"Nie chciał właściwie cieszyć się tym wszystkim, tylko zaznać
wszystkiego, nie pragnął, by życie się z nim cackało, tylko chciał je
wszechstronnie poznać."
Interesująca powieść, chętnie wczytywałam się w jej kolejne księgi, w niespieszny i przyjemny sposób. Ciekawy przekrój londyńskiego społeczeństwa drugiej połowy
dziewiętnastego wieku, poznawany przy okazji śledzenia
skomplikowanych losów głównego bohatera, młodego Hiacynta Robinsona,
począwszy od tajemnic związanych z naznaczeniem w dzieciństwie,
poprzez pragnienie przygód, oderwania się od realiów życia
najbiedniejszych warstw, znajomość bezkompromisowej rewolucyjnej
działalności, fascynację blasków środowiska arystokracji. Im więcej
doświadczeń życiowych i poznawanych osób, tym bardziej umacnia się jego
dychotomiczne postrzeganie świata, opanowują go wzajemnie wykluczające
się koncepcje, do głosu dochodzą trudne do przezwyciężenia dylematy,
wierność złożonej przysiędze a nowa perspektywa światopoglądowa.
Podobała mi się kreacja kluczowej postaci, wyrazista, przekonująca,
prawdziwa, złożona, a przy tym niejednoznaczna, nieoczywista, żywiąca
sprzeczne sympatie. Z dużym zaciekawieniem obserwowałam losy, problemy i
wątpliwości Hiacynta. Jestem pod urokiem warsztatu pisarskiego,
bogatego słownictwa, sugestywnych opisów i obrazujących detale
epoki dialogów. Jako czytelnicy przenosimy się w przeszłość, która wciąga i fascynuje, obserwujemy realia, dokonujemy porównań, wyłapujemy
wspólne punkty emocji ogarniających człowieka bez względu na czasy, w
jakich przyszło mu żyć, ani na grupę społeczną, w jakiej funkcjonuje. Szczera, wnikliwa, udowodniająca doskonałą znajomość praw
rządzących naturą człowieka. Ale to również odwołania dokonywane podczas
kreślenia fabuły do ówczesnych osiągnięć genetyki, przyjmujących
określone zasady dziedziczenia cech, które współcześnie zostały naukowo podważone i odrzucone, a jednak i tak jeszcze istnieją w świadomości. Dramatyczna
finalna odsłona powieści tylko w pierwszym wrażeniu zaskakuje, ponieważ po
zastanowieniu się prezentuje się jako idealne podsumowanie przybliżanej
opowieści. Zerknij też na moje odczucia po zapoznaniu się z powieścią Henriego Jamesa "Echo".
4.5/6 - warto przeczytać
literatura piękna, 744 strony, premiera 14.02.2017 (1886), tłumaczenie Cecylia Wojewoda
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
brzmi zachęcająco, ale moja lista "do przeczytania" jest tak długa, że nie wiem już jak tam cokolwiek docisnąć ;)
OdpowiedzUsuńMoja lista też bardzo długa, ale lubię, kiedy tyle przygód czytelniczych na mnie czeka. :)
UsuńBrzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest. :)
UsuńZachęcająco opisujesz, choć akurat ta propozycja to zupełnie nie mój klimat i nie moja tematyka😊
OdpowiedzUsuńCzasem lubię wrócić do klasyki. :)
UsuńBrzmi super!
OdpowiedzUsuńDokładnie. :)
UsuńChętnie wpiszę ją na listę ,,do przeczytania'':))
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej przygody czytelniczej. :)
UsuńZaglądam i zaglądam, ale póki co czytamy zupełnie jnnybfodzaj literatury ��
OdpowiedzUsuńCenna jest taka różnorodność. :)
UsuńPodoba mi się cytat z początku :)
OdpowiedzUsuńZwróciłam na niego uwagę. :)
UsuńWarto przeczytać, śweitna recenzja...
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńLubię czasem sięgać po tego typu powieści, jednak dawno nic dobrego nie czytałam, może warto spróbować ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW moim odczuciu, warto. :)
UsuńLubię czasem sięgać po tego typu powieści, jednak dawno nic dobrego nie czytałam, może warto spróbować ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
UsuńTwoje recenzje sa bardzo ciekawe. Dopisuje ksiazke do mojej listy :) dziekuje
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe i motywujące słowa. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
UsuńŁohoho! Zupełnie nie moja działka, ale brzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie było zanurzyć się w powieść. :)
UsuńCzuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńInteresującego spotkania z książką. :)
UsuńBrzmi ciekawie, chociaż nie do końca jest to moja bajka. ;) Szczęścia w Nowym Roku! Kasia
OdpowiedzUsuńCzasem takie odmiany okazują się bardzo cenne. :)
UsuńNie do końca moje klimaty, ale być może kiedyś się skuszę na tą lekturę w mroźny dzień :) Mam nadzieję, że pośród innych recenzji, znajdę swój strzał w 10! :) Zachęcająco brzmi Tajemnicze życie grzybów :)
OdpowiedzUsuńStaram się buszować po różnych gatunkach. :) A "Tajemnicze życie grzybów" mocno mnie zainteresowało. :)
Usuńoj, chyba nie do końca moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Pomyślności w 2018. :)
UsuńOstatnio ciągnie mnie do takich klimatów. Aż sama jestem zaskoczona! :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńW nowym roku, nowe pozycje książkowe wskazane! :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. :)
Usuńbrzmi ciekawie choć to nie mój gatunek :) może się skuszę
OdpowiedzUsuńpośredniczka książek magdalena
Przyjemnych wrażeń czytelniczych. :)
Usuń744 strony robią wrażenie. Ja jestem tak totalnie zajęta, że nie dałabym rady. Choć tematy mnie bliskie.
OdpowiedzUsuńWszystko w odpowiednim czasie. :)
UsuńUwielbiam książki z takim wyraźnym tłem historycznym :)
OdpowiedzUsuńMnie też ono bardzo odpowiada. :)
UsuńNowy rok, nowe 365 dni, można planować kolejne książki do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. :)
UsuńBrzmi zachęcająco
OdpowiedzUsuńUdane spotkanie z książką. :)
UsuńCiekawie się zapowiada, ale nie wiem czy znajdę czas, mimo że rok dopiero co się zaczął. :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeżowo
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Na wszystko przychodzi odpowiedni czas, nastrój czy chęć. :)
UsuńUwielbiam książki z epoki :)
OdpowiedzUsuńMają swój urok. :)
UsuńTa książka była genialna, chętnie do niej wrócę ;)
OdpowiedzUsuńKocham twórczość Jamesa i chętnie przeczytam i tę książkę <3
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność przeczytać te książkę i zgadzam się z tobą w każdym fragmencie recenzji. I oczywiście polecam ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie książki, bardzo chętnie bym ją przeczytała, jako odskocznie od tego co przeczytać musze ;-)
OdpowiedzUsuńW twórczości Henry Jamesa jestem zakochana od wielu lat. Uwielbiam "stare" książki tzw. z epoki.
OdpowiedzUsuńnie znam tego autora, ale klimat książki bardzo mi odpowiada :-)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej książki i na razie nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńMamy całkiem sporo ksiązek tego autora w bibliotece, ale trochę są za grube dla mnie - lubię takie spore pozycje, ale ostatnio nie mam siły dźwigać takich opasłych tomiszczy i czytać ich w łóżku.
OdpowiedzUsuń