"Z biegiem czasu coraz więcej pojedynczych myśli buntowało jego wnętrze i
podważało pracę, która nadawała głęboki sens jego zawodowej
egzystencji."
Ciekawie, wartko i wnikliwie opisana historia młodego nauczyciela języka
angielskiego, rozpoczynającego pracę w gimnazjum i podejmującego studia
doktoranckie. Maksymilian Koziołkiewicz przepełniony dumą z dotychczasowych osiągnięć marzy o
rozwinięciu kariery naukowej. Wierzy,
że świat stoi przed nim otworem, determinacja i ciężka praca
zaowocują sukcesami, a entuzjazm i pasja staną się niezawodnymi sprzymierzeńcami. Z ogromnym zapałem podchodzi do wypełniania obowiązków zawodowych, stara się
nawiązać jak najlepszy kontakt z uczniami, być wspaniałym wychowawcą. Starannie przygotowuje się do
spotkań z promotorem na wyższej uczelni. Niestety, z
czasem wszystko zaczyna się komplikować, obierać niebezpieczny kierunek, mężczyźnie trudno
jest zapanować nad życiem, także w sferze prywatnej, jako młody ojciec i
mąż.
Podobało mi się spojrzenie na kontrast między
teorią a praktyką. Prawdziwa rzeczywistość znacznie różni się
od zakładanej. Wzorcowa metodyka z podręczników wygląda inaczej niż stosowana w murach szkoły. Wnioski wysuwane z licznych
konferencji naukowych nie znajdują potwierdzenia w realiach systemu edukacji. Autor interesująco przybliża kolejne wydarzenia z życia głównego bohatera,
ukazując coraz mocniej zaciskającą się pętlę na śmiałych
ambicjach, planach i wyzwaniach. Nawał pracy, chorobliwy perfekcjonizm,
znamiona pracoholizmu i obsesja na punkcie kariery, zaczynają
tworzyć wybuchową mieszankę zmęczenia, rozdrażnienia, frustracji, zwątpienia, bezsilności, otępienia i wyjałowienia. Ale to niestety nie
jedyne problemy, z jakimi boryka się młody nauczyciel. Maksymilian, maksymalnie zafiksowany na sukces, Koziołkiewicz, uparty
jak kozioł, zbuntowany, buńczuczny, idealista nie przyjmujący słów
krytyki.
Klimat powieści, choć przygnębiający, to jednak wciągający, nakłaniający do
refleksji nie tylko na tematy dotyczące indywidualnej natury człowieka,
pogoni za zabezpieczeniem materialnym, pogubienia się w hierarchii
wartości, szukania ukojenia w alkoholu, ale także specyfiki zawodu
nauczyciela, środowiska pedagogicznego, warunków płacowych, postaw młodzieży. Nie brakuje umiejętnie
wytworzonej niepewności, intrygujących wątków i dramatycznych
zdarzeń.
Narracja z kilku perspektyw zgrabnie uzupełnia się dając wyczerpujący obraz rozgrywanych sytuacji i wyzwalanych emocji. Zagłębiamy się w ponury i bolesny scenariusz losu jednego z młodych nauczycieli, zastanawiając się, jak wiele w nim analogii i nawiązań do rzeczywistości.
4/6 - warto przeczytać
literatura współczesna
data premiery: 2008
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. :)
Bardzo ciekawe książki recenzujesz. Naprawdę trafiają w mój gust. To już bodaj trzecia, którą mam ochotę przeczytać (i co zrobię, kiedy moja półtoraroczna pannica zacznie wreszcie przesypiać noce, a ja przestanę padać a nos). Lubię takie psychologiczno-mroczne klimaty. W pierwszej chwili pomyślałam, że książkę napisał Daniel Radecki, mój kolega z roku, który też zaliczył już debiut literacki. :)
OdpowiedzUsuńFaktem jest, że praca naukowa to stygmat na całe życie. Nie da się od niej uwolnić. Na górze jest euforia i sukcesy, a na dole - frustracja i odbijanie się od ściany tak zwanej polskiej nauki. Niestety, większość naukowców jest na dole...
----
www.dekozdrowia.pl - Blog o zdrowiu i profilaktyce raka
Sama miałam okazję zderzyć się po studiach naładowanych teorią z realnymi możliwościami i oczekiwaniami środowiska. Później starałam się wykorzystać wiedzę z obu perspektyw, urealniać oczekiwania i przemycać prawdziwą praktykę w naukowe prace. :) Bardzo się cieszę, że tak odbierasz moje spisywanie wrażeń po przeczytaniu książek, to tylko wzmacnia moją pasję. :)
UsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa. Obowiązkowo do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńI to nawet niekoniecznie musi związane być z pracą nauczyciela, w wielu zawodach mamy podobny schemat.
