niedziela, 13 grudnia 2015

DOPÓKI NIE ZGASNĄ GWIAZDY Piotr Patykiewicz 123/2015


DOPÓKI NIE ZGASNĄ GWIAZDY tom 1

"Dopóki trwała wśród ludzi żywa pamięć o Upadku, prawda była własnością wszystkich. Nikt nie mógł jej zamazać. Ale z czasem rzetelną wiedzę skaziły legendy, przesądy i zwyczajne łgarstwa."

Spodobała mi się ta książka, napisana lekkim, wciągającym stylem, ze świeżym powiewem fantastyki. Odkryłam świat opleciony śladami katastrofy, która dotknęła ludzkość trzysta lat wcześniej. Świetnie odnalazłam się w tej surowej krainie z wszechobecnym mrozem, śniegiem, lodem, burzami, ale również z ludzkimi obawami, strachem, lękiem, przerażeniem, a nawet śmiercią. Nieco mistyczny klimat książki doskonale scala wszystkie jej elementy. Powieść nieszablonowa, z obiecującym potencjałem na kontynuację, do którego zajrzę z ogromną przyjemnością.

Postać szesnastoletniego Kacpra wnosi mnóstwo ciepła, wiary, optymizmu i nadziei do powieści. Główny bohater dorasta w atmosferze nieustannej walki o przetrwanie, wyrusza we własną podróż życia i przeżywa wiele niezwykłych przygód. Zmierza się z otaczającą go nieznaną rzeczywistością. Czuje coraz większy respekt wobec arktycznego świata, zdobywa nowe umiejętności i doświadczenia, poznaje ciekawych ludzi. Próbuje zrozumieć istotę przerażających świetlnych zjawisk. Właśnie tacy jak on, "młodzi chłopcy, pozbawieni szkoły, pogardzani i wyklęci" stają się nadzieją dla ludzkości. Bardzo polubiłam również Stacha, brata Kacpra, jego spojrzenie na świat, poszukiwanie własnej ścieżki szczęścia i podejmowane odważne działania. Książka z pewnością spodoba się młodym czytelnikom fantastyki.

Wędrówka uświadamia Kacprowi, jak bardzo od wielkiej katastrofy ludzkość zmieniła swoje spojrzenie na nią i jaką metamorfozę przeszedł świat. Tylko nieliczni ludzie zdołali przetrwać, ale ich kolejne pokolenia, nie zachowały prawdy o poprzednim świecie na Ziemi. Narodziło się mnóstwo zakłamań, fałszu, nadinterpretacji, niezrozumienia, nieprawdopodobnych opowieści, mitów i legend. Ratunkiem wydaje się być wiedza zawarta w nielicznie ocalałych książkach. Ale czy faktycznie tak jest? A może coś innego ocali ludzkość od zapomnienia? Na ile silnie i skutecznie ludzie zawalczą o swoją przyszłość? Książkę czyta się bardzo dobrze, warto po nią sięgnąć, zapewnia kilka godzin znakomitej czytelniczej podróży.

4.5/6 - koniecznie przeczytaj
fantastyka

Data premiery: 03.06.2015.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu SQN. :)


10 komentarzy:

  1. Z racji tego, że książki oceniam najczęściej po okładce, ta trafia na moją listę "do przeczytnia" nie tylko za dobrą recenzję, ale i również super okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysunek na okładce i wszystkie rysunki w książce wykonał Rafał Szłapa. :) Również przywiązuję dużą uwagę do pierwszego wrażenia, jakie na mnie zrobi książka, jej okładka. A ta trzeba przyznać, przekonuje niezwykle silnie, aby zagłębić się w lekturze. Świetnie oddaje ducha książki. :)

      Usuń
    2. oj tak, okładka zachęca, a jak się czyta recenzję to aż się tupta w miejscu z ekscytacji <3

      Usuń
  2. Co prawda nie przepadam za fantastyką, ale za to opis fabuły bardzo mi się podoba. Lubię taki nieco mistyczny klimat, z tajemnicą, zimą w tle :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przepadam za takim klimatem, zwłaszcza w powieściach. :)

      Usuń
  3. Ja również nie przepadam za tym rodzajem literatury, ale dzięki za ciekawą recenzję i podpowiedź, bo mam kogoś, kogo interesują te klimaty. Dzięki Tobie mam pomysł na prezent dla kogoś ważnego w moim życiu.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że książka stanie się prezentem, wyrazem naszej bliskości z drugą osobą. Sama bardzo chętnie obdarowuje innych książkami, a później czekam na ich czytelnicze wrażenia. :)

      Usuń
  4. Mogłabym się przenieść w ten świat :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, choć trzeba by było się odpowiednio przygotować. ;)

      Usuń
  5. fantastykę biorę w ciemno ;-) a ta mnie zaciekawiła, bo dawno nie czytałam czegoś w takim klimacie ;-)

    OdpowiedzUsuń