"Stałem się śmiercią, niszczycielem światów." Robert Oppenheimer
I w tym tomie mieszanka różnych gatunków, frapująco poprowadzona intryga, ciekawie utkana nić niepewności. Szybko mkniemy po stronach książki, chce się ją poznawać bez zbędnych przestojów i wahań, nie wymaga większego skupienia, spełnia funkcję lekkiej i sympatycznej rozrywki z dreszczykiem. Na przemian wchodzimy w klimat sensacji, thrillera i kryminału, czasem romansowych nut ujętych w powściągliwej formie. Odpowiada zgrabne rozplanowanie fabuły, zrównoważenie wątków, umiejętne podsycanie napięcia. Kolejny raz, kluczowe postaci zmagają się z demonami przeszłości, choć w tej odsłonie serii każde z nich działa na własną rękę. Tajemnice niczym trujący bluszcz oplatają życiorysy bohaterów, wywlekają na światło dzienne niewygodne fakty, zmuszają do zmierzenia się z czarnym scenariuszem. Sporo się dzieje, nagłe zwroty akcji, porwania, pościgi, wpadamy w sieć kłamstw i manipulacji. Przewidywalność na wysokim poziomie, jednak nie psuje to ogólnego dobrego wrażenia. Natychmiast wychwytujemy nierealność niektórych scen, ale i w tym aspekcie jesteśmy skłonni wybaczyć to autorom, w końcu ten typ rozrywki rządzi się swoimi prawami.
Powieść rozpoczyna silne i efektowne uderzenie, podopieczna Aloysiusa, agenta specjalnego Federalnego Biura Śledczego, zostaje sprytnie porwana przez jego młodszego brata, co ciekawe, oboje panowie tak naprawdę nie powinni już wrócić do rzeczywistości, Diogenes zginął tragicznie w kraterze wulkanu, zaś Aloysius nie dał znaku życia po niebezpiecznej misji. Proctor, agent sił specjalnych, pełniący funkcję ochroniarza, udaje się w podróż dookoła świata za porywaczem, ale nie docenia jego sprytu i przebiegłości, a liczy się każda minuta i kilometr. W szesnastym tomie postaci pokazują swoją ciemną stronę, sprawiają, że podstępom i prowokacjom nie ma końca. Czym naprawdę okaże się obsydianowa komnata? Warto umówić się z książką na spotkanie, przyjemne wakacyjne czytanie, jest duże prawdopodobieństwo, że się spodoba, lecz trzeba mieć świadomość, że nie pozostanie długo w pamięci. Chętnie sięgnę po wcześniejsze odsłony. W spisanych wrażeniach o "Karmazynowym brzegu" więcej opisów bohaterów i klimatu serii.
4/6 - warto przeczytać
sensacja, 430 stron, premiera 19.06.2019 (2016), tłumaczenie Jan Kraśko
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora.
Nie miałam okazji jeszcze czytać poprzednich tomów.
OdpowiedzUsuńZapowiada się nieźle. Powinni zginąć, a są. I ta komnata...
OdpowiedzUsuńNie do końca moke klimaty. Ale kolatka na okładce cudna 😍😍😍😍
OdpowiedzUsuńLubie książki, które czyta się szybko i wartko, ale to prawda, zazwyczaj nie pozostają w pamięci
OdpowiedzUsuńA cytat uwielbiam ❤️
UsuńZaciekawiła mnie ta książka i cała seria
OdpowiedzUsuńAaa, 16sty tom?! I jest czytalne? Jakoś nie mam zaufania do takich tasiemców.
OdpowiedzUsuń16 tomów? Omg to chyba jednak nie dla mnie
OdpowiedzUsuńJa w wakacje sięgam po lżejsze pozycje, ale recenzja zachęca do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJak wrócę z urlopu, to może będę miała czas na poczytanie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco 🙂. Myślę, że będzie się czytać jednym tchem!
OdpowiedzUsuńKurcze, chyba pierwszy raz po Twojej recenzji czuję niedosyt, chciałabym dowiedzieć się jeszcze więcej na temat tej książki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
Ahh te demony... one czasem dopadają każdego !
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona, ale serio to 16 tom...nie lubię tak długosz serii
OdpowiedzUsuńCzytałam ten tom :) Pościg za Diogenesem był świetny. Szkoda mi tylko Proctora.
OdpowiedzUsuńOj tomów dużo ale zaciekawilam sie
OdpowiedzUsuńLubię kiedy książka wciąga mnie już od samego początku.
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze 15 tomów i do niej dojdę ;)
OdpowiedzUsuńOjej, 16 tomów do nadrobienia, ale no ciekawisz mnie tym duetem.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, ale mam wrażenie, że trochę za ciężka w odbiorze byłaby dla mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńCiężka, trochę mroczna, ale mam wrażenie, że wciągnęłabym na długo. Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPodpowiedz proszę czy warto przeczytać wszystkie części?
