"Ludzkość przegrała już swoją partię z wyższą inteligencją."
Przygoda
czytelnicza inna od tych, które miałam okazję poznać.
Oryginalny pomysł na zawiązanie intrygi, choć brzmienie elementów
składowych było już wielokrotnie w literaturze wykorzystywane, to frapująco je połączono, i w tym właśnie upatruję najlepszą odsłonę powieści. Trudno określić gatunek książki, naprzemiennie na pierwszy plan wysuwają się kryminalna zagadka,
oprawa science fiction, apokaliptyczne przepowiednie, szpiegowskie gry, napięcie thrillera.
Spodobało mi się odwołanie do odkryć fizyki kwantowej, widzę, że ta
dziedzina nauki zyskuje na popularności nie tylko w kręgach badaczy i
filozofów, ale również śmiało wkracza w popkulturę. Podróżujemy w czasie,
wkraczamy w alternatywne trajektorie przyszłości, porywają nas
równoległe światy, echa i odbicia, jeszcze nieporadnie poruszamy się wśród
nanocząsteczek, a przy tym widzimy, jak wędrówki usuwają poczucie
stabilizacji, bezpieczeństwa i przynależności. Główna bohaterka miota
się od jednej perspektywy do drugiej, w każdej tracąc część siebie i wchłaniając pierwiastki innej świadomości. Dreszcze przechodzą, kiedy pomyśli się, że za odległy
czas właśnie w takich warunkach ludzie kształtować będą własną tożsamość,
poszukiwać nie tyle własnego miejsca na świecie, co więzi z
niepokojącym melanżem nieskończonej możliwości własnych odbić.
Shannon Moss, agentka Kryminalnego Biura Śledczego Marynarki
Wojennej, rozwikłuje sprawę wielokrotnego morderstwa i zaginięcia
dziewczyny. Ponieważ śledztwo utknęło w martwym punkcie federalne służby
decydują się na skok w świat odległy o dziewiętnaście lat. Tak jak
fantastycznie dałam się wciągnąć w podróż w czasie, przygody czekające
tam na Shannon, tak uzasadnienie podróży wydało mi się mało
przekonujące, nie wykorzystano wszystkich alternatyw w podążaniu za
faktami i prawdą, a zbyt łatwo sięgnięto po środki, które w drastyczny sposób
zmieniają życie i osobowość człowieka. Ale działania tajnych służb,
zwłaszcza kiedy chodzi o bezpieczeństwo narodowe, drastycznie minimalizuje prawa
jednostki. A tu mamy do czynienia z miksem różnorodnych tajnych
operacji, w których prawa ręka niekoniecznie wie, co czyni lewa.
Jestem
pod wrażeniem zgrabnego i zaskakującego połączenia w całość licznych rozmaitych wątków. Intensywności przygodzie czytelniczej nadają dynamiczne rytmy, liczne
zwroty akcji i efektowne opisy incydentów. Przeważa mroczność,
makabryczność i demoniczność, ale też nieśmiało przebija się iluminacja
wiary, nadziei i sprawiedliwości. Trzeba przyznać, że Tom Sweterlitsch
przygotował ciekawą i efektowną wizję zagłady ludzkości, Głęboka
Przestrzeń wprawia w zakłopotanie, Głęboki Czas deprymuje, zaś Terminus
przeraża i potęguje poczucie bezsilności. Jak faktycznie będzie
przedstawiał się świat miniony? Komfortowo odnalazłam się w klimacie powieści, pożywna strawa intelektualna, lekki niedosyt zakończenia, ale właśnie takiego finału trzeba było się spodziewać. Chętnie sięgnę po inne obrazy wyobraźni autora.
4.5/6 - warto przeczytać
science fiction, 414 stron, premiera 04.06.2019 (2018), tłumaczenie Mirosław P. Jabłoński
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Ta książka wydaje się być idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzęsto bywa tak, że jak książka łączy za wiele gatunków to staje się mocno chaotyczna. Mam nadzieję, że w tym przypadku autor poradził sobie z wyzwaniem :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tytułu nawet pomimo tego, że ma swoje mankamenty. Intryguje mnie wizja świata przedstawiona przez autora.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przepadam za science fiction.
OdpowiedzUsuńNie jestem fankom Si-Fi, dlatego odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam się zupełnie na fizyce kwantowej i innych tego typu kwestiach - jestem zatem ciekawa, czy nie pogubiłabym się w mnogości obcych mi wątków.
OdpowiedzUsuńZawsze to coś nowego, co można zgłębić.
UsuńKryminalna zagadka, elementy science fiction, apokaliptyczne przepowiednie, szpiegowskie gry i napięcie thrillera - to musi być fascynujące. Uwielbiam zagadki i intrygi, a tutaj jeszcze elementy nauki, czyli fizyki kwantowej. Już nie mogę doczekać się spotkania z tą książką.
OdpowiedzUsuńInteresujące połączenie, faktycznie fizyka kwantowa zyskuje na popularności
OdpowiedzUsuńDodatkowo okładka bardzo przyciąga wzrok
UsuńO widzę, że książka jest w moich klimatach. Zdecydowanie muszę zapamiętać tytuł. Lubię nawiązania do fizyki więc z pewnością przypadłaby mu do gustu.
OdpowiedzUsuńFizyka kwantowa... wiem, że to tylko odwołania w powieści, ale jakoś mnie to odrzuca :) może w zimie skuszę się na takie skomplikowane tematy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ciekawa propozycja na wakacje.
OdpowiedzUsuńMoje klimaty czytelnicze, zatem chętnie zwrócę na książkę uwagę.
