[PRZEDPREMIEROWO]
"Kłamstwo potrafi przetrwać dłużej niż jakakolwiek prawda."
Już
poprzednia książka autorki ("W ciemnym mrocznym lesie") zrobiła na mnie
duże wrażenie, ciekawy pomysł na fabułę, zagęszczająca się
atmosfera, mieszanka sprzecznych uczuć towarzysząca relacjom osób
przebywających w domu położonym na odludziu, strach
wynikający z pozostawania w zamkniętym pomieszczeniu. Podobnie dobrze bawiłam się podczas spotkania z "Grą w kłamstwa". Intryga
bystro zapleciona, zajmujące wątki, jedne sięgają w
przeszłość, pozostałe koncentrują się na współczesności, zaś pomosty
między nimi zgrabnie przerzucone.
Czuć, że fabuła przemyślana,
zadbano o szczegóły, zarówno od strony logicznej, jak i budowania narastającego napięcia. Z miłym dreszczem wyczekuje się
na to, co ukaże się dalej. Zwroty akcji potrafią zaskoczyć,
zmienić postrzeganie scenerii, incydentów i postaw bohaterów. Dynamiczne
rytmy podkręcają mroczną i ponurą atmosferę. Wkraczamy w
świat tajemnic, ukrytych faktów, nierozwiązanych
zagadek. Krok po kroku dostajemy się do prawdy, ale i tak nie zawsze
jej obraz wydaje się tym ostatnim. Zastrzeżenia mam jedynie do kilku
drobnych nieścisłości pojawiających się w obyczajowej otoczce,
naciągniętych interpretacji i niekonsekwencji w kreowaniu
postaci. I jeszcze niepotrzebny aspekt nieustannej obecności małego
dziecka, pewnie miała się ona stać tłem do snucia przerażających
akcentów, jednak z punktu widzenia matczynych instynktów mało zrozumiałych. Thriller jak
najbardziej warto uwzględnić w planach czytelniczych, zapewnia dobrą
rozrywkę, chętnie się ja pochłania. Nie sugerujcie się, w moim odczuciu,
mało zachęcającą okładką książki, tylko umawiajcie się z thrillerem, najlepiej na
wieczorne spotkanie.
Gra w kłamstwa, z pozoru niewinna i
niegroźna, staje się wyzwalaczem przykrych sytuacji, wyrzutów sumienia i
zawirowań w życiu czterech głównych bohaterek. Isa, Fatima, Thea i
Kate, jako nastolatki i jako dorosłe kobiety, zmierzają się ze wspólną
tajemnicą, na tyle istotną, ciemną i niebezpieczną, że rzutuje na życie
kobiet, nadaje gorzki smak codzienności, szczelnie wypełnia wspomnienia
cierpkością i wywołuje nieustanne poczucie winy. Jak daleko można
posunąć się w grze kłamstwa, trzymania się ustalonej wersji wydarzeń,
uniknięcia przyłapania, bezwzględnej lojalności wobec przyjaciółek?
Kiedy następuje przekroczenie krytycznego punktu, w którym trzeba bezwzględnie już
przestać oszukiwać, a może tak naprawdę nigdy on nie następuje, bo gra
toczy się nieprzerwanie pomimo pragnienia jej zakończenia? Odnalezienie
wyrzuconych przez rzekę ludzkich szczątków w nagłym trybie
przywołuje przyjaciółki do spotkania, uruchamia lawinę mniej lub
bardziej wyraźnych odbić przeszłości, odświeża wzajemne zależności i
relacje, a przede wszystkim staje się impulsem do wystawienia na wielką
próbę zaufania, wiary we wzajemną siłę, niekwestionowanego oparcia,
pomocy i poświęcenia. Ale czy tak naprawdę jesteśmy w stanie do końca
poznać drugą osobę? Bo skoro my potrafimy chronić sekrety, nawet kosztem
pełnego szczęścia rodziny, to czy bliskie sercu nam osoby nie
robią dokładnie tego samego?
4.5/6 - warto przeczytać
thriller, 464 strony, premiera 12.02.2019 (2017), tłumaczenie Ewa Kleszcz
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Początkowy cytat zrobił na mnie wrażenie. To prawda - kłamstwo potrafi przetrwa całe pokolenia, całe wieki. O wielu prawdach nie pamiętamy już następnego dnia...
OdpowiedzUsuńMyśle ze książka porusza ciekawy temat, warto się nad nim zastanowić
OdpowiedzUsuńNiestety chyba tak jest właśnie jak napisałaś w ostatnim zdaniu...
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągnie mnie do thrillera, więc może dam szansę temu tytułowi.
OdpowiedzUsuńKsiążka robi wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł.
OdpowiedzUsuńRecenzja jak zawsze bardzo ciekawa :)
Fascynujący tytuł. Z chęcią skuszę się na tę książkę jak wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Zazwyczaj nie czytam takich książek, jednak tu zrobię wyjątek. Już widziałam tą okładkę w social mediach. Poza tym bardzo przypadła mi do gustu twoja recenzja, więc na pewno się skuszę :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj do mnie dotarł mój egzemplarz (wredny kurier zostawił przed domem!). Jestem bardzo ciekawa czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńCzytałam w Ciemnym mrocznym lesie i bardzo mi się ta książka podobała. Z chęcią sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńciekawy cytat, kłamstwo czasem ma sie tak dobrze bo może nie chcemy znać prawdy...
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji, jestem pewna że książka mi się spodoba. Ostatnio coraz częściej sięgam po thrillery. Ten z chęcią przeczytam. Zapisuję.
OdpowiedzUsuńCytat świetny, fajny thriller - laduje na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńJak Ty piszesz recenzję to zawsze chce się sięgnąć po tę książkę, jest to bardzo niebezpieczne dla portfela :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapiszę tytuł :) ciekawa okładka.
OdpowiedzUsuńpo prostu musze przeczytac!!!
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie, więc chętnie przeczytam :-) Myślę, że nie będę się przy niej nudzić :-)
OdpowiedzUsuńno i kolejny tytuł trafia na moją listę :D
OdpowiedzUsuń