czwartek, 8 lutego 2018

MARTWI ZA ŻYCIA Graham Masterton

KATIE MAGUIRE tom 7

"...mówi, żeby nie grozić osobom, którym na tobie zależy, bo uczynisz sobie z nich wrogów i pewnego dnia, gdy nie będziesz się niczego spodziewać, to oni skrzywdzą ciebie."

Przyznam, że ten tom cyklu bardzo mi się spodobał, właśnie w takim mocnym i dosadnym wydaniu lubię książki Grahama Mastertona. Dla tych bardziej wrażliwych przygoda czytelnicza może okazać się okrutna i sadystyczna, jednak zagłębianie się w brutalne i bezwzględne oblicze psychopatycznej osobowości ma nie tylko szczególny wydźwięk, ale też moc przyciągania, wyzwalania chęci poznania źródeł najbardziej pogrążonych w mroku zakamarków ludzkiej duszy, dzikich namiętności i nieokiełzanych obsesji. Z jednej strony trudno się czyta opisy krzywd wyrządzanych ludziom i zwierzętom, a z drugiej mamy świadomość, że pokręcone i skrzywione postaci budują dreszcz strachu i przerażenia, składają się na silną odsłonę thrillera, nawiązującego do horroru.

Budzące grozę klimaty otaczają kryminalne wątki intrygującej fabuły, główna bohaterka prowadzi równolegle kilka śledztw, początkowo wydają się nie mieć wiele wspólnego, lecz z czasem zyskują punkty styczne. Odpowiadają mi takie wielopłaszczyznowe historie, płynnie zazębiające się, sprytnie angażujące uwagę czytelnika. I jeszcze perturbacje w prywatnym życiu nadkomisarz Katie Maguire, choć akurat ten aspekt wydawał mi się najmniej przekonujący, lecz niewątpliwie pogłębiający bogaty profil kluczowej postaci, także w negatywne i polemiczne cechy.

Fabuła prowadzona w dynamicznych rytmach, może nie mocno zaskakująca, ale nie brakuje elementów niepewności w przebiegu scenariusza zdarzeń. Mistrzowska narracja zgrabnie prowadzi po detektywistycznych zagadkach i sensacyjnych incydentach, umiejętnie podgrzewa atmosferę niepokoju, czasem pożądanego zawieszenia, kiedy indziej przyspieszenia biegu zdarzeń. I przenikający wszystko irlandzki klimat z odniesieniami do burzliwych kart historii. Siódmy tom, ale spokojnie można zacząć przygodę z serią właśnie od niego, jako niezależnej części, jednak zręcznie i zrozumiale nawiązującej do poprzednich.

Narkotyki zalewają Cork, wzrasta wskaźnik zaginionych osób, brutalny napad na hotel dla psów, to wyzwania przed którymi stoi szef wydziału kryminalnego w Cork, nadkomisarz Katie Maguire. Dotarcie do prawdy i rozwikłanie spraw wymaga od niej wiele sprytu, przebiegłości, współpracy z podszeptami intuicji. Trudno efektywnie pracować, kiedy w macierzystym wydziale kryje się mściwy i nieugięty wróg, gotowy na wszystko, aby odpłacić wyrządzone krzywdy. Oprócz tego uwikłanie w związek, przed którym nie ma perspektyw, dawna fascynacja straciła na blasku i intensywności, dochodzą wyrzuty sumienia, poczucie winy i pragnienie odzyskania wolności.

"Pogrzebani" tom 6

5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 448 stron, premiera 31.01.2018, tłumaczenie Anna Dobrzańska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

52 komentarze:

  1. I właśnie odkryłam kolejną serię, którą przeczytam - bardzo Ci dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnóstwo wrażeń czytelniczych przed Tobą. :)

      Usuń
    2. Iza - Ty zawsze dostarczasz nam tyle inspirujących propozycji, że później jest wręcz problem, aby wybrać :) Klaudia J

      Usuń
    3. Buszuję po różnych gatunkach, tak aby zróżnicować przygody czytelnicze. :)

