PIOTR KOŚCIELNY
„Polityka, media i biznes przecinają się i tak jak w powiedzeniu: ręka rękę myje.”
Solidna porcja przygody w barwach kryminału i sensacji. Chętnie poznawałam intrygę mieszającą w kotle spisków, układów, korupcji i morderstw, styku polityki, biznesu, religii i policji. Piotr Kościelny nie bawił się w kreowanie subtelnego obrazu współzależności między światami władzy, z dosadnością oddał jego siłę, bezwzględność i bezkarność. Gdyby nie to, co dzieje się na prawdziwej scenie politycznej i biznesowej, przy współudziale Kościoła, mediów i półświatka, obrzydliwości, w jakich taplają się reprezentanci tych środowisk, można by było mówić tylko o powieściowej fikcji. Jednak w tym przypadku fikcja stała się równoległym odbiciem rzeczywistości. Brud, smród i wyzysk, skrajna nieodpowiedzialność. Finansowe niezaspokojenie, żądza i wybujałe ambicje. Lansowanie się w mediach. Szkodliwa działalność pomijająca prawa jednostki, szczytne partyjne idee i interes państwa polskiego.
„Układ” wkraczał w każdy odcień szarości, różnorodne interpretacje dobra i zła, ogrywanie ludzi kartami teraźniejszości i przeszłości. Piotr Kościelny posłużył się ciekawymi nićmi w szyciu intrygi, zaprezentował atrakcyjny wzór prowadzenia akcji, wyczuwał dynamikę scenariusza zdarzeń. Finałowa odsłona przypadła mi do gustu, nie spodziewałam się, że i ona będzie trzymać się prawa silniejszego i znalezienia haka na każdego. Po spotkaniu z książką pozostałam z poczuciem spełnienia pokładanych oczekiwań w fabule. Pojawiające się co jakiś czas myśli, że tak właśnie wygląda mechanizm władzy, zacierania śladów, podsuwania mylnych tropów, we wszystkich aspektach życia publicznego, nie wybrzmiewał dobrze, czy z otuchą na jakiekolwiek zmiany, a jedynie te służące starym i nowym interesom. Mniej entuzjastycznie przyjęłam styl narracji. Przeszkadzała mi niewyrazistość i sztywność dialogów. A i odkrywanie kart czynów i zamiarów wobec realnych podsłuchów nie do końca oczekiwane było po stronie politycznego i biznesowego kamuflażu. Radosław Grot, były komisarz wrocławskiego wydziału zabójstw, po rodzinnej tragedii wpadł w alkoholizm. Teraz w ramach prywatnego śledztwa przystąpił do poszukiwania brata bogatej klientki, młodego dziennikarza z ambicjami odkrywania prawdy na polskiej scenie politycznej. Grot nie zdawał sobie sprawy w jak osobisty układ zaangażował się.
4/6 - warto przeczytać
kryminał polityczny, 460 stron, premiera 12.04.2023
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz