Uwielbiam podróżować, poznawać kontynenty, regiony, kraje, cieszyć wzrok odmiennością przyrodniczą, zgłębiać różne kultury, zwyczaje i sposób postrzegania. Kiedyś odbywałam bardzo dużo wycieczek w rzeczywistym świecie, dziś pozostały mi literackie wędrówki. Z wielkim zainteresowaniem poszukuję ciekawych lektur podróżniczych, czytam wspomnienia i zapiski z fascynujących wojaży, przenoszę się w wyobraźni do opisywanych miejsc i ludzi. Biorąc do ręki książkę "Samotny duch Japonii" liczyłam, że z perspektywy autora poznam ten niezwykły, jakże odmienny kulturowo Kraj Kwitnącej Wiśni, gdzie egzotyka przeplata się z nowoczesnością, fascynuje bogactwo tradycji i zwyczajów, szczególnego znaczenia nabiera słowo honor, silnie oddziałuje znacznie różniąca się od europejskiej mentalność. Wszystko to czyni z Japonii niezwykle atrakcyjny kierunek podróży. Pragnęłam również wędrówki w głąb siebie, bodźców do przemyśleń i życiowych refleksji. Otrzymałam przyjemne chwile zaczytania.
Damian Bartyzel opowiada o spełnieniu się jego wieloletniego podróżniczego marzenia, dzieli się doświadczeniami z bogatej odnowy duchowej podczas wizyty w Japonii. Kreśli nam opowieść o atmosferze niezwykłych miejsc, interesujących ludziach, okolicznościach, które wyzwalały w nim nieznane i nieoczekiwane wrażenia. Japończycy imponują okazywanym na każdym kroku ogromnym szacunkiem wobec innych, umiejętnością uważnego słuchania, chętnie okazywaną pomocą i gościnnością, entuzjastycznym wykonywaniem pracy, przyjaznym nastawieniem do świata i pozytywną aurą. Podróżnik czerpie radość z oczyszczających umysł samotnych spacerów, intuicyjnie wybieranych i odnajdywanych miejscach, o których obejrzeniu marzył przed udaniem się do Japonii. Odwiedza zakamarki dzielnic miast, świątynie, zamek, ogrody, parki. Poznaje dzikość natury, uczestniczy w spływie rzeką, po raz pierwszy przygląda się oceanowi. Odczuwa wewnętrzne spełnienie i miłość do świata. Znajduje ukojenie duszy, poczucie wolności i kontrolę nad swoim życiem. Dostrzega, że to właśnie od nas samych zaczynają się trwałe i satysfakcjonujące zmiany w życiu, prawdziwy spokój ducha. Namiastkę książkowych przygód odnajdziecie w krótkim filmie nakręconym przez autora z pobytu w Japonii.
4/6 - warto przeczytać
literatura podróżnicza
Data premiery: 15.10.2015.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Białe Pióro. :)
Japonia to świat zupełnie mi nieznany. Twoja recenzja sprawia, że mam ochotę bliżej poznać zarówno ten kraj, jak i autora, który opisuje swoje doświadczenia. Zwłaszcza kwestia jego duchowej przemiany brzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńMłody autor, z wielkim entuzjazmem opisujący swoją wymarzoną japońską przygodę. :) To Kraj Kwitnącej Wiśni widziany z jego perspektywy. :) Przypomniał mi moje pierwsze podróże i właśnie ten młodzieńczy entuzjazm, który im towarzyszył. :)
UsuńMonika. Jeśli chcesz poznać Japonię - to serdecznie zapraszam na naszego bloga. Byłam w KKW już 4 razy i niedługo jadę znowu :) To fascynujący kraj.
UsuńPotwierdzam, bardzo ciekawy blog, chętnie szukam tam podróżniczych inspiracji. :)
UsuńOstatnio (za sprawą książek Joanny Bator) zauroczyłam się trochę Japonią. Dopisuję do swojej czytelniczej listy na 2016 rok :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że czytałam "Japoński wachlarz", ale to już jakiś czas temu, mile wspominam. Chyba odświeżę pamięć, lubię wracać do książek, to jak wizyta u przyjaciela. :)
UsuńJaponia fascynowała mnie od dawna. To jest taki odległy zarówno fizycznie jak i kulturowo kraj i chętnie zapoznam się z książką. Dzięki :-)
OdpowiedzUsuńFascynuje nas najbardziej to, co odmienne, włącza się nam ciekawość ludzi i świata. Miłej lektury! :)
UsuńPo "Wyznaniach Gejszy" zdecydowanie bardziej zainteresowanym spojrzeniem obdarowuję książki o Japonii. Kilka ostatnich zdań sprawia, że wydaje mi się, że to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa wciąż szukam spokoju ducha, teraz nawet bardziej niż kiedyś, może powinnam wybrać się w taką podróż, ale tym razem już w realu? :)
UsuńW ostatnim czasie rzeczywiście wiele osób z mojego otoczenia przeżywa fascynację tym krajem, również dzieciaki uczą się japońskiego. Ja poprzestaję na kuchni japońskiej, ale bardzo bym chciała kiedyś zwiedzić Japonię, bliżej poznać jej kulturę i zwyczaje. To co odmienne bardzo mnie fascynuje.
OdpowiedzUsuńWynika to najprawdopodobniej (tak jak piszesz) z odmienności kulturowej, tradycji, sposobu patrzenia na świat, ale również z niezadowolenia i małej satysfakcji z europejskich wzorców. Szukamy nowości, aby zapewnić lukę w naszym spojrzeniu na świat, wewnętrznym chaosie czy konieczności wyciszenia. To bardzo dobrze, że człowiek wciąż wypatruje swojego miejsca i ścieżki życiowej. :) Kuchnia japońska ma jeszcze wiele przede mną do odkrycia, znam zaledwie kilka potraw, ale przyznam, że bardzo mi smakują. :)
UsuńNa pewno przeczytam, chociaż daleka jestem od gloryfikowania Japonii i Japończyków, a mam wrażenie, że autor tej książki jest tak bardzo mega na plus :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego Nowego Roku!
