycznie sięgam po thrillery medyczne, ale czasami robię wyjątek. Powyższej pozycji nie znam, lecz skoro ją polecasz, to będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię od czasu do czasu sięgnąć po taki dobry thriller medyczny, świetna forma relaksu, a i zawsze coś tam człowiek się dowie z tej medycyny. :)
UsuńZ tego, co wiem Cook pisze thrillery medyczne, a nie psychologiczne, ale nieważne :)
OdpowiedzUsuńJest to autor, który naprawdę świetnie pisze i warto sięgnąć po każdą książkę, tylko nie bardzo lubię te wydania ;/
W stopce podałam thriller medyczny, a w tekście psychologiczny, być może dlatego, że wiele w nim wątków psychologicznych i natychmiast znajduje to przełożenie w odbiorze. Dziękuję za korektę, już poprawiłam. :) Co do wydań nie mam zastrzeżeń, odpowiada mi ich forma, odpowiedni skład, czcionka, grafika, korekta, wspólna wizualizacja. A przede wszystkim ogniskuję się na treści, która dostarczyła mi świetnego zaczytania. :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji zapoznać się z żadnym thirllerem medycznym, więc może być to dla mnie dobry początek :)
OdpowiedzUsuńBędę miała ten tytuł na uwadze!
Obojętnie, po który thriller medyczny tego autora sięgniesz, satysfakcja czytelnicza gwarantowana. Dla mnie jest on niekwestionowanym mistrzem tego gatunku. :) Mnie jeszcze m.in. cała seria "Pia Grazdani" została do uzupełnienia, mam nadzieję, że niedługo będę mogła się z nią zapoznać. :)
Usuńja raczej nei czytam tych gatunkow ale zstalam totalnie zachecona!
OdpowiedzUsuńFajnie jest zajrzeć dla odmiany w inny gatunek, tym bardziej jeśli książka wyszła z ręki mistrza. :)
UsuńBardzo mnie tą recenzją zachęciłaś, chętnie sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Bardzo dobra książka, zaczytania z dreszczykiem. :)
UsuńUwielbiam thrillery medyczne! Robin Cook to jeden z moich ulubionych autorów tego gatunku. "Znieczulenia" jeszcze nie przeczytałam, ale zdecydowanie mam je w planach!
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Zatem przed Tobą bardzo dobra thrillerowska rozrywka, ciekawa jestem Twoich wrażeń po jej przeczytaniu. :)
UsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie można się przy niej zrelaksować. :)
Usuńuwielbiam thrillery medyczne :) musze koniecznie przeczytać tę książkę! ;)
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania z dreszczykiem. :)
UsuńUwielbiam książki tego autora, tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że autor wykazuje się wielką pomysłowością w tworzeniu tych opowieści, bardzo lubię taki sposób narracji. :)
UsuńJa z kolei nie czytałam jeszcze nic tego pisarza.
UsuńTreść bardzo interesująca więc będę miała ten tytuł na oku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSympatycznego zaczytania z dreszczykiem. :) Również pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńMojej mamie podrzucę:) Z racji tego, że jest pielęgniarką może ją zainteresować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem wrażeń osób związanych z medycyną po przeczytaniu tej książki, jaki jest ich odbiór. :)
UsuńKiedyś zaczytywałam się w jego książkach - co w bibliotece pojawił się jakiś tytuł jego autorstwa, to myk znikał u mnie ;) Muszę do niego powrócić, bo jego powieści naprawdę wciągają!
OdpowiedzUsuńNa mnie też tak działają, dlatego z zainteresowaniem natychmiast siegnęłam po ten tytuł. :)
Usuńmyślę, że ta książka jest dość blisko prawdy, dlatego jest tak wciągająca
OdpowiedzUsuń