      Usuń
  2. Czytam sporo. Ale przyznam bez bicia- nie przeczytałam żadnej książki Mastertona. Czuję się nieco jak ignorant. Czas nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  3. O, pierwsza piątka od dawna, jaką tutaj widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się złożyło, ostatnio stałam się bardziej wymagająca, bo i więcej książek już za mną. :)

      Usuń
  4. Koniecznie muszę sięgnąć po tę pozycję zresztą po całą serię, gdyż uwielbiam takie historie, kryminalne wątki i zagadki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawilas mnie. Poszukam tej serii bo zapowiada się mega ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałem ani razu Katie Maguire, wstyd normalnie. Ale już w tym roku obiecałem sobie chociaż pierwszy tom. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mastreton to taki klasyk, gwarancja dobrego stylu. Jednak osobiście nie przekonałam się jeszcze do jego warsztatu literackiego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie to nie dla mnie, na co dzień mam tyle z krzywdą zwierząt ,że mi to wystarczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie brutalne nuty nie dla każdego, choć mocno je przezywam, to i tak sięgam po tego typu historie.

      Usuń
    2. Ja wyłączam TV lub nie czytam książek, bo po co ładować sobie do głowy te brutalne sceny, co innego jak to jest pracą, ale na właśne życzenie nigdy...

      Usuń
  9. Masterton to moj ulubiony autor. Ksiazka , ktora zrobila na mnie wrazenie to Odraza, ale ta rowniez chetnie przeczytam <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak zaczytywałam się w jego książkach w studenckich czasach, do dziś pozostał mi do nich sentyment. :)

      Usuń
  10. Dużo się słyszy o tym autorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo książek przygotował dla czytelników, pomysłowych i wciągających. :)

      Usuń
  11. Choć zaliczam się do tych bardziej wrażliwych, mogłabym zaryzykować lekturę... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim odczuciu, warto to zrobić, intrygujące zaczytanie. :)

      Usuń
  12. nigdy nie czytałam żadnej pozycji tego autora, a chyba powinnam to nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko spodobają Ci takie klimaty, to przed Tobą wiele udanych spotkań z książkami o nieszablonowych pomysłach na fabułę. :)

      Usuń
  13. A czytałaś tę serię od pierwszego tomu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam tomy, ale nie po kolei, z doskoku, ale z zaangażowaniem. :)

      Usuń
  14. Ciekawa propozycja, ale raczej nie w moich klimatach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba po prostu je lubić, wówczas świetna rozrywka czytelnicza. :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Zatem i ta przygoda czytelnicza powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń
  16. Widzę że to książka dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  17. Mastertona czytałam będąc nastolatką (okres później podstawówki/gimnazjum). Uderzała mnie w nim brutalność i zrezygnowałam po kilku książkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że może ona nieco odstraszać, ale to właśnie podoba mi się w jego twórczości, bo choć brutalne, to jednak świetnie przedstawione.

      Usuń
  18. O Boże - krzyknąłem jak zobaczyłem autora, dawno go nie czytałem, można powiedzieć ostatni raz w tamtym wieku. Oceniasz dobrze, ale nie wiem, czy to wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurczę niech mi ktoś wytłumaczy jakim cudem ja, która pochłania wręcz książki i czyta nałogowo nie znam jeszcze tego autora i żadnej książki?? Trzeba nadrobić straty i zobaczyć w której z bibliotek będzie coś dostępne...bo przecież zapowiadają się super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo czytam, ale też wielu autorów jeszcze nie odkryłam, lista czytelnicza wciąż rośnie. :)

      Usuń
  20. Kiedyś namiętnie czytałam Mastertona. Mama miała całą serię książek, więc czytałam po kolei jedna za drugą. Choć przyznam, że sny jakie miałam po tych książkach, były tak przerażające, że potrafiłam budzić się cała oblana potem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie takie mocne akcenty w jego twórczości przekonują mnie, ma smykałkę do ich wymyślania. :)

      Usuń
  21. Kurcze chyba mnie przekonałaś, dzięki za inspirację i podpowiedź. Zapisuję na top listę

    OdpowiedzUsuń