PENDERGAST tom 15
"W tę niemal bezksiężycową noc postać
poruszała się pośród wysokich traw bezgłośnie jak cień... nie
przeszkadzała mu ciemność, wręcz przeciwnie, była mu na rękę."
Książka
napisana w odpowiadających mi barwach, przyjemnie się w nich poruszam, dostarcza wciągającej rozrywki, nawiązuje do klasycznych wzorców kryminału, thrillera i horroru. Klimatyczna oprawa, mimo, że fabuła rozgrywana współcześnie, mamy wrażenie przeniesienia się do mglistej
Anglii końca dziewiętnastego wieku.
Towarzyszy nam rezydencjalny szyk,
sekret skrywający się za historią latarni, zbudowanej w tysiąc siedemset
czwartym roku, usytuowanej na poszarpanym skalnym brzegu, tajemnicze
oblicze krypty w podziemiach, morska katastrofa na zawsze naznaczająca pokolenia rybackich osadników. Nowa Anglia, kolebka kultury amerykańskiej, nadmorskie
miasteczko Exmouth, pozornie sielskie miejsce, z dala od uczęszczanych
przez turystów tras, skrycie karmiące się białą i czarną magią, zagadkowymi
inskrypcjami, łacińskimi sentencjami, oczywiście nie mogło zabraknąć
wiedźm i demonicznych postaci. Otaczają nas gęste sosnowe lasy,
zdradliwe bagna, plątanina mielizn i kanałów porośniętych wysokimi
trzcinami, słone wody oceanu. Przypływy skrywają niedogodne fakty a
odpływy rzucają światło na prawdę.
Aloysius Pendergast,
agent specjalny Federalnego Biura Śledczego, wraz z asystentką Constance
Greene, prowadzą dochodzenie w sprawie kradzieży niezwykle cennej
kolekcji win z dawnego domu latarnika, obecnie zamieszkiwanego przez
znanego rzeźbiarza i jego partnerkę. Detektywi natychmiast zostają wystawieni
na próbę chłodnej logiki i emocjonalnej intuicji. Trafiają na
ślady wskazujące na konieczność podążania kierunkiem zupełnie
innym niż zamierzali. Miotają się w gąszczu dowodów, prowadzą dwa
równoległe wątki, wchodzą w sztorm ciemnej strony ludzkiej natury. W
miarę zagłębiania się w akcję, intensyfikują się dynamiczne rytmy,
wkraczamy w obszary efektownej sensacji, atmosfery grozy, śmiertelnego
niebezpieczeństwa.
Miałam odczucie, że autorzy wybornie bawili się
podczas pisania powieści, zabawnie podeszli do kilku aspektów,
swobodnie zarzucając sieć niepewności na odbiorcę. Zdajemy sobie sprawę z
absurdu i abstrakcji niektórych scen pozbawionych realizmu, lecz i tak,
za sprawą sugestywnej narracji i ciekawego splotu incydentów,
angażujemy się w scenariusz zdarzeń. Kluczowe postaci funkcjonują w
świecie mrocznej przeszłości, tajnej organizacji, niecodziennych
umiejętności. Z jednej strony oderwane od zwykłej codzienności, z
drugiej ingerujące w życie innych. Nie jest to przygoda czytelnicza
wysokich lotów, jednak przekonała mnie do siebie na tyle, abym czerpała
radość z jej poznawania, cieszyła się snuciem domysłów, nawet skrajnie
karmazynowy fragment, dopadający czytelnika z zaskoczenia, jakkolwiek to
zabrzmi, miał osobliwy urok. Na wakacyjne zaczytanie,
lekka narracja, ciekawie zakręcona fabuła, sporo dreszczyków emocji,
sympatycznie wypełnia czas. Już sięgam po kolejny tom, gdyż epilog brzmi
nader intrygująco. Zerknij też na "Zaginione Miasto Boga Małp" Douglasa Prestona, które rewelacyjnie mi się czytało.
4/6 - warto przeczytać
sensacja, 400 stron, premiera 19.06.2019 (2015), tłumaczenie Robert P. Lipski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora.
Ostatnio bardzo lubię tego typu powieści. Absurd mi nie steaszny najwazniejsze dla mnie gdy ksiażka wciaga i tak jak napisałaś sympatycznie wypełnia czas.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja, ale nie mam jakoś ochoty ostatnio na takie powieści.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jest to idealna książka na dłuższa podróż pociągiem :)
OdpowiedzUsuń15 tomów sensacji? Oj, to musi wciągać skoro takie długie!
OdpowiedzUsuńNa pewno seria musi mieć w sobie to coś, skoro czytelnicy dotrwali do 15 domu i wciąż im mało :)
UsuńTeż tak myśle. Gnioty nie mają aż tyle tomów!
UsuńNiestety, ale ta książka jakoś nie trafia do mnie...
