poniedziałek, 18 stycznia 2016

A ZIEMIA PŁONIE Samuel Black 13/2016

"Czynimy zamiary. Podążamy za swymi marzeniami. Walczymy z wrogami. Kochamy przyjaciół. Płoniemy tak wielką namiętnością i pożądaniem. Wszelako ostatecznie jesteśmy jak płatki popiołu... trafiamy tam, dokąd poniesie nas wiatr, nieprawdaż?"

Świetnie odnalazłam się w tej fascynującej fikcji literackiej opartej na faktach historycznych, renesansowym klimacie odrodzenia sztuk i nauk. Interesująco przedstawiono znaczące fragmenty dziejów, ubarwiając je przypuszczalną scenerią miejsc i zachowaniem bohaterów. Ciekawy pomysł prowadzenia narracji w formie dziennika i dopasowania języka wpisów do głównych postaci. Nadaje to powieści dodatkowy wymiar, zwiększa realizm opisywanych wydarzeń, uwypukla indywidualne cechy charakteru, sposób wyrażania emocji, wyobrażenia o świecie.

Autor skojarzył trzy wielkie postaci ówczesnych lat, zgrabnie i intrygująco łącząc ich losy, zajmująco przedstawiając wzajemne zależności. Udało się stworzyć ciekawą mieszankę indywidualności, zalet i ułomności, duchowych rozterek, wielkich namiętności, dramatycznych prób kierowania przeznaczeniem. Przyglądamy się Leonardo da Vinci, geniuszowi, wizjonerowi, artyście i konstruktorowi, pragnącemu zrozumieć złożoność świata i marzącemu o pokonaniu śmierci wielkim dziełem, wykuciu imienia w marmurze, a nie na piasku. Poznajemy Niccolo Machiavelli, filozofa, dyplomatę dążącego do zdobycia władzy, chwały i trwałego miejsca na kartach historii. Zgłębiamy jego logikę argumentacji, zasady funkcjonowania polityki, słuszność tezy o celu uświęcającym środki. Śledzimy burzliwe losy ambitnego Cesare Borgia, syna papieża wybierającego drogę dowódcy wojskowego o ogromnym wewnętrznym przymusie zwyciężania i triumfu, dążącego do stworzenia potężnego imperium na miarę mistrza strategii, intryg i planowania. Doskonale panującego nad emocjami tłumu, wśród przyjaciół i wrogów obdarzanego podziwem, szacunkiem, posłuchem, ale też strachem i przerażeniem.

Postaciom towarzyszy odwieczne pragnienie ludzkości pozostawienia światu po sobie czegoś wielkiego i niezniszczalnego, namacalnych dowodów własnego istnienia, trwałej i podziwianej przez przyszłe pokolenia spuścizny. Strach przed zapomnieniem staje się obsesją życia, determinującą przekonania i działania. Ale czy przy takim podejściu nie przeocza się najwspanialszych momentów życia? Czyż powieściowi bohaterowie nie są ludźmi podobnymi do nas, z takimi samymi namiętnościami, pragnieniami i obawami? Czy tylko dla ówczesnej epoki charakterystycznymi cechami stały się zmowy, stronnictwa, tajne plany, wojny, szpiegostwo, zdrady, zemsty, skrytobójcze mordy, plotki, przekupstwa? A może wszystkie wydarzenia i konflikty, które teraz przeżywamy, już się wydarzyły, gdzieś w przeszłości, i że jeślibyśmy potrafili nauczyć się lekcji, jakie daje nam historia, moglibyśmy lepiej rozumieć teraźniejszość... i nieco rozjaśnić nasza drogę ku przyszłości. "A ziemia płonie" to interesująca książka, skłaniająca do przemyśleń i poszukiwania odpowiedzi na uniwersalne pytania dotyczące ludzkości.

4.5/6 - warto przeczytać
powieść historyczna

Data premiery: 21.03.2012.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las. :)

37 komentarzy:

  1. Renesans, średniowiecze to moje klimaty:) taka książka to coś dla nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego samego powodu sięgnęłam po nią. :) Zaczynam coraz bardziej interesować się powieściami historycznymi, a pomyśleć, że kiedyś je unikałam. :)

      Usuń
    2. ja bym jeszcze dodała szczyptę fantasy i byłoby idealnie :-)

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc, zaczęłam ją czytać i miałam się jej pozbyć, ale po Twojej recenzji chyba spróbuję zrobić drugie podejście, może tym razem bardziej mnie urzeknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie napisałam powyżej, że kiedyś uciekałam od powieści historycznych, bardzo trudno mi się je czytało, a teraz zaczynam nawet je wyszukiwać na czytelniczych półkach. :) "A ziemia płonie" nie wzbogaciła mojej wiedzy z ówczesnych czasów, jednak sympatycznie spędziłam z nią popołudnie, ciekawa mieszanka wielkich indywidualności. :)

      Usuń
    2. Ależ ja kocham powieści historyczne <3 Tylko ta jakoś mnie nie oczarowała, ale może to jedna z tych książek do których trzeba zrobić drugie podejście, żeby je pokochać :)

      Usuń
    3. A ja jeszcze nie wiem, czy je kocham, na razie z pewnością przeżywam silną fascynację. :) Nieraz trafiają się nam książki, które niekoniecznie wpasowują się w nasz nastrój czy czytelnicze potrzeby w danym czasie. Pamiętam, że moje pierwsze podejście do "Botaniki duszy" zakończyło się przeczytaniem zaledwie kilku stron, odłożyłam ją na półkę czekając na natchnienie i przyszło, powieść mnie oczarowała, do dziś dziwię się czemu wcześniej do mnie nie przemówiła. :)

      Usuń
  3. Mój mąż lubi takie książki, może będzie to pomysł na zbliżające się imieniny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością książka może spodobać się męskiemu gronu czytelników. :)

      Usuń
  4. bardzo zachęcająca nota i super cytat na wstępie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię tak wyłuskać cytat z książki, później kiedy na niego spojrzę od razu przypomina mi się cała zawartość i przesłanie lektury. :) To już mój taki wieloletni nawyk, w zasadzie od pierwszych przeczytanych książek. :)

      Usuń
    2. Mam podobnie z cytatami, nawet prowadzę kajet z takimi zapiskami :)

      Usuń
    3. Często zapisuję, na czym tylko mogę, co mam pod ręką, dlatego mnogość karteczek, biletów, serwetek... Zawsze obiecuję sobie zrobić z tym porządek, ale brak czasu. :)

      Usuń
  5. Bardzo lubie ksiazki pisane w formie dziennika. Pomaga to utozsamic sie z narratorem, wczuc sie w jego pozycje. Jednak renesans i sredniowiecze to nie do konca moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda narracja w formie dziennika niemal automatycznie podnosi wiarygodność tekstu. :)

      Usuń
  6. Uwielbiam takie klimaty w książkach, a połączenie z Twoim naprawdę bardzo zachęcającym opisem sprawia, że tytuł już wylądował na mojej liście czytelniczej na ten rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anita, jeśli tylko odnajdujesz się w tym klimacie, książka będzie interesującą przygodą czytelniczą. :)

      Usuń
  7. Bardzo lubię powieści z tłem historycznym, a jeśli są wzbogacone o sztukę, to już w ogóle fruwam :)Cytat z książki jest soczysty i inspirujący, na pewno intryguje czytelnika do zajrzenia głębiej w tą historie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wyłapany z książki cytat intryguje, taką miał właśnie pełnić rolę w tym przybliżeniu książki. Ciekawa pozycja czytelnicza. :)

      Usuń
  8. O, to coś idealnego dla mojego faceta:) A ja ostatnio wsiąkłam w "Przeminęło z wiatrem" :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie czuję się zachęcona do przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi bardzo ciekawie, uwielbiam książki z historycznym tłem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię, kiedy autor umiejętnie łączy historię z fikcją przez niego narysowaną. Swoją drogą, dziewczyno, genialne piszesz recenzje! Przeczytałam ich kilka i mam ochotę na każdą poleconą książkę :D Niech mi ktoś za to zapłaci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Karolina, to fantastyczne uczucie, kiedy widać nasze zaangażowanie i pasję. :) Ambitnie podjęłam się zadania wyrażania opinii o książkach i przyznaję, że sprawia mi to wielką radość. :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię książki z historycznym tłem, także chętnie przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w tej książce tak znakomite postaci ówczesnych czasów. :) Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  13. Brzmi inrygująco. Lubię, kiedy historie są oparte na historycznych wydarzeniach, że pewna część tych wydarzeń miała kiedyś miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To poczucie, że chociaż w małym stopniu wydarzenia miały miejsce w bliskiej lub dalekiej przeszłości, skłania nas właśnie do przemyśleń, pragnienia nawiązania bliskiego kontaktu z historią. :)

      Usuń
  14. Dopisuję do listy "do przeczytania" - uwielbiam książki z tłem historycznym, a dodatkowo te nazwiska! Tym bardziej, że bardzo lubiłam oglądać "Prawdziwą historię rodu Borgiów" ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj działo się w tym rodzie, działo. :) Może właśnie to powoduje, że chętnie sięgamy po powieści historyczne. :) Miłego zaczytania! :)

      Usuń
  15. Moje klimaty i pewnie z chęcią bym przeczytała gdyby nie brak czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jak dobry przyjaciel, poczeka kiedy będziesz miała czas. :) Mnie też go brakuje, aby przeczytać to co zamierzam. :)

      Usuń
  16. Lubię takie średniowiecznie klimaty :) a jeszcze tak ciekawie opisujesz że chętnie bym poczytała :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie najbardziej pociąga starożytność, czasami wręcz najdzie mnie ochota na pałaszowanie książek z tej epoki lub choćby poszukiwanie jej akcentów w najróżniejszych publikacjach. :) Ślicznie dziękuję za miłe słowa, to pasja przeze mnie przemawia. ;)

      Usuń