czwartek, 8 grudnia 2022

ODYSEJA

HOMER

„...Nieś nimfie pięknowłosej wyrok niecofniony,
Że Odys wrócić musi, mąż wielki cierpieniem...”


Po cudownych wrażeniach czytelniczych związanych z „Iliadą” Homera nie mogło zabraknąć spotkania z jego „Odyseją”. Wątpliwości autorstwa nadal poddawane są w wątpliwość, znikome szanse, aby jednoznacznie potwierdzić, lecz przyjęło się, że to homerycka epika. I znów, dwadzieścia cztery pieśni, pięknie snujące barwną opowieść. Pierwsze cztery poświęcone są młodemu Telemachowi, synowi Odyseusza. Dwudziestolatek wyrusza w poszukiwania ojca, który nie wrócił z wojny trojańskiej. 

Po wprowadzeniu z perspektywy Telemacha i Ateny, przechodzimy do opowieści o królu Itaki i jego niezwykłych morskich przygodach, przystankach na wyspach. Wyspie cyklopa, na której udaje mu się wywieść w pole Polifema. Wyspie syren, których niebezpiecznego śpiewu chce posłuchać. Wyspie Ogygia, na której odrzuca dar nieśmiertelności oferowany przez nimfę Kalipso. Oraz wyspie Feaków, gdzie dzięki opowieściom otrzymuje statek i możliwość powrotu do rodzinnego kraju, w którym uważana za wdowę Penelopa konsekwentnie odrzuca propozycje zalotników pragnących zdobyć władzę nad królestwem. Wspaniale czyta się legendarne historie zaprawione mitologią. Bogini mądrości i sztuki, opiekunka Aten i Sparty, interweniuje w strategicznych momentach, tak aby chronić ulubieńca Odyseusza podczas tułaczki. Szybko wciągamy się w barwnie przedstawiony scenariusz zdarzeń, podążamy fantastycznym tropem, doceniamy poziom wyobraźni, starożytny klimat, ludzką naturę postaci. Dzieło sprzed niemal trzech tysiącleci mistrzowsko się broni, ekscytuje i pasjonuje. Jeśli nie poznaliście, koniecznie po nie sięgnijcie, a przy tym wydaniu znakomitą wartością dodaną jest piękna oprawa graficzna.

6/6 – rozkosz czytania
klasyka, 508 stron, premiera 12.10.2022 (VIII wiek p.n.e.)
tłumaczenie Lucjan Siemieński, ilustracje Theodoor van Thulden
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.

2 komentarze:

  1. Chyba już wiem co chcę dostać pod choinkę, bo właśnie takiej klasyki brakuje w mojej domowej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odyseja jest przeze mnie jeszcze niepoznana, więc będzie okazja by to zmienić.

    OdpowiedzUsuń