Bardzo mega na plus, wynika to z młodzieńczego entuzjazmu, radości spełnionego marzenia, zauroczenia Japonią. :) Pamiętam, że ja tak reagowałam podczas pierwszych wizyt we Włoszech, zakochana byłam i niemal wszystko mi się podobało. :)
Usuńjako, że to dla mnie nieznane miejsca powinnam chyba chłonąć takie książki, ale jakoś ciężko mi czytać o czymś, o czym zupelnie nie mam pojęcia... a to jednak inna kultura, inne miejsca... coś wypadałoby wiedzieć...
OdpowiedzUsuńbyć może nabiorę kiedys ochoty na literaturę podróżniczą....
W literaturze podróżniczej podoba mi się to, że przenosi mnie do nieznanych miejsc, ludzi, kultury. Choć w taki sposób mogę tam dotrzeć, poznać z perspektywy osoby, która tam była. :) Odkrywać to, co nieznane. :)
UsuńJakoś nie przemawia do mnie :) może dlatego ze skojarzyło mi się ze swobodnym strumieniem świadomości... idzie i to co widzi opisuje. :) Nie mój klimat
OdpowiedzUsuńKsiążka ma do nas przemawiać zanim się z nią zaprzyjaźnimy. :)
UsuńChciałam napisać tylko, że przejrzałam twojego bloga i jestem pod wrażeniem dyscypliny recenzenckiej. Naprawdę. Mi napisanie krótkiej wrażeniówki z wystawy zabiera dużo czasu i energii i chęci, choć w zasadzie lubię to robić, ale zawsze w końcu nie znajduję czasu. Powodzenia z blogiem! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za wsparcie i tak miłe słowa, bardzo się cieszę, że z bloga przebija moja pasja książkowa i oddanie szerzeniu czytelnictwa. Masz rację, że recenzje pochłaniają mi wiele czasu, w to miejsce mogłabym więcej chłonąć książek, jednak mam wrażenie, że to jest potrzebne ludziom i mnie samej. :) Blog młodziutki, wiele do zrobienia, ale już jest źródłem radości. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńByłam rok temu i wpadłam po uszy, fascynujący kraj, a ludzie niesamowici, dlatego z przyjemnością sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy będę podobne wrażenia. :)
UsuńCiekawy tekst. Japonia to dla mnie kompletna tajemnicza egzotyka, którą chętnie zgłębię z lekturą.
OdpowiedzUsuńCiągnie mnie od dłuższego czasu w tamte strony. :)
UsuńJaponia to dla mnie totalna egzotyka, nigdy nawet nie śmiałam marzyć żeby tam pojechać ;) ta książka z pewnością przybliżyłaby mi ten kraj.
OdpowiedzUsuńKażdy z podróży wyciąga coś innego, jednak warto poznać różne wrażenia. :)
UsuńIza, a dlaczego dziś zostały Ci tylko literackie wędrówki?
OdpowiedzUsuńWiele czynników, jednak wciąż liczę, że to się zmieni. :)
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Potrzeba nam w tym naszym codziennym zapędzeniu jak najwięcej takiej literatury, by odkryć i zrozumieć istotę życia. Dziękuję za inspirację, skutecznie zachęciłaś, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, poznawanie świata ma swój niezaprzeczalny urok i smak. :)
UsuńNigdy nie ciągnęło mnie do Japonii, tak mało jeszcze Europy zobaczyłam, ale może warto zwrócić się ku innej kulturze,tak różnej od naszej?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, dzięki temu nabiera się też odpowiedniej perspektywy do naszej kultury. :)
UsuńA mnie właściwie Japonia i w ogóle Azja niezbyt interesują, jako kierunki podróży... Nie wiem, czemu, ale wolałabym odwiedzić inne miejsca :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wędrować tam, dokąd nas ciągnie najbardziej, potem otwierają się nowe możliwości. :)
UsuńNie byłam jeszcze w Japonii, ale mam nadzieję, że tam zawitamy, gdyż to kraj niezwykły sądząc po opowieściach innych. Zapewne i powyższa lektura zachęci, aby tam zawędrować i pozostać choć na trochę :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że się Wam spodoba, a ja będę mogła czytać o tym na Twoim blogu. :)
UsuńPrzybyłam aż tutaj i muszę powiedzieć, że od zawsze piszesz super recenzje :-P
OdpowiedzUsuńRównież marzę o podróży do Japonii. Fascynuje mnie ta kultura, sztuka, ceremonia picia herbaty itp. Trendy Mama
OdpowiedzUsuńJaponia mnie intryguje, więc chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMój tata ma tę książkę i chętnie również ją pożyczę i przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPolecasz tak świetne książki, że zapragnęłam przeczytać wszystkie Twoje recenzje!
OdpowiedzUsuńMam ogromną chęć sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klimat Japonii, więc chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńAzjatyckie klimaty mnie nie przekonują. Są dla mnie zbyt dziwne, ale mogę zrozumieć fascynację tym regionem.
OdpowiedzUsuńLubię literaturę podróżniczą, więc całkowicie nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po literaturę podróżniczą, ale tej książki nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńJaponia to i moje marzenie, ale z chęcią przeczytałabym jak to samo marzenie wygląda u innych ;-)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki. Czuję jednak, że może być ciekawie 😎
OdpowiedzUsuń