OdpowiedzUsuńByć może po wakacjach się uda
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł mnie zaintrygował. Zresztą, jak i okładka. Recenzja podsyciła tylko ciekawość. Z przyjemnością sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale informacja że to 16 tom mnie odtsraszyła, w życiu bym nie dała rady tego nadrobić 😉
OdpowiedzUsuńIza jak zawsze rzetelnie opisane! Brawo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTu się zgadzam, recenzję bzawsze są świetne 👍
UsuńTwoja recenzja zaciekawiła mnie, aby rozejrzeć się po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńA mnie książka bardzo ciekawi, z zainteresowaniem sięgnę po ten, jak i po poprzednie tomy. Wtedy, kiedy znajdę na to czas. 😉
OdpowiedzUsuńMnie osobiście zachęca już do lektury intrygujący tytuł i informacja o mieszance gatunków - prawdziwy wulkan literacki :) Trendy Mama
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności czytać tej pozycji, choć jej recenzja brzmi bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńLekko, łatwo i przyjemnie, lektura akurat na lato :-)
OdpowiedzUsuńCzy ja dobrze doczytałam, że jest 16 tomów ??
UsuńNa półce na pewno mam 3 pierwsze tomy, jednak nic z nich już nie pamiętam. Mam ochotę przeczytać je jeszcze raz i zakupić kolejne części.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Bardzo lubię takie klimaty, dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńRzadko czytam takie książki. Może w wolnej chwili się na nią skuszę, bo recenzja mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńTytuł mnie zaintrygował, choć tematyka nie moja
OdpowiedzUsuńPoczytałem o tym kamieniu , wszechstronny i ładny :-)
OdpowiedzUsuńJuliusz Cesar
coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem tego jak bardzo dużo czytasz ciekawych książek😉 ta i inne jej tomy podobałyby się na pewno mojemu mężowi😉
OdpowiedzUsuńAle tasiemiec ;) Nie czytałam żadnego tomu i nie wiem czy odważę się to nadrobić. Nie chodzi o to, że gatunek mi nie odpowiada, bo z Twojej recenzji wynika, że to akurat to co lubię,, ale boję się, że nie miałabym tyle czasu i zaparcia do nadrobienia poprzednich tomów.
OdpowiedzUsuń... ładny tytuł ... może przeczytam ...
OdpowiedzUsuńBardzo pochlebnie piszesz o tej książce, uwzględnienie ją w wakacyjnych planach :)
OdpowiedzUsuń16 tom ? Do tej pory nie czytałam żadnej serii, która miałaby aż tyle części.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki, ale przeraża mnie ta ilość tomów! :D
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale nie zawsze jestem w stanie wybaczyć przerysowanie niektórych wątków. Nawet te książki, które przypadają mi do gustu, przywiązuję się do bohaterów występujących w nich, nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Nieważne jaki gatunek - aby móc wydziwiać, trzeba umieć to logicznie wyjaśnić. Nie ma możliwości udzielenia odpowiedzi na zadawane w myślach pytania? Trzeba wtedy liczyć się ze słownymi batami. Nie ma lekko. ;)
OdpowiedzUsuńKolejny tasiemiec :D Chociaż znając mnie pewnie w połowie bym się już znudziła ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię przerysowania. Ostatnio stwierdziłam, że dość mocno mnie to irytuje. Iza plizz zlituj się z tymi tasiemcami 😌😌😂😂😂kiedy ty masz czas czytać tyle tomów. Mój ty Boże...tylko pozazdrościć. Nie jest to tak, że skoro jest AŻ tyle tomów to autor w końcu wypala się? Kinga
OdpowiedzUsuńKsiążka typu "przeczytaj i zapomnij", czy to dla mnie dobra propozycja? Zastanowię się
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie, przygodowe klimaty, przy których najważniejsza jest dobra zabawa i oderwanie się od rzeczywistości. :) Serię zapisuję na liście do przeczytania. :D
OdpowiedzUsuńChodź pozytywnie wypowiadasz się na temat tej książki to niekoniecznie mam na nią ochotę. Mam wrażenie że na rynku wydawniczym jest bardzo dużo tego typu książek, a ja gustuję głównie w fantastyce. Więc jakby nawet nie ominie mnie nic wyjątkowego.
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie prawdopodobnie nie zabiorę się za tę książkę, bo to 16 tom serii i najpierw musiałabym przeczytać poprzednie 15 tomów (no chyba, że to seria w stylu, że można czytać tom 12 bez znajomości wszystkich poprzednich, w losowej kolejności?) na chwilę obecną sobie odpuszczam, ale być może kiedyś zrobię podejście do tej serii :)
OdpowiedzUsuńKurde... Taki numer tomu. Ile bym musiała przeczytać zanim doszłabym do tego.. na razie nie jest na tyle ciekawa, bym zaczęła, ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie fabuła, ale trochę przeraża ilość tomów. Nie przepadam za takimi długimi seriami.
OdpowiedzUsuń