HRABIA MONTE CHRISTO tom 1
ALEKSANDER DUMAS
„Na pierwszym stopniu szafotu śmierć zdziera maskę, jaką nosiło się przez całe życie, i ukazuje się prawdziwa twarz.”
We wczesnych licealnych czasach czytałam „Hrabię Monte Christo” ze względu na mroczną intrygę i ekscytującą przygodę, niesamowite składniki jednej z najchętniej poznawanych książek świata. Mocno utknęły w pamięci, tym bardziej, że wiele innych utworów literackich do nich się odwoływało. Po niemal trzech dekadach, powróciłam do Edmunda Dantèsa, aby dokładnie przyjrzeć się skomplikowanej naturze człowieka, wejść do epoki początku dziewiętnastego wieku.
Wspaniałe dzieło Dumasa, fascynujące studium tego, jak dotknięcie zła potrafi zmienić człowieka, wyzwolić silne uczucia, na całe życie zmienić postrzeganie innych. Jestem pod ogromnym wrażeniem mistrzowskich umiejętności obrazowania ludzkiej duszy, tego co pcha ku ciemnym cieniom, groźnie wybrzmiewa i straszy obrazem uczynków. Pochłania obserwowanie, jak z ziarnka zazdrości wyrasta trująca roślina pomówienia, ze źle ulokowanej miłości nieszczere oddanie, a z wybujałej ambicji potworny uczynek. Dumas perfekcyjnie odmalowuje okoliczności i następstwa narodziny zemsty, proces zamieniania się serca w kamień, pielęgnowania nienawiści w poczuciu niesprawiedliwości, dojrzewania potrzeby odpłacenia się za krzywdy i stracone szanse, kształtowania przysięgi odwetu i planu kar wobec prześladowców. Już czternastoletni pobyt Edmunda w więzieniu pierwszorzędnie prowadzi po różnorodności emocji, kontrastowych i skrajnych, subtelnych i dobitnych, trudnych i łatwych, zrozumiałych i tajemniczych. A co dopiero późniejsze zdarzenia. Ciąg dalszy tekstu przy drugim tomie "Hrabia Monte Christo".
6/6 – rozkosz czytania
klasyka, 704 strony, premiera 07.09.2022 (1845), tłumaczenie Klemens Łukasiewicz
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.
O tej książce słyszałam bardzo wiele, ale jest to pozycja dla mnie. Myślę, że bym się bardzo męczyła czytając ją.
OdpowiedzUsuńKlasyka, swietnie wyglada nowe wydanie, ma piekna okladkę. Na pewno ozdobi i półki i będzie rozkoszą dla czytajacego
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam, ale film oglądałam już na pewno dziesiątki razy. Uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńMyślę, że klasyka zawsze jest na topie i miło jest do niej wracać, niektóre powieści można czytać w nieskończoność.
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze się obroni i znajdzie wielkie grono swoich odbiorców. Książki nie czytałam, widziałam jedynie film... Ale może dam jej kiedyś szansę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą książkę. Wprawdzie nie zdobyłam się na jej czytanie, a na słuchanie audiobooka, ale warto było!
OdpowiedzUsuńCzytałam jeszcze w liceum. Wtedy bardzo mi się spodobało, ale czuje, że teraz wyciągnęłabym z tej książki więcej :)
OdpowiedzUsuń