UsuńWidzę, że to książka dla mnie :) "Prawdziwa rzeczywistość znacznie różni się od zakładanej. Wzorcowa metodyka z podręczników wygląda inaczej niż stosowana w murach szkoły. " - tak rzeczywiście jest i każdy nauczyciel dla którego zawód jest misją, musi się z tym zmierzyć.
OdpowiedzUsuńDlatego tak bardzo cenimy osoby, które potrafią bronić swojej misji, często muszą iść na ustępstwa, wyważyć to co odpowiednie, aby walczy o najwłaściwszy trzon.
UsuńNa dniach się za nią zabieram.
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia. :)
UsuńOh widzę, że bardzo wymagająca lektura!
OdpowiedzUsuńRealne spojrzenie na rzeczywistość. :)
UsuńBardzo lubię takie zderzenia teorii z praktyką, szczególnie że doskonale znam to z własnego doświadczenia - również szłam do szkoły z głową pełną ideałów przekonana, że oto niosę "kaganek oświaty". Długo sobie nie mogłam poradzić z tym, że są tacy uczniowie, których ten kaganek zupełnie nie interesuje, a liczy się tylko zaświadczenie do ZUS o kontynuowaniu nauki. Musiałam sporo przepracować w sobie, żeby znów móc pracować, bowiem po pół roku zrezygnowałam. A powróciłam dopiero po dwóch latach.
OdpowiedzUsuńJa na kilka lat zrobiłam sobie przerwę, czułam to wypalenie, a nie wyobrażałam sobie, aby móc tak dalej funkcjonować. Teraz pozostali mi tylko studenci i też ciekawe spostrzeżenia. :)
UsuńLubię takie ksiażki. Zapisana do przeczytania ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej lektury! :)
UsuńZawsze na studiach powtarzano mi, że całą potrzebną wiedze zdobędę dopiero w pracy :) nie zawsze życie jest takie, jakim je sobie wyobrażamy. Myślę, że książka jest warta przeczytania choćby właśnie dlatego, ze porusza ten temat ;)
OdpowiedzUsuńKażdy zawód wnosi konieczność poszerzania własnych horyzontów, zdobywania nowej wiedzy i praktycznych umiejętności, inaczej nie da się być dobrym w tym, co się robi i odnieść sukces połączony z zawodowym spełnieniem. :)
UsuńNie przepadam za takimi książkami, ale czasami warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńMnie zaintrygował opis na okładce, skusiłam się i nie żałuję, mnóstwo wspomnień się odświeżyło. :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją. Rzadko czytam książki obyczajowe,ale ta wydaje się interesująca, szczególnie, że sama jestem nauczycielem i mogłabym pewnie znaleźć w niej trochę "mojego świata".
OdpowiedzUsuńZdecydowanie można by było jeszcze tam wiele rzeczy wrzucić, dodać własne doświadczenia i przemyślenia, a i w odwrotną stronę. :)
UsuńCoś czuję, że to nie jest książka dla mnie. ;/ Tym razem odpuszczę. ;/
OdpowiedzUsuńMusi być ten właściwy moment, aby po nią sięgnąć, może kiedyś. :)
UsuńLubię książki nakłaniające do refleksji, dlatego ta pozycja jest jak najbardziej na Yes :-)
OdpowiedzUsuńDobrych chwil z książką w ręce. :)
UsuńBrzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńTak życiowo, dziwnie znajomo. :)
UsuńNiestety, ale zazwyczaj się sparzam na książkach tego wydawnictwa, więc raczej nie przeczytam...
OdpowiedzUsuńA ja znajduję ciekawe propozycje, czasem coś nowego, kiedy indziej pokrywającego się z moimi zainteresowaniami. :)
UsuńMoże bym się pokusiła przeczytać. =)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńDo mnie to niestety nie przemawia. Zderzenie teorii z praktyką wypróbowałam na sobie :) Tym razem odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJa też weszłam w powieść ze swoim bagażem nauczycielskich doświadczeń, dlatego wydała mi się interesująca. Dobra propozycja czytelnicza. :)
UsuńOba środowiska opisywane w książce znam aż za dobrze. Wiedząc, czego można się spodziewać zarówno po pracy w szkole, jak i po próbie walki o karierę na uczelni obawiam się, że przewidzenie treści nie sprawi mi problemu. Ale wydaje mi się, że to dobra książka dla wszystkich tych, którym wydaje się, że łatwo jest pracować w szkole :)
OdpowiedzUsuńZakończenie zaskakujące, choć chciałam, aby poszło w tym kierunku. :) Szkoda, że zawód nauczyciela nie cieszy się takim prestiżem jak kiedyś, ale na to składa się wiele czynników.
Usuń