piątek, 15 czerwca 2018

SFINKS Christian Jacq

"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota. Z tym że co do wszechświata, nie jestem jeszcze pewien." Albert Einstein 

Przyjemne spotkanie z książką, oparte na sensacyjnym klimacie, zabarwione elementami thrillera. Ciekawie podążało się tropem scenariusza zdarzeń, aczkolwiek liczyłam na mocniejsze tony i mniej przewidywalny rozwój akcji. Błędy popełniane przez głównych bohaterów nabierały cech powtarzalności, a to nie sprzyjało podtrzymaniu atmosfery niedomówień czy zaskoczenia, tak cennych w historiach z dreszczykiem. Jednak powieść potrafi przykuć uwagę, wprowadzić we frapujący świat spisków, intryg i tajnych porozumień, wykreowanych na potrzeby relaksu z książką w ręku. Lekki styl narracji, bazowanie na różnorodnych postaciach, stopniowe odsłanianie kart prawdy, mnogość przygód, dynamiczne rytmy i nieszablonowy pomysł na zakończenie.

Zagłębiamy się w sekrety istniejącej od starożytności organizacji, tajne bractwo Nieznanych Zwierzchników, którego rozrzuceni po świecie członkowie toczą zaciętą walkę w obronie wielopokoleniowej wiedzy alchemików, największej tajemnicy życia, niebiańskiego złota, i niemodnych współcześnie wartości. Chronią rodzaj ludzki przed jego demonami, jak choćby chciwość, głupota i tyrania. Marzyciele wierzący w dobro, harmonię i uniwersalny porządek, ratujący ludzkość przed pogrążeniem się w ciemnościach, przemocy i zniszczeniu, kładący nacisk na wyzwalanie się spod wpływu zła, reprezentowanego przez groźne połączenie nanotechnologii, biotechnologii, informatyki i sztucznej inteligencji. Inaczej prym wieść będą szczególnie niebezpieczne systemy dążące do unicestwienia światełka ducha na rzecz manipulacji świadomością i kontroli nad ludzkim umysłem.

Dziennikarz Bruce Reuchlin natrafia na skąpe informacje o zagadkowym stowarzyszeniu, a kiedy zaczyna dociekać prawdy o jego istnieniu wokół niego i jego najbliższego otoczenia mają miejsce wstrząsające incydenty. Ojciec jego przyjaciela Marka Vaudoisa, rekin przemysłowy, ginie w wypadku lotniczym, oficjalna wersja wyklucza zamach, lecz nie wszystko ją potwierdza. Miliardowe farmaceutyczne i medialne królestwo spoczywa w rękach mało doświadczonego następcy. Okazuje się, że próby rozpracowania programu, który rzeczywiście rządzi światem, należą do wyjątkowo trudnych i ryzykownych, wręcz niewykonalnych wyzwań. Mimo wszystko, nic nie jest w stanie odstraszyć Bruce'a i Marka, którzy zaangażowali się w prywatne śledztwo.

4/6 - warto przeczytać
sensacja, 382 strony, premiera 05.06.2018, tłumaczenie Monika Szewc-Osiecka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

31 komentarzy:

  1. Świetny cytat Einstaina :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tyle książek na półce do czytania, że nie wiem kiedy się ogarnę, dlatego tego typu książki odłożyłam na później. Może jesienią po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tak o tym piszesz, to chętnie bym... obejrzała taki film akcji :P Bo na książki ostatnio totalnie nie mam czasu. Miesiąc temu oddałam do biblioteki ostatnie przeczytane książki, a kolejna wypożyczona jak zaległa na szafce tak leży do dziś nietknięta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle świetna recenzja. Jak ja zazdroszczę, że masz czas czytać książki i pisać świetne recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpisujemy na listę do przeczytania, ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka jest boska, a sama fabuła brzmi ciekawie. Być może się skuszę, ale raczej później niż prędzej, bo mój stosik do zrecenzowania ma ponad 50 pozycji :(

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi bardzo zachęcająco. Fabułą ciekawa i okładka przyciąga uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cytat podkradam do mojej listy złotych myśli. ;) Książka, sama w sobie intrygująca i wpisująca się w moje literackie nurty czyli między innymi w sensację. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę tacie polecić tą nowość. To chyba jego ulubiony autor.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dobra recenzja :) Sama nie przepadam za tego typu powieścią, ale chętnie polecę mamie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że mogłaby mnie wciągnąć w swój świat :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale polecę też koledze, który lubi takie klimaty :-)

      Usuń
  12. Joanna Skrzypek16 czerwca 2018 09:36

    Kolejna ciekawa pozycja do zapisania na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tajne bractwo, sensacja... - już widzę, że nie dla mnie. Jakoś nie potrafię dać się porwać takim klimatom. Nawet "Kod Leonarda..." mnie nie wciągnął :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię prywatne śledztwa i dobre kryminały / thrillery na wakacyjne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cytat mówi wiele, ale ciekawe jak w książce została rozwinięta jego treść? To musi być swietna pozycja!

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka chyba trzyma w napięciu...lubię klimataty starożytne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejną fajną książkę pokazałaś

    OdpowiedzUsuń
  18. A jakie są inne książki w podobnym klimacie? Kompletuje czytadła na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie teorie spiskowe, więc chyba by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jejku jak ten cytat z Einsteina jest prawdziwy, codziennie ostatnio przekonuję się, że ludzka głupota dna nie ma i gdy wydaje mi się, że widzę dno - ktoś robi podkop od spodu

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny cytat z początku ! A sensacja mi pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Brzmi niezwykle intrygująco, lubię sensacyjne klimaty!

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolejna ciekawa pozycja... kiedy znaleźć czas, by to wszystko czytać? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. to nie dla mnie, ale recenzja jak zawsze mistrzowsko napisana

    OdpowiedzUsuń