wtorek, 14 marca 2017

TRZECI STOPIEŃ Liselotte Roll

MAGNUS KALO tom 1

"Z czasem nauczył się tylko tego, że nic nie zmienia się na lepsze. Zła nie da się dorwać."

Kryminał na szybkie zaczytanie, barwnie prowadzona intryga, momentami dość przewidywalna, jednak swobodnie angażująca czytelnika w detektywistyczną zagadkę. Autorka ma przyjemny styl pisania, wyczuwa się lekkość pióra, bezpośredni przekaz wynikający z dziennikarskiego doświadczenia. Potrafi stworzyć zarys ciekawych powieściowych postaci, przykuć uwagę scenariuszem zdarzeń, wzbogacić fabułę w dreszczyk emocji. Trzeba przyznać, że sporo dzieje się w pierwszym tomie serii o inspektorze Magnusie Kalo. Wiele uwagi poświęcono nie tylko jego pracy zawodowej, ale również życiu prywatnemu, które w tej odsłonie serii bardzo mocno powiązane jest z aktualnie prowadzonym przez niego śledztwem.

W domku na działce odnaleziono ciało Erika Berggrena. Mężczyznę okrutnie torturowano, wszystko wydaje się wskazywać na osobistą zemstę mordercy. Rozpoczyna się śledztwo, którego odkrycia nawiązują do dalekiej przeszłości, aż do Argentyny, ośrodka tortur junty wojskowej. Jakie mroczne tajemnice wyłonią się na powierzchnię? Czy uda się szwedzkiej policji zapobiec eskalacji okrucieństwa i kolejnym zabójstwom? Dlaczego bezwzględny morderca wciąga rodzinę Kalo w śmiertelne niebezpieczeństwo? Magnus to trzydziestopięcioletni ojciec dwójki małych dzieci, nieco wypalony już policjant, przytłoczony domowymi obowiązkami, zaniedbujący własne zdrowie, myślący o wyprowadzce z centrum miasta i zamieszkaniu w spokojnym miejscu. Razem z żoną Linn, terapeutką, tworzą udany związek, brakuje im jednak wolnego czasu tylko dla siebie. Interesującą postacią wydaje się Roger Ekman, partner Magnusa, mocno zaangażowany w policyjną działalność, któremu jednak doskwiera samotność w życiu osobistym. Poznajemy też bardzo ambitną młodą inspektor Sofie Eriksson, która za wszelką cenę stara się potwierdzić słuszność swojego awansu i zyskać uznanie w oczach szefa, komisarza Arne Normana.

Trudno powiedzieć, jak dalej rozwinie się seria, zapowiada się obiecująco, choć dostrzega się też elementy, które wymagają jeszcze dopracowania. Choćby głębsze spojrzenie na profile głównych bohaterów, tak aby można było w większym stopniu nawiązać z nimi nić porozumienia, obdarzyć sympatią, lepiej zrozumieć postępowanie i motywy podejmowanych decyzji. Momentami autorka kreśli mało realistyczne incydenty i sploty wydarzeń, ale w zasadzie to nie przeszkadza, w końcu to fikcyjna zagadka detektywistyczna. Wymagający czytelnik będzie oczekiwał czegoś więcej, natomiast na potrzeby przyjemnej rozrywki kryminalnej, wzbogaconej sensacyjnymi elementami i ciekawym dziennikarskim pazurem w przedstawianiu zdarzeń, w zupełności wystarczy.

3.5/6 - w wolnym czasie
kryminał, 320 stron, premiera 15.02.2017, tłumaczenie Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Książkę "Trzeci stopień" zgarnęłam z półki "nowości". :)

44 komentarze:

  1. Brzmi bardzo ciekawie, a do tego okładka niezwykle zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za kryminałami. Ale czemu nie. Na piątkowy wieczór wydaje się być idealną lekturą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szwedzkie kryminały - uwielbiam. Ale czy ktoś przebije Stiega Larsona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest coś w tych skandynawskich kryminałach, co nas do nich przyciąga. :)

      Usuń
  4. Brzmi bardzo ciekawie. Bardzo lubię klimat skandynawskich kryminałów, mimo że często są dość mroczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duży nacisk na wątki społeczne, ale to akurat bardzo lubię. :)

      Usuń
  5. Jakoś nie jestem aż tak bardzo przekonana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na drugi tom, wówczas wszystko się rozstrzygnie, jak na razie przyjemne zaczytanie, ale drobne mankamenty też są. :)

      Usuń
  6. myślałam że będzie miała lepszą opinię ta książka, mimo wszystko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest zła książka, niewiele potrzeba aby były wyższe noty, mam nadzieję, że w kolejnej odsłonie będzie jeszcze ciekawiej. :)

      Usuń
  7. Szału nie ma, więc bez żalu odpuszczę sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to często bywa z pierwszymi tomami, dużo wątków napoczętych, klimat dopiero zarysowany, trzeba poczekać na kolejny tom. :)

      Usuń
  8. Ostatnimi czasy wolę książki, które nie mają kontynuacji. Jakoś boję się, że pierwsze (dobre) wrażenie zniknie jak we mgle, a część druga okaże się totalną wtopą.
    Książka o której piszesz jest dla mnie nowością, nie spotkałam jej jeszcze, ale raczej będę omijać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z kolei serie mocno przyciągają, może dlatego, że wcześniej nie miałam czasu się w nie angażować, a teraz na spokojnie mogę się w nie zagłębiac. :)

      Usuń
  9. Przewidywalna intryga to niestety wielki minus w thrillerze. O to chodzi, żeby właśnie taka nie była ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakończenie kryminału jest w pewien sposób zaskakujące, jednak wiele aspektów jesteśmy w stanie wcześniej wywnioskować. :)

      Usuń
  10. Niby Czarna Seria, ale widzę, że szału wielkiego nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładka intrygująca i fabuła brzmi ciekawie. Może warto sięgnąć po ten kryminał ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnie spędza się z nim czas, lektura na wolniejszy wieczór. :)

      Usuń
  12. Szkoda, że wypada tak słabo, bo lubię książki z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tom, debiut, jednak zapowiada się obiecująco, czekam na drugą odsłonę. :)

      Usuń
  13. No cóż, chyba sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak na Czarną serię mam wrażenie, że słabo wypada ten kryminał, ale może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto dać mu szansę, przyjemnie się go czyta, lekki styl pisania, zobaczymy jak będzie dalej. :)

      Usuń
  15. Kryminały to nie moja bajka. Ale ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna okładka, do tego szwedzkie pochodzenie. Skuszę się na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  17. Przewidywalny kryminał nie może być dobrym kryminałem, dlatego chyba sobie daruje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele możemy wywnioskować, ale pewne elementy zakończenia zaskakują. :)

      Usuń
  18. Kryminały lubię bardzo, ale jakoś do zagranicznych się przekonać nie mogę. Czytałam kilka i wierna pozostaję naszym krajowym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgam po polskie i zagraniczne, bez znaczenia, jak dobry to mocno wciągnie. :)

      Usuń
  19. Zauważyłam, że dziennikarska swada znajduje w przekuciu na powieść znajduje łatwo dostrzegalne odzwierciedlenie. Pod potoczystością języka i jego przejrzystością możemy otrzymać zgrabny obraz rzeczywistości obserwowanej przez bystrego analityka, albo też równie zręczny obraz, lecz nieco powierzchowny, jakby z dyletantyzmu zawodu budowane były wnioski na temat świata :)

    Miejmy nadzieję, że nadchodzące części przyniosą głębsze poznanie postaci. Może to dopiero wstępna prezentacja? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie tę książkę traktuję, jako wstęp do ciekawej serii, widzę spory potencjał i ciekawy styl pisania, tylko czy zostanie on rozwinięty i właściwie wykorzystany. :)

      Usuń
  20. Chyba tym razem sobie daruję. Nic jakoś szczególnie nie przyciągnęło mojej uwagi do tej książki. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka nie jest zła, przyjemnie się ją czyta, wciąga, ale tez trzeba mieć świadomość pewnych niedociągnięć. Z pewnością sięgnę po drugi tom. :)

      Usuń
  21. Skandynawskie kryminały w śnieżnej scenerii to jest to co lubię najbardziej, ale póki co chyba zostanę przy filmach. Ta książka mnie nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książce ciut zabrakło, aby ją tak szczerze polecać, jednak na tyle mi się spodobała, że chętnie sięgnę po kolejny tom serii. :)

      Usuń