sobota, 24 lutego 2018

MALI LUDZIE Michael Hughes

"Ciemność jest jasna jak dzień, dopóki nie zapłonie prawdziwe światło."

Książka wyróżnia się oryginalnością i nieszablonowością, trudno nawet przyporządkować ją do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera sporo elementów fantastyki, przenosimy się w czasie między czterema stuleciami, przyglądamy szalonym wizjom poety Williama Blake'a, badamy znaczenie twórczości Johna Miltona, autora "Raju utraconego", oraz wnikamy w osobliwe listy seryjnego londyńskiego mordercy, Kuby Rozpruwacza. Wszystko zaczyna się od spotkania z Chrisem Davisonem, programistą komputerowym, pracującym nad problemem pluskwy milenijnej, wywołującej zmasowany strach w mocno zinformatyzowanym społeczeństwie, wzmożony w ostatnich dniach przełomu dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku, wyjątkowo przekonująco wzmacniany starymi i nowymi przepowiedniami nieuchronnego końca świata.

Chris jest niezwykle zdolny, ale równocześnie zamknięty w sobie, trudno nawiązuje bliskie relacje z ludźmi. Jak sam określa, od dzieciństwa bardziej identyfikuje się z maszynami i cyborgami niż z drugim człowiekiem. Alienuje się od rówieśników, którzy wyczuwając jego słabość, dokuczliwie naśmiewają się. Chłopak zwraca uwagę na nietuzinkową koleżankę z pracy Lucy, dziewczyna zaczyna go tajemniczo przyciągać. Intrygę opowieści wzmacnia siła oddziaływania zagadkowej drewnianej zabawki, przedmiotu z duszą, zakupionego od starszego mężczyzny na pchlim targu. Można z niej układać różne konfiguracje wzorów, a w tle pojawiają się ulotne fragmenty obrazów, pozory wspomnień i osobliwe przekonania osoby poddającej się wizjom rozmieszczonych na niej motywów. Przedmiot wydaje się nawiązywać efemeryczny kontakt z minionym światem.

Trudno bliżej przedstawić frapującą fabułę powieści, tak aby niczego nie zdradzić, nie naprowadzić na kierunek scenariusza zdarzeń. Trzeba podkreślić unikalny klimat powieści, dynamizujące rytmy, nagłe zwroty akcji, sugestywną narrację zmieniającą się w zależności od postaci. Książka przekona do siebie odbiorcę otwartego na wymyślny scenariusz zdarzeń i niepospolite fascynacje, gotowego na większą mobilizację wyobraźni, ale też przetrwanie partii zastygnięcia opowiadanej historii. Powieść wywołała mieszane odczucia, wiele elementów spotka się z uznaniem, choćby sposób prowadzenia czytelnika, symboliczne zagadki, czy logiczność finalnej odsłony, ale kilka może drażnić, jak zbyt duży stopień chaosu. Pomysłowy debiut, który choć niełatwy w odbiorze i nie każdemu przypadnie do gustu, to jednak wart uwzględnienia w planach czytelniczych.

4/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 336 stron, premiera 09.11.2017, tłumaczenie Alina Siewior-Kuś
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

34 komentarze:

  1. Bardzo fajne, zaciekawiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odstrasza mnie nieco ten chaos. Ostatnio za dużo chaotycznych książek czytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest źle, kiedy się już do niego przyzwyczaimy, chętnie śledzimy akcję. :)

      Usuń
  3. Tym razem jednak się nie skuszę, za długa lista w kolejce. Taka gorąca lista do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem może kiedyś, jak przyjdzie nastrój na takie zaczytanie. :)

      Usuń
  4. Zapamiętam, że powieść jest eklektyczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zamierzam ją zakupić i już się doczekać nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rety! Powinnam już pójść na emeryturę i czytac

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pewnością nie jest to lekka lektura - ale za to musi być wciągająca, zwłaszcza dla fanów takich klimatów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka zdaje się być nieźle pokręcona. Jak będę miała okazję, na pewno sprawdzę, jakie we mnie budzi emocje. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie pod każdym względem- pomieszanie gatunków literackich, różne inspiracje, złożona postać głównego bohatera. Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  10. To nie dla mnie ksiązka z tego co widze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś będziesz miała chęć na takie spotkanie czytelnicze. :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Piszesz świetne recenzje, ale niektóre książki samą tematyką mnie jakoś tak nie zachęcają :-) Może dlatego ,że ja w życiu wolę prostsze relacje , wybory , nie lubię dzielenia na czworo :-)

      Usuń
    2. Całkiem możliwe. :) To co cenią w książkach, to nie tylko przeżycia czytelnicze, ale właśnie ta ich różnorodność, każdy znajdzie w nich coś odpowiedniego dla siebie. :)

      Usuń
  12. Książki z elementami fantastyki zdecydowanie nie dla mnie, wolę coś bardziej przyziemnego :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie skomplikowane i nieco zakręcone książki lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kusi mnie to nieszablonowa fabuła z elementami chaosu. A widzę po ocenie, że nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powieść zaskoczyła mnie fabułą, jeszcze takiej nie przerabiałam, a to cenna cecha. :)

      Usuń
  15. Ciekawie to wyglada, być może się skuszę...

    OdpowiedzUsuń