OdpowiedzUsuńzapowiada się dość ciekawie i obiecująco:)
OdpowiedzUsuńW sam raz na wakacyjną porę. Chętnie sięgnę po tę pozycję, a może nie tylko po nią. Uwielbiam połączenie kryminału i thrillera, a tutaj jeszcze elementy horroru. Zapewne będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńooo bardzo ciekawa recenzja:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą recenzją. Muszę poznać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Recenzja jest świetna, jednak przyznam, że 15 tomów bardzo mnie zniechęca
OdpowiedzUsuńChetnie przeczytamy. Pora wrócić też do książko-maniactwa, dużo leży a nic ostatnio nie czytamy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga :) Genialny jest :0
OdpowiedzUsuńLubię kryminały więc myślę, że ta książka by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać poprzednich tomów serii.
OdpowiedzUsuńZ czymś mi się kojarzy ten tytuł, ale nie pamiętam z czym
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzednich tomów.
OdpowiedzUsuńMiło jest czytać książkę, która – choć powstała we współczesnych czasach – swoją fabułą sięga do korzeni, dzięki czemu można raz jeszcze odkryć smak tamtejszych lat. Ma się wtedy wrażenie, jakby zawitał stary, dobry przyjaciel i przyniósł ze sobą olbrzymi prezent.
OdpowiedzUsuńNie do końca jestem pewna,czy ta książka jest dla mnie. Będę miała jednak ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńNawet byłabym zainteresowana, ale to już 15 tom, a ja serię lubię czytać od początku...
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam ochoty na czytanie, nie mniej zaciekawiła mnie recenzja.
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą książkę. Nie czytałam poprzednich części. Może się na nie skusze ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetna lektura, chętnie po nią siegnę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująco opisałaś tę książkę, będę ja miała na uwadze szczególnie ze względu na klimat.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Idealnie dla oderwania się od zwykłej codzienności :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć na nią czas :)
OdpowiedzUsuńIdealna dla mnie na wakacje. Kupuję ��
OdpowiedzUsuńMało kiedy sięgam po dłuższe serie wydawnicze
OdpowiedzUsuńPoszukam pierwszego tomu i zobaczę czy fajne ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Mówisz, że gatunek to sensacja, a po opisie brzmi jak jakiś czarny kryminał :D.
OdpowiedzUsuńOstatnio wciągnęły mnie takie książki, zamówię i tę:)
OdpowiedzUsuńKonkretnie, to zajarałam się na książkę po Twoim poście! Wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńKlimat niesamowity! Do tego latarnia morska erska w tle! Może być dobra lektura!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzednich tomów.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie 15 tomów to zbyt dużo, szybko się zniechęcam :(
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja. Kiedyś uwielbiałam takie mroczne klimaty. Trendy Mama
OdpowiedzUsuńTo jeszcze dodam pytanie: a czytujesz polskich autorów, typu Mróz, Bonda itp.? Ja kiedyś skupiałam się tylko i wyłącznie na zagranicznych pozycjach...Trendy Mama
OdpowiedzUsuńSensacja może być do przeczytania :-)
OdpowiedzUsuńPołączenie horroru, kryminału i thrillera? Ja to muszę przeczytać 😀
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, choć po recenzji jak dla mnie to pod kryminał podchodzi :)
OdpowiedzUsuńTakie też czasem są potrzebne. Mniej porywające, ale zabawne i oderwane od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada, ale 15 tomów o zdecydowanie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być lekka i spokojną propozycja na deszczowy dzień
OdpowiedzUsuńOstatnio mam duży problem z seriami aż tak długimi. Nie odnajduję się już w takich historiach i bardziej czuję się zmuszana, niż czytam je z chęcią. Np. seria o Chyłce zaczyna mnie denerwować.
OdpowiedzUsuńOpowieść o tajemniczy sprzed lat. Czuję , że to będzie udane. Proszę powiedz mi tylko, że nie muszę czytać wszystkich tomów od początku. Widzę, że to kolejny tasiemiec. Mam jedbak nadzieję, że poszczególne tomy nie są ze sobą stricte powiązane. Kinga
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia do książki. Fabuła brzmi interesująco, ale nie za bardzo przekonuje mnie do siebie okładka ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty czytelnicze, takie tytuły to w sam raz coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam po kryminały wiec nie znam tej serii że względu na to że to już 15 tom to raczej nie sięgnę po ta serię nawet z ciekawosci
OdpowiedzUsuńJakoś ciężko mi zaufać książką dwóch lub więcej autorów. Jestem bardzo ciekawa procesu takiego pisania. Czy oni piszą po rozdziale, czy się jakoś uzupełniają. Czasem to tak zwarta fabuła, że ciężko się w tym zorientować, kto pisał którą część. Zwłaszcza w przypadku tłumaczeń, gdy styl robi się wspólny, bo tłumacz jest jeden.
OdpowiedzUsuńW seriach kryminalnych bardzo lubię to, że mimo iż jest to 15 tom, to nie zawsze trzeba znać poprzednie by zrozumieć fabułę czy nawet głównego bohatera. Myślę, że sięgnę po książkę, ostatnio przeprosiłam się z thrillerami i kryminałami więc będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń