ROBERT HUNTER tom 9
"Jak wielkie zło może wyrządzić człowiek, który jest wystarczająco zdeterminowany."
Już
po poprzednim spotkaniu, z ósmą odsłoną serii, wiedziałam, że spodobają
mi się te przygody czytelnicze. Rewelacyjnie bawiłam się przy "Rozmówcy", było konkretnie, dosadnie, dynamicznie, wszystko logicznie
przemyślane i atrakcyjnie podane. Podobnie z "Galerią umarłych", to
thriller dla ludzi o mocnych nerwach, którym nie straszne brutalne i
krwawe opisy zbrodni. W końcu, kluczowa postać, Robert Hunter, zajmuje się
rozwiązywaniem spraw seryjnych morderców i zbrodni o najwyższym
priorytecie, zatem musi być konkretnie i bezwzględnie. Nikt tak jak Hunter nie
potrafi zrozumieć, co zaszło na miejscu zbrodni, zajrzeć do umysłu
mordercy i wychwycić tok rozumowania. Tym razem doktor kryminalnej
analizy behawioralnej i biopsychologii, z elitarnego wydziału zabójstw
Miasta Aniołów, staje do konfrontacji z wyjątkowo sprytnym i przebiegłym typem, uzdolnionym oprawcą, mającym wielką wiedzę medyczną i uciekającym od
jakichkolwiek zasad. Szaleniec dopiero rozkręca się w osobliwie
inscenizowanych zabójstwach, tworzeniu labiryntu pełnego pułapek,
podejmowaniu zawiłych gier psychologicznych. Czarny
charakter nie ogranicza się do Los Angeles, zmasakrowane przez niego ciała odnajdywane są w różnych częściach kraju.
Thriller pochłania się w zasadzie na jedno
posiedzenie, trudno się od niego oderwać, bo wiele w nim intrygujących
elementów wzbudzających ciekawość odbiorcy, zachęcających do snucia
przypuszczeń, domysłów i interpretacji. Chcemy jak najszybciej poznać,
dokąd poszybowała jego kreatywność w
konstruowaniu fabuły, jakie niespodzianki przygotował, w jakie sidła nas wpuścił. Niecierpliwie śledzimy scenariusz zdarzeń, napięcie umiejętnie podsycane, dynamicznie zmieniające się
wersje dochodzenia, zaś bohaterowie różnorodni. Odpowiadało mi świadome
zawieszanie akcji, frapujące dochodzenie do kulminacji w wątku, aby
niejako w najciekawszym momencie przerwać i przeskoczyć na inny
równoległy wątek, niemniej zajmujący i przyciągający. Wychwyciłam kilku
drobnych nieścisłości, ale nie miały one większego wpływu na pozytywny
odbiór powieści. Mały minus za nierealność jednej ze scen, aby nie
spoilerować napiszę tylko, że dotyczy farbowania włosów, żadna kobieta
nie zachowałaby się w ten sposób w łóżkowej scenie. Zakończenie spełniło
moje oczekiwania, zgrabnie połączyło wszystkie elementy, dopełniło
zajmujące detale zagadki detektywistycznej, zaskoczyło atrakcyjnym
zwrotem akcji.
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 390 stron, premiera 24.04.2019 (2018), tłumaczenie Mikołaj Kluza
Książkę "Galeria umarłych" zgarnęłam z półki "nowości".
Brzmi ciekawie :) Lubię książki, w których można snuć własne przypuszczenia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie thrillery od których trudno się oderwać. Plusem jest również zakończenie które wyjaśnia wszystkie niewadome.
OdpowiedzUsuńKsiążka w moim guście, będę musiała ją przeczytać w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńWow. Faktycznie może być trudno utrzymać nerwy, a zwłaszcza napięcie w ryzach. Już cytat "Jak wielkie zło może wyrządzić człowiek, który jest wystarczająco zdeterminowany." brzmi bardzo mocno...
OdpowiedzUsuńUwielbiam dobre zwroty akcji. Są moim zdaniem kluczowym elementem wielu powieści.
OdpowiedzUsuńCzytam tę serię po kolei jestem na 4 tomie i naprawdę mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńO tak, to coś, co może zdobyć moje zainteresowanie. Idę poszukać na Legimi czy jest pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńDzięki. To dopelnia mojej decyzji. Szukam książki
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, wysokie oceny, zapiszę na listę do kolejnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńO matko, co za masakra...Mam nadzieję ,że to tylko w książce takie rzeczy się dzieją...Chociaż nie jestem pewna...
OdpowiedzUsuńbardzo zaintrygowałaś mnie tym farbowaniem włosów, przeczytam z ciekawości ;-)
OdpowiedzUsuńCarter wciąż przede mną! Ale podobno powinien mi się spodobać :) Tak słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana tą pozycją czytelniczą. Zapisuję na moją listę lektur na jesień.
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mnie i na wakacyjne podróże. :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę sięgnąć po coś tego autora, ale zacznę raczej od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńThrillery to nie moja sfera czytelnicza. Zdecydowanie wolę fantasy, przygodowe, dramaty oraz romansidła :)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł obiecuje mi to, co lubię najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńOj! Tym razem zupełnie odpada. Tytuł straszny.
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawa książka, skusimy się 😀
OdpowiedzUsuńDaje do myślenia- lubię takie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie brzmi bardzo interesująco, jak niemal każdy thriller kryminalny. A jeśli dodatkowo polecany na jednym z moich ulubionych książkowych blogów - to tym bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuńZnając mnie, pewnie bym ją odłożyła z pięć razy, bo zawsze coś ;) Ale zostawię ją dla ludzi, którzy lubią ten gatunek ;)
OdpowiedzUsuńJuż tom dziewiąty. Wow. Ja sama jeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora. Uwielbiam książki z tego gatunki, a recenzja jest pozytywna, więc muszę tego autora już odhaczyć.
OdpowiedzUsuńWłaściwie miałam już sięgnąć po jego książkę, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i wzięłam się za książkę Lisy Gardner i to był błąd.
Książki jak narkotyk
Wydaje mi się, że książka jest bardzo interesująca. Lubię kiedy coś dzieje się w fabule. W wolnej chwili, będę chciała przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńMy zrobimy dokładnie tak samo 😀
UsuńFajnie, że książka Cię wciągla
OdpowiedzUsuńBrakuje mi jakieś thrillera na jedno posiedzenie, więc wezmę tę książkę pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jak dajesz 5/6 to trafiasz idealnie w mój gust :) Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo!
OdpowiedzUsuńKusisz, żeby przeczytać całą serię
OdpowiedzUsuńOj, chyba za mocna lektura, Jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam 😊
UsuńTak się składa, że cały cykl przeczytałam chyba w ubiegłym miesiącu, strasznie się zajarałam Hunterem i tym, jak autor potrafił ogarnąć historię, która tak cholernie wciąga. Niestety na tym tomie zawiodłam się zdecydowanie najbardziej. Mogę znieść to, że np. subiektywnie nie spodobała mi się tematyka, bądź uważałam, że pomysł jest ostro naciągany (jak np. przy "Rzeźbiarzu"), ale tym razem... Czułam zdecydowane zmęczenie materiału. To już nie było "to", mimo że ze schematami u Cartera pogodziłam się już dawno i nawet sie z nimi polubiłam.
OdpowiedzUsuńNiestety słyszałam, że kolejny tom tego cyklu (u nas jeszcze niewydany) jest zdecydowanie najgorszy ze wszystkich :/
Nie słyszałam o tym cyklu, ale ten tytuł już kilkakrotnie rzucił mi się w oczy. Dobry thriller zawsze w cenie :)Trendy Mama
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji wnoszę, że książka jest bardzo interesująca. Lubię kiedy coś dzieje się w fabule.Tylko znajdę tą mityczną wolną chwilę i przeczytam tą książkę.
OdpowiedzUsuńobiło mi się gdzieś nazwisko, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego autora
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym cyklu, ale po Twojej recenzji mam ochotę po niego sięgnąć. Zawsze to będzie jakaś odskocznia od ertoyków i romansów :D
OdpowiedzUsuńCały czas mam z tyłu głowy tę serię, by wreszcie po nią sięgnąć i przeczytać, ale na razie półka wstydu jest zbyt duża. :)
OdpowiedzUsuńKrwawe opisy zbrodni... I już wiem, że sięgnę po Carrera 🙉🙊 nic jeszcze nie czytałam od tego która więc liczę na dobrą przygodę czytelniczą 😺
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, jednak kiedy nadchodzą krwawe opisy zbrodni, włos mi się jeży na głowie, wyobraźnia działa na pełnych obrotach i już wiem, że mam przed sobą nieprzespaną noc. Gdyby tylko bohater zajmował się czymś zupełnie innym, to może jeszcze bym się skusiła na serię, a tak podziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem w stanie się skusić. Ale nie wiem czy mmuszę czytać wszystkie części od początku. Bo jak nie jest konieczność znania wszystkich części to chętnie bym się skusiła. Kinga
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym tę książkę, gdyby nie fakt, że to już 9 tom a ja na chwilę obecną nie mam ochoty na nic dłuższego niż trylogia ;)
OdpowiedzUsuńTyle dobrego słyszałam już o autorze i o tej serii, że w końcu muszę się za to zabrać. Poszukam książek w mojej bibliotece.
OdpowiedzUsuńTak zachęcasz, że w końcu muszę się skusić na jakąś powieść jego autorstwa.
OdpowiedzUsuń