OdpowiedzUsuńTrochę za dużo fikcji jak na mój gust...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Muszę przeczytać ta książkę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale mnie zaintrygowałaś, dopisuję do listy :)
OdpowiedzUsuńOkładka robi wrażenie! Jestem ciekawa czy powieść by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie sf z kryminałem. Ślubny byłby zachwycony.
OdpowiedzUsuńNie mój klimat czytelniczy, ale po Twojej recenzji zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie w moich klimatach. Przeczytam na 100% :) Ania
OdpowiedzUsuńNiedawno również czytałam książkę gdzie fizyka miała ogromny wpływ na całą fabułę. Bardzo mi się podobało!
OdpowiedzUsuńLubię takie wizje przyszlosci...
OdpowiedzUsuńJak zawsze wyczerpująca recenzja:) Książa oczywiście w moim typie:)
OdpowiedzUsuńzaintrygowała mnie ta książka i z miłą chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przepadam za science fiction aczkolwiek twoja recenzja mnie przekonuje wiec moze się skusze!
OdpowiedzUsuńA do tego ta okladka jest bardzo kusząca!
Usuńprzyznam że ciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńMoje klimaty, moje tematy! :) I to na tyle bardzo, że dopisuję wcale nie na koniec listy "do przeczytania", ale na sam początek! Inna rzecz, że potrafisz swoją recenzją zachęcić!
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się tych odniesień do fizyki kwantowej, ale chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTobie się podoba , mnie zaś liczność wątków chyba by męczyła
OdpowiedzUsuńTematyka zupełnie nie moja, ale okładka hipnotyzuje!
OdpowiedzUsuńZapowiada się pasjonująca i intrygująca lektura! Trendy Mama
OdpowiedzUsuńCzuję sie rozdarta nad tą książką...
OdpowiedzUsuńMuszę chyba kupić, dawno nie czytałam dobrego kryminału
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę zachęca do przeczytania :-) choć obawiam się tej fizyki kwantowej :D
OdpowiedzUsuńMnie również okładka oczarowała, jednak ta ciężka tematyka nie do końca jest tym, czego aktualnie poszukuję w książkach.
UsuńDla fanów science fiction pozycja będzie idealna. Mojemu bratu by się z pewnością spodobała
OdpowiedzUsuńNie lubię science fiction, ale okładka robi wrażenie i może warto spróbować i sięgnąć po nią.
OdpowiedzUsuńScience-fiction to nie mój gatunek. Tym razem odpuszczę sobie ten tytuł. Niemniej, Twoja recenzję jest jak zwykle na wysokim poziomie.👍
OdpowiedzUsuńDla fanów science fiction wydaje się świetna. Znam kilka osób, którym z pewnością by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za kryminałami :/
OdpowiedzUsuńKryminały lubię, ale te cofnięcia w czasie i to całe si-fi trochę nie za bardzo to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńFizyka kwantowa 😱😱😱 Oj, to ja chyba podziękuję 😉😉😉
OdpowiedzUsuńLubię, kiedy autorzy mieszają ze sobą dane gatunki, zbierając z nich poszczególne, charakterystyczne cechy, dzięki czemu powstaje nowe „czytelnicze monstrum”. Gorzej jednak, kiedy takie eksperymenty wypadają słabo, a potencjał zostaje zagrzebany głęboko w ziemi. Widzę jednak, że tutaj wyszło to na poziomie, historia – choć są te znane elementy fabularne – daje się polubić, dlatego chętnie dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńLubię mieszanie gatunków. Zazwyczaj trafiam na dobre książki. Cieszę się, że autorzy także nie boją się wplata w historię tematy przeskakiwania w, czasie (nawet jeżeli to teoria), fizykę kwantowa. Nie są to często poruszane tematy ze względu na swoją zawiłość. Będę musiała sięgnąć po tę pozycję. Kinga
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie przeczytać, brzmi bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńJak jeszcze książki z gatunku fantastyki przeczytam, to już z science-fiction mam ogromny problem. Nie przepadam za żadną historią z tego gatunku. Nie potrafię wbić się w takie książki.
OdpowiedzUsuńChyba na razie nie chcę czytać o zagładzie ludzkości ;) Obecna sama do tego dąży ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się nad tym zastanwiam, mam nadzieję że nie dożyję tego końca....
UsuńJestem bardzo ciekawa tej pozycji, bo czeka na mnie na półce, a sporo pozytywnych recenzji widziałam w internecie. :)
OdpowiedzUsuńŚwiat miniony To nie jest książka dla mnie Czuję że w ogóle bym się w tym nie odnalazła. Zwłaszcza teraz gdy ciężko mi siadać do moich ulubionych gatunków Mam jednak nadzieję że jesienią Czy zimą troszku to się zmieni i z powrotem zacznę się zaczytywać bo na razie moja chęć do tej rozrywki zmalała do minimum :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu literaturę, a i sam opis fabuły mi się podoba. Z chęcią sięgnę po tę książkę w niedalekiej przyszłości, bo sztuczna inteligencja i fizyka kwantowa to coś, co mnie kręci :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mnie zainteresowała. Książka oderwania od rzeczywistości
OdpowiedzUsuńChociaż nie przepadam za science fiction to czasami sięgam po książki z tego gatunku. Bardzo podoba mi się okładka i myślę, że treść też mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńKolejna na którą będę polować ;)
OdpowiedzUsuńMimo iż nie czytam Science Fiction to ten wątek kryminalny i te działanie tajnych służb bardzo mnie zaciekawiło